Nowy Rok i otoczenie szczęścia
Ostatni dzień starego i pierwszy dzień nowego roku związane są ze składaniem różnych obietnic i przyrzeczeń. Obiecujemy sobie, że rzucimy palenie, że będziemy się odchudzać, że się lepiej zorganizujemy...Życie później, przez następny rok, weryfikuje te obietnice.

Sylwestrowa zabawa w zbiorowe witanie Nowego Roku ma swój niezaprzeczalny urok. Największy oczywiście wówczas, kiedy może być przeżywana u boku najbliższej osoby. Takich szaleństw nigdy za wiele, jednak zabawa to - przyznajmy - zaledwie pretekst do bycia z nim lub z nią w tę jedyną noc w roku.
Obiecujemy sobie wtedy wiele - wyobraźnia ludzka nie zna przecież granic. Przyrzekamy też w nadmiarze, z kolejną nadzieją, że teraz to już na pewno...
Nowy Rok jest też dobrym pretekstem do rozmów o przeszłości i przyszłości. O tym, czego nie zdążyliśmy zrobić (31 grudnia jest jeszcze szansa!), o tym, co w naszym życiu wymaga korekty...
Nowy Rok w największym jednak stopniu pobudza nasze marzenia:
Życzę wytrwania w noworocznych obietnicach i przyrzeczeniach, a także spełniania się w przyszłości wszystkich Waszych marzeń!
Ola
PS.
Tym, którzy jeszcze nie do końca wiedzą, co to jest otoczenie szczęścia, życzę, by jak najszybciej mogli tego doświadczyć!