Czego nie wolno wywozić z innych krajów? Zakazane pamiątki z podróży

Zagraniczny urlop to ekscytujący i bogaty w doznania czas. Bez względu na kierunek wyjazdu cieszymy się oderwaniem od codziennego życia i rozkoszujemy pięknymi widokami, górami, morzem, a często inną kulturą. Nic dziwnego, że te ulotne chwile staramy się zapamiętać na dłużej, robiąc zdjęcia czy kupując oryginalne pamiątki. Warto jednak pamiętać, że czasem mogą one na nas sprowadzić spore kłopoty. Szczególnie jeśli chcemy zabrać ze sobą skarby natury: na przykład muszelki, szyszki czy rośliny. Ale lista zakazanych pamiątek jest znacznie dłuższa.

Niektóre pamiątki z wakacji mogą nam bardzo zaszkodzić
Niektóre pamiątki z wakacji mogą nam bardzo zaszkodzić ©123RF/PICSEL
Uważajmy na "pamiątki" z wakacjiInteria.tv

Czego nie wolno wywozić z krajów spoza Unii Europejskiej?

Pamiątki z kości słoniowej
©123RF/PICSEL

Wyjeżdżając poza Unię Europejską, warto znać szczegółowe przepisy celne kraju, który zamierzamy odwiedzić, ponieważ zazwyczaj są one o wiele bardziej restrykcyjne. Niewinna pamiątka zakupiona na straganie może nas bardzo dużo kosztować, szczególnie jeśli z krajów afrykańskich będziemy chcieli przywieźć bransoletkę z kamieni szlachetnych czy pasek ze skóry węża lub krokodyla. Równie niedopuszczalne jest wywożenie wyrobów z kości słoniowej oraz skorup żółwi, a także skór innych zwierząt, chociaż przed zakupem tego typu pamiątek powinny nas powstrzymać same kwestie etyczne. W większości krajów zakazane jest również wywożenie zwierząt i roślin (w tym sadzonek, szyszek czy nasion) – określa to dokładnie tzw. konwencja waszyngtońska obejmująca ok. 34 tysiące zagrożonych wyginięciem gatunków roślin i zwierząt (w tym rzeczy zawierających te gatunki, np. lecznicze chińskie środki ze sproszkowanych kości tygrysa). Wyjeżdżając do ciepłych krajów, warto przemyśleć także wywożenie piasku, muszelek oraz rafy koralowej. Jest to surowo zabronione. Nad wprowadzeniem tego typu przepisów zastanawiają się też niektóre państwa Unii Europejskiej. Z kolei z krajów Ameryki Środkowej i Południowej nie można wywozić (oraz wwozić) żywności, a w szczególności mięsa.

Oprócz roślin i zwierząt, ochroną objęte są także rękodzieła, antyki i dzieła sztuki. W wielu krajach afrykańskich prawo do ich wywiezienia musimy uzyskać od tamtejszego Ministerstwa Kultury. Kupując tego typu drobne przedmioty na straganach, warto od razu poprosić sprzedawcę o zaświadczenie o możliwości wywozu danej rzeczy. Jeśli go nie uzyskamy, możemy mieć do czynienia z przedmiotem kradzionym. Wyjeżdżając poza Unię Europejską, warto skorzystać ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych (zakładka Informacje dla podróżujących) i poznać aktualne przepisy celne danego kraju.

Czego nie wolno wwozić do niektórych krajów?

Leki psychotropowe
©123RF/PICSEL

Warto wiedzieć, że niektóre kraje mają bardzo restrykcyjne przepisy dotyczące wwożenia niektórych przedmiotów na ich terytorium. Szczególne obostrzenia występują na przykład w krajach muzułmańskich. Przykładowo w Arabii Saudyjskiej zakazane jest wwożenie przedmiotów sprzecznych z zasadami islamu (np. literatura czy dewocjonalia), wszelkich materiałów pornograficznych, a także wieprzowiny, alkoholu i jakiejkolwiek żywności zawierającej te produkty.

Narkotyki czy lekarstwa?

Podróżując za granicę, szczególnie trzeba uważać na przewożone lekarstwa. Leki psychotropowe i inne zawierające substancje odurzające można wwozić tylko, jeśli sami z nich korzystamy. Zdarza się, że wymagane są zaświadczenia od lekarza o konieczności ich zażywania oraz dawkowania. W przeciwnym razie możemy zostać oskarżeni o nielegalny przywóz (tak jest np. na popularnej Dominikanie czy w Gruzji). Warto też pamiętać, że nawet jeśli dany narkotyk (np. marihuana) jest legalny w danym kraju, to jego wwiezienie (a nawet produktów zawierające jego niewielkie ilości) na terytorium innego państwa może być surowo zakazane.

Jakie kary grożą nam za złamanie przepisów celnych?

Kary są dotkliwe
©123RF/PICSEL

Podstawową karą jest konfiskata nielegalnego przedmiotu, jednak w zależności od kraju, w którym złamaliśmy prawo, grożą nam różnorodne konsekwencje. Oprócz grzywny (która może sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych) grozi nam nawet kara pozbawienia wolności. Częste jest też cofnięcie wizy turystycznej lub wpisanie nas na tzw. „czarną listę”, co skutkuje zakazem ponownego wjechania na terytorium danego kraju.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas