Michał Rusinek w poruszający sposób wspomina Szymborską. Co za słowa

Gościem nowego odcinka video podcastu „Zbliżenia” Alicji Resich był Michał Rusinek. Literaturoznawca, tłumacz, pisarz. Sekretarz Wisławy Szymborskiej, a obecnie prezes fundacji jej imienia. W rozmowie z Alicją Resich opowiedział m.in. o swojej wyjątkowej współpracy z noblistką, własnej twórczości i podejściu do satyry.

Gościem Alicji Resich był Michał Rusinek
Gościem Alicji Resich był Michał Rusinek INTERIA.PL

Michał Rusinek i wymagająca relacja z polską noblistką

Michał Rusinek zasłynął w Polsce jako literaturoznawca, pisarz, ale też jako sekretarz Wisławy Szymborskiej, a po jej śmierci prezes fundacji jej imienia. To on także z pasją śledzi zmiany zachodzące w języku polskim i jak nikt inny potrafi się nimi fascynować.

W podcaście Alicji Resich "Zbliżenia" Michał Rusinek wrócił myślami do Wisławy Szymborskiej, ale też opowiedział o swojej pracy i o problemach w nich, z jakimi się boryka do teraz.

Mówiąc o pracy, trudno nie ująć tam właśnie tej dotyczącej Wisławy Szymborskiej. Michał Rusinek z dużym sentymentem mówi o poetce, twierdząc, że choć ich relacja nie należała do najłatwiejszych, to udało im się zaprzyjaźnić.

Według pisarza trudno było utrzymać z Wisławą Szymborską kontakt czysto zawodowy.

"Bardzo szybko przeszła na ‘ty’ z moimi dziećmi, nawet lekko je demoralizując" - przyznał z uśmiechem Rusinek w rozmowie z Resich, dając do zrozumienia, że Wisława Szymborska obecna była nie tylko w jego życiu, ale także w życiu jego całej rodziny.

Łączyła ich także miłość do limeryków, które budziły niemałe zainteresowanie świata poetyckiego.

Michał Rusinek wspomniał także o makabreskach, które z zamiłowaniem tworzyła Szymborska, inspirując się nazwiskami dostrzeżonymi na cmentarnych nagrobkach.

Smutne oblicze zabawnej satyry według Rusinka

Michał Rusinek zapytany przez Alicję Resich, skąd to zamiłowanie u niego do satyry w poezji, odpowiedział niezwykle krótko, zaskakując stwierdzeniem, że on osobiście ma z nią problem.

"Uważam, że satyra jest takim rodzajem mówienia o świecie, który ma jakąś nadzieję, że ten świat uda się naprawić" - skomentował Rusinek.

Michał Rusinek jest prezesem Fundacji imienia Wisławy Szymborskiej
Michał Rusinek jest prezesem Fundacji imienia Wisławy Szymborskiej Beata Zawrzel/REPORTERReporter

Poeta jest zdania, że niektórzy doskonale wiedzą, że świata nie da się naprawić, więc pozostaje tylko zabawa słowem, ironią i tworzenie makabresek.

Literaturoznawca zaznacza, że makabresek także niewiele było na przestrzeni lat w literaturze polskiej, a są one ciekawym sposobem postrzegania świata.

"Ja jako filolog postanowiłem jakoś tę białą plamę w literaturze uzupełnić" - stwierdził Rusinek.

Autor książek przyznał także, że pisanie, literatura jest dla niego ucieczką od trudnych wydarzeń w jego życiu.

"Może być to jakiś rodzaj lekarstwa" - mówi Michał Rusinek o swojej ucieczce od trudności w pisanie.

Plany na przyszłość Michała Rusinka

Fani pisarza nieustannie czekają na nowości od Michała Rusinka, ale w "Zbliżeniach" wyznał on, że aktualnie stara się nie pracować nad niczym nowym, gdyż zeszły rok był niezwykle intensywny pod kątem pracy zawodowej.

Także wiele działo się w Fundacji im. Wisławy Szymborskiej, której Michał Rusinek jest prezesem.

"Zbliżenia". Michał Rusinek o „Szaliku” Wisławy Szymborskiej i swoich makabreskach z „Ptakiem Dodo”INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas