Kurczak? Nie! To ryba, która zaskoczy twoje kubki smakowe
Zielone ości, smak kurczaka i superfood dla mózgu - brzmi jak kulinarna fantazja? A to wszystko zasługa jednej, w Polsce wciąż mało znanej ryby. Pokochają ją szczególnie ci po pięćdziesiątce, ale nie tylko. Sprawdź, dlaczego warto jej poszukać - nawet jeśli nie przepadasz za rybami.

Spis treści:
Ryba, która zaskakuje smakiem
Nie przepadasz za rybami, bo odrzuca cię ich charakterystyczny morski posmak? A co, jeśli powiem ci, że istnieje ryba, która smakuje jak kurczak? Nie, to nie żart.
Belona, bo o niej mowa, potrafi zaskoczyć nie tylko swoim smakiem, ale też wyglądem - w jej wnętrzu znajdziesz zielone ości! Chcesz wiedzieć, co za tym stoi? Czytaj dalej!
Z głębin Bałtyku i nie tylko
Belona to drapieżna ryba morska o wydłużonym, smukłym ciele - czasem dorasta nawet do metra długości. Żyje w wodach wschodniego Atlantyku, a także w Bałtyku, Morzu Północnym, Śródziemnym i Czarnym.
Najczęściej pływa tuż pod powierzchnią, polując na mniejsze ryby i skorupiaki. W Polsce raczej trudno ją znaleźć w sklepie, ale czasem pojawia się w ofercie hurtowni rybnych lub u rybaków. Jeśli ją złapiesz - traktuj jak skarb.
Idealna dla mózgu, wzroku i figury
Belona to prawdziwa rybna perełka, jeśli chodzi o składniki odżywcze. Znajdziesz w niej sporo białka, niewiele tłuszczu, a także kwasy omega-3 oraz witaminy A i D. Dzięki temu wspiera pracę mózgu, poprawia koncentrację i pamięć, wspomaga wzrok, odporność, a także wzmacnia kości i stawy.
Brzmi jak idealna propozycja dla osób 50+? Słusznie! Ale nie tylko - belona świetnie wpisuje się też w menu osób na diecie, sportowców czy każdego, kto szuka zdrowych, lekkich i sycących dań.
Czytaj również: Najzdrowsza ryba dla seniorów. Wzmacnia serce, mózg i odporność
Kurczak w przebraniu ryby
No dobrze, ale co z tym smakiem? Naprawdę przypomina kurczaka? Tak!
Mięso belony jest delikatne, jasne i neutralne w smaku - dlatego świetnie nadaje się dla osób, które nie lubią "rybiego" aromatu. Dobrze chłonie przyprawy i marynaty, można ją smażyć, piec, grillować, dusić - dokładnie tak samo jak drobiowe mięso. Jeśli więc szukasz ryby, która nie smakuje jak ryba - belona jest twoją odpowiedzią.

Zielone ości? To nie pomyłka!
Niecodzienną cechą belony są wspomniane wcześniej zielonkawe ości. Nie daj się zwieść - to nie jest oznaka zepsucia, ale coś zupełnie naturalnego. Ości mają ten kolor przez obecność biliwerdyny - barwnika powstającego z rozpadu hemoglobiny. Może to tylko ciekawostka, przecież ości się nie je, ale to czyni belonę jeszcze bardziej wyjątkową - bo która inna ryba może się tym pochwalić?
Belona pieczona z czosnkiem, cytryną i ziołami
Dorwałaś belonę w sklepie i teraz zastanawiasz się, jak ją przygotować? Poniżej podstawowy, lecz niezwykle pyszny, aromatyczny i ekspresowy przepis na zdrowy obiad z wykorzystaniem tej oryginalnej ryby.
Składniki:
- 2 filety z belony (lub cała ryba, wypatroszona)
- 3 ząbki czosnku
- 1 cytryna
- 3 łyżki oliwy extra vergin
- garść świeżego tymianku i pietruszki
- sól, pieprz, opcjonalnie papryczka chili
Przygotowanie:
- Rybę (lub filety) polej oliwą, posyp solą i pieprzem.
- Do środka włóż plasterki czosnku, cytryny i zioła.
- Zawiń w folię aluminiową lub włóż do lekko posmarowanego oliwą naczynia żaroodpornego i piecz przez 20 minut w 180°C.
Rybę możesz podać z kaszą lub z ziemniakami z koperkiem i pieczonymi warzywami. Smakuje lekko, świeżo i absolutnie nie rybnie. Dla wielu to może być kulinarne odkrycie roku.