Wyjazd na wakacje bez ubezpieczenia? To zawsze zły pomysł

Artykuł z ekspozycją partnera

W wakacje zamierzamy odpocząć, oddać się przyjemnościom i przeżywać wyłącznie wspaniałe przygody. I chcielibyśmy, żeby tak pozostało. Rzeczywistość jest jednak inna, nikt nie jest całkowicie chroniony przed nieprzewidzianymi zdarzeniami, czasami nie da się ich uniknąć, a uprawianie ryzykownych sportów może się różnie skończyć. Powiedźmy to sobie wprost, w trakcie wyjazdu urlopowego mogą się zdarzyć takie rzeczy jak: nagła choroba, kontuzja, utrata bagażu czy konieczność przerwania podróży z powodu problemów rodzinnych. Na to wpływu nie mamy, możemy za to zminimalizować przykre konsekwencje takich zdarzeń. A jeśli nie mamy ubezpieczenia podróżnego, to wszystkie te sytuacje mogą stać się nie tylko źródłem stresu, ale również sporym obciążeniem finansowym. By tego uniknąć, wystarczy wykupić ubezpieczenie podróży. W PZU możemy wykupić ubezpieczenie PZU Wojażer online nawet w dniu wyjazdu. Jeśli decydujemy się na wyjeździe np. uprawiać sporty wysokiego ryzyka, warto wykupić odpowiednią klauzulę do ubezpieczenia.

Jednym z najważniejszych powodów, dla których warto posiadać ubezpieczenie podróżne, są koszty leczenia za granicą. Opieka medyczna w niektórych krajach bywa bardzo droga, a brak ubezpieczenia może spowodować, że będziemy musieli pokryć te wydatki z własnej kieszeni. Na terenie Unii Europejskiej oraz w kilku innych krajach obowiązuje karta EKUZ, która upoważnia nas do darmowego korzystania z opieki medycznej w ramach systemu publicznego (świadczenia w innych krajach nie zawsze pokrywają się z tymi oferowanymi przez NFZ).

Warto jednak wiedzieć, że leczenie nie może być zaplanowane i musi być niezbędne, ponadto karta EKUZ nie pokrywa transportu medycznego do kraju kosztów akcji ratowniczej lub poszukiwawczej, nie jest też formą ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC) czy następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Na taką pomoc możemy za to liczyć, wykupując przed podróżą dodatkowe ubezpieczenie z odpowiednim rozszerzeniem.

Jeśli wybieramy się na wakacje poza zasięg karty EKUZ, koszty leczenia mogą nas dosłownie powalić z nóg. Przykładowo leczenie złamanej ręki w Japonii kosztować nas będzie ponad 92 tys. zł. Za dobę w szpitalu w Stanach Zjednoczonych zapłacimy prawie 4 tys. zł. W Katarze kosztuje ona jeszcze więcej - ponad 5,5 tys. zł, a więc tyle, ile wydalibyśmy za tygodniowe wakacje w tym miejscu[1]. Jeśli posiadamy wykupione przed wyjazdem ubezpieczenie podróży, wszystkie te wydatki zostaną pokryte.

Ubezpieczyciel nie tylko pokrywa koszty samego leczenia, ale również może pomóc z takimi kwestiami, jak wysyłka niezbędnych leków przyjmowanych na stałe, w przypadku ich utraty czy zniszczenia w trakcie podróży, zakwaterowanie na czas rekonwalescencji po pobycie w szpitalu, wcześniejszy powrót do domu czy przyjazd i pobyt bliskiej osoby, jeśli ubezpieczony jest hospitalizowany przynajmniej tydzień. Na pomoc możemy liczyć także po powrocie z wakacji. Ubezpieczyciel może pokryć koszt konsultacji lekarskich, badań diagnostycznych, rehabilitacji czy zabiegów.

Innym problemem, z którym może się spotkać podróżujący, jest utrata bagażu. W takich sytuacjach ubezpieczenie podróżne może pomóc w uzyskaniu rekompensaty za utracone rzeczy, co znacznie zmniejsza stres związany z tymi nieprzyjemnymi zdarzeniami. Jeśli posiadamy ubezpieczenie podróży PZU Wojażer, możemy liczyć na odszkodowanie za utratę, uszkodzenie lub zniszczenie bagażu w wyniku zdarzenia losowego (np. pożaru w hotelu, akcji ratunkowej), wypadku (np. komunikacyjnego, wodnego czy powietrznego) czy kradzieży z włamaniem (np. z przechowalni, pokoju hotelowego, pomieszczenia bagażowego).

[1] https://rankomat.pl/turystyka/tam-lepiej-nie-choruj-najwyzsze-koszty-leczenia-na-swiecie

Artykuł z ekspozycją partnera