Co patoturyści lubią robić najbardziej, czyli wandalizm w górach
Od czasu do czasu w mediach społecznościowych rozpętuje się burza związana z wandalskimi aktami turystów, którzy nie szanują górskich szlaków i przyrody. Jakie nieakceptowalne wyczyny należą do najczęstszych? W jaki sposób patoturyści zaznaczają swoją obecność? Przykładów, niestety, nie brakuje.
"Wielkie rzeczy się dzieją, kiedy ludzie spotykają się z górami" - powiedział kiedyś William Blake, brytyjski malarz i jeden z prekursorów romantyzmu. W myśl tego cytatu można dodać, że prócz rzeczy wielkich zdarzają się również te, które są wielce nieakceptowalne.
Choć fascynacja górami u większości budzi emocje zachwytu naturą, znajdą się też tacy, którzy w przypływie tych emocji postanawiają zaznaczyć swoją obecność na szlaku. Niestety, często ze szkodą dla reszty górskich entuzjastów. Jakie działania patoturystów należą do najczęstszych?
Niedawno media obiegła informacja o tym, iż zagraniczni turyści pomalowali sprayem skały na szczycie Świnicy. Rozmówca TVN24 zrelacjonował, iż wchodząc na szczyt poczuł dziwny zapach rozpuszczalnika. Kiedy dotarł na miejsce, dostrzegł, że grupa ciemnoskórych turystów wyciągnęła spraye i malowali nim po skałach. Mężczyzna zwrócił im uwagę, lecz jeden z patoturystów odrzekł, że zawsze zostawia swoją "flagę" tam, gdzie wchodzi i nie ma zamiaru jej zmyć.