Reklama

Moc zaręczynowych pierścieni

Uroczyste przyrzeczenie małżeństwa zwane zaręczynami znane było już w bardzo odległych czasach.

Oświadczenie chęci wstąpienia w związek małżeński, połączone z obietnicami rodzin młodej pary w kwestiach posagu panny, majątku kawalera i ślubnych darów mających służyć obojgu, składano w epoce antyku i w późniejszych czasach tylko w zamożnych sferach społecznych. Dopiero później zaręczyny upowszechniły się również wśród żyjących bardzo skromnie rodzin, które starały się dać córce małe wiano, a synowi obiecywały co najmniej kilka sprzętów i parę monet na nową drogę życia...

 Konieczny pierścionek...

Przyrzeczeniu małżeństwa zawsze towarzyszyła zamiana pierścionków. Dla większej powagi ceremonii poświęcał je zaproszony na zaręczyny duchowny. Później wznoszono toast za narzeczonych, a ojciec czy starszy wiekiem krewny kawalera wygłaszał uroczyste podziękowanie za przyjęcie syna do rodziny. Ojciec Panny Młodej dziękował przyszłym powinowatym w podobny sposób.

Reklama

Z zaręczynowymi pierścieniami wiązało się wiele przechodzących z pokolenia na pokolenie obyczajów i wierzeń. W rodzinach o starym rodowodzie młodzi otrzymywali od rodziców (czasem dziadków) pierścionki, którymi niegdyś zaręczyli się oni sami. Matka dawała najstarszemu z synów swój zaręczynowy pierścionek, a ojciec swój - pierwszej córce. Młodsi potomkowie też dostawali odpowiednie klejnoty z rodzinnej szkatuły. Zwykle były to pierścionki, które matka otrzymała od ojca po szczęśliwych narodzinach córki lub syna. Wierzono, że takie właśnie kosztowności przynoszą szczęście i są talizmanami wiecznej małżeńskiej miłości.

Szczęśliwe kamienie

Czasem jednakże kupowano z tej okazji nową biżuterię. Były to złote pierścionki z kamieniami uchodzącymi za te, które dają szczęście w miłości. Należały do nich szafiry, granaty, turkusy, szmaragdy.

Szafir - błękitny kamień - uchodził za klejnot prawdziwej, wiernej miłości. Wierzono, że małżonkowie, w których pierścieniach błyszczały szafiry, nigdy nie ulegną pokusom. Turkus, półszlachetny kamień o barwie pogodnego nieba, cieszył się sławą klejnotu dobrych uczuć - Para, która wymieniła pierścionki z turkusami, miała żyć szczęśliwie, darząc się nie tylko miłością, ale i akceptując wszystkie wady i zalety wybranki/wybrańca...

 

MAGAZYN WESELE / Tekst: Bogna Wernichowska

 

Magazyn Wesele
Dowiedz się więcej na temat: pierścionek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy