Nowy cypel w Mikoszewie – tegoroczny hit natury przyciąga tłumy

Mikoszewo, niewielka miejscowość na Mierzei Wiślanej, znana dotąd głównie z rezerwatu „Mewia Łacha” i spokojnych plaż, stała się w tym roku bohaterem przyrodniczej sensacji. Bałtyk odsłonił nowy cypel – pas ziemi, który wyrósł niemal znikąd i już przyciąga turystów, fotografów oraz miłośników dzikiej przyrody. Czy to chwilowa zmiana, czy nowy stały punkt na mapie Polski?

Cud natury w Mikoszewie
Cud natury w Mikoszewie Przemek Swiderski/REPORTEREast News

Bałtyk tworzy, Bałtyk zabiera

Nowy cypel powstał w wyniku naturalnych procesów - prądów morskich i sztormów, które naniosły piasek w okolicach ujścia Wisły. Podobne zjawiska miały miejsce wcześniej, ale tym razem natura wyjątkowo hojnie obdarowała Mikoszewo. Jak podaje Radio Gdańsk, "teren ten może się powiększać, ale równie dobrze morze może go zabrać przy kolejnym większym sztormie". Na razie jednak cypel istnieje, a jego powstanie stało się lokalną sensacją.

Niektórzy już widzą w nim atrakcję turystyczną. "To jak kawałek nowego lądu - coś niesamowitego, co natura stworzyła na naszych oczach" - mówi jeden z odwiedzających w rozmowie z Radiem Zet. Inni podchodzą do sprawy ostrożniej, zwłaszcza przyrodnicy.

Nowy fragment lądu ingeruje w ekosystem rezerwatu "Mewia Łacha", który jest ostoją dla ptaków wodno-błotnych. "To był jeden z ostatnich terenów, gdzie ptaki miały spokój. Teraz niestety pojawili się ludzie" - alarmują ekolodzy cytowani przez hellomierzeja.pl.

Cud natury w Mikoszewie
Cud natury w Mikoszewie Przemek Swiderski/REPORTEREast News

Nowa atrakcja czy przyrodniczy problem?

Nie da się ukryć, że cypel wzbudza emocje. Turyści już planują wyprawy, ale naukowcy ostrzegają, że jego obecność może zakłócić migracje ptaków i naturalny układ przybrzeżnego ekosystemu. Na razie jednak Mikoszewo przeżywa swoje pięć minut, a nowo powstały ląd jest jednym z najciekawszych przyrodniczych wydarzeń tego roku w Polsce. Jak długo przetrwa? To już zależy wyłącznie od Bałtyku.

Magdalena Sobkowiak-Czarnecka o sile kobiet i wspieraniu sięINTERIA.PL
INTERIA.PL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?