Ślub w stylu marynarskim - inspiracje i dekoracje ślubne
Któż z nas choć raz nie marzył o dalekiej, morskiej podróży z wiatrem w żaglach i we włosach?
Morskie wojaże zawsze fascynowały i przyciągały na pokłady statków liczne rzesze awanturników i outsiderów. Pomysł przeniesienia tego, swoistego klimatu i dekoracji na salony ślubne jest bardzo kuszący, tym bardziej, że daje nam to wspaniałą okazję do zabawy kolorami. Styl marynistyczny, niby bardzo prosty, bo złożony tylko z 3 kolorów, jednocześnie tworzy piękne kontrasty. Soczysta czerwień z nasyconym granatem, przełamana śnieżną bielą, prezentują się bardzo interesująco.
Kolory marynistyczne, wzorowane na fladze amerykańskiej, dodatkowo mogą układać się w paski czerwono-białe lub biało-granatowe. Będą świetną dekoracją na stoliki, bądź ciekawymi dodatkami do sukni Panny Młodej. Ponadto, można wyjść poza schemat białej sukni ślubnej i zaskoczyć gości krwistą czerwienią lub intensywnym błękitem, w których to kolorach brunetki prezentują się niezwykle atrakcyjnie...
Oczywiście zaproszenie gości na barkę lub inną jednostkę pływającą, dodatkowo podkreśli marynistyczny charakter wesela. Przy wyborze takowych warto dobrze się rozejrzeć w ich wnętrzach. Kryją bowiem wiele skarbów (jeszcze nie zatopionych), które dodadzą tą przysłowiową kropkę nad "i" w stylizacji naszego wesela. Koła ratunkowe, grube liny, masywne drzwi niczym z U-boot'a z powodzeniem nadadzą ton naszym dekoracjom.
W ferworze zabawy w kontrasty nie zapomnijmy o panu młodym. Nawet jeśli nie jest pasjonatem żeglarstwa z przyjemnością przypnie do swej koszuli spinki mini-żaglówki lub spinki-kotwice.
Nieodłącznymi towarzyszami żaglówek są węzły żeglarskie. Te piękne sploty, często wymyślane tylko do celów dekoracyjnych, znalazły tu swoje zastosowanie w ciekawej biżuterii.
Temat marynarskiego wesela jest chętnie podejmowany przez pary młode, gdyż daje niezliczoną gamę wdzięcznych marynarskich detali i z pewnością jest kolorystyczną ucztą.
Autor tekstu: Specjalista portalu abcslubu.pl - Violetta Krzaczek
Fotografie: Agata Majewska