8 ważnych pytań o zachowek

Sprawy spadkowe często budzą emocje. Warto więc wiedzieć, co i kiedy załatwić, aby otrzymać należną część spadku, nawet jeśli testament okaże się dla nas niekorzystny.

Wysokość zachowku zależy od tego, kim jest osoba uprawniona do jego otrzymania
Wysokość zachowku zależy od tego, kim jest osoba uprawniona do jego otrzymania123RF/PICSEL

1. Kto ma prawo do zachowku?

Polskie prawo chroni najbliższą rodzinę spadkodawcy, jeśli osoby te zostały pominięte w testamencie lub ich udział w spadku został znacznie ograniczony. Najprościej zachowek można określić jako pieniądze, który osoby z najbliższej rodziny spadkodawcy powinny otrzymać tylko i wyłącznie z racji pokrewieństwa.

Do najbliższej rodziny uprawnionej do zachowku, według przepisów kodeksu cywilnego, zawsze zalicza się dzieci i małżonka spadkodawcy, a w niektórych sytuacjach także wnuki i rodziców. Np. jeśli dzieci nie dożyły otwarcia testamentu, prawo do zachowku mają ich dzieci, czyli wnuki spadkodawcy. Natomiast jeśli spadkodawca nie miał dzieci (lub jeżeli zmarły one bezpotomnie przed spadkodawcą), prawo do zachowku mają jego rodzice.

2. Od kogo można żądać wypłaty?

Do chwili zakończenia postępowania spadkowego, czyli tzw. działu spadku, za wypłatę zachowku odpowiadają w równym stopniu wszyscy spadkobiercy testamentowi oraz zapisobiorcy windykacyjni (czyli osoby, na rzecz których w testamencie widnieje zapis). Z roszczeniem o wypłatę zachowku możemy więc wystąpić do dowolnie wybranej osoby wymienionej w testamencie.

Jeśli osoba taka wypłaci zachowek, może domagać się od pozostałych spadkobierców zwrotu kosztów w częściach odpowiadających wielkości ich udziałów. Natomiast jeśli wystąpimy o zachowek po zakończeniu postępowania spadkowego, spadkobiercy powinni wypłacić go proporcjonalnie do wartości swoich udziałów. A zatem ten, kto dziedziczy połowę spadku, musi wypłacić połowę zachowku itp.

Jeśli osoba uprawniona do zachowku nie może go uzyskać od spadkobierców i zapisobiorców, może żądać wypłaty także od osób, które za życia spadkodawcy otrzymały od niego darowiznę (tylko taką, którą dolicza się do spadku; szczegóły na www.infor.pl, w zakładce Sprawy rodzinne). Jeśli osoba domagająca się zachowku otrzymała od spadkodawcy znaczącą darowiznę, jej wartość odlicza się od kwoty zachowku.

3. Jak obliczyć należną ci część?

Wysokość zachowku zależy od tego, kim jest osoba uprawniona do jego otrzymania. Podstawową zasadą jest, że zachowek to połowa takiej części spadku, która przypadłaby osobie uprawnionej, gdyby dziedziczyła w trybie ustawowym.

Jeśli np. wdowiec miał troje dzieci, każde ma prawo do 1/3 spadku. Jednak gdyby testator zapisał cały majątek jednemu dziecku, pozostała dwójka ma prawo do zachowku w wysokości 1/6 wartości majątku. Od tej zasady są wyjątki. Jeśli do zachowku uprawniona jest osoba małoletnia (poniżej 18. roku życia) lub trwale niezdolna do pracy, przysługuje jej zachowek w wysokości 2/3 wartości należnego udziału spadkowego.

Kolejnym wyjątkiem jest małżonek spadkodawcy - ustawowo dziedziczy z dziećmi w równych częściach, ale jego udział nie może być mniejszy niż 1/4 wartości spadku. Jeśli więc zmarły miał np. pięcioro dzieci, małżonek spadkodawcy dziedziczy 1/4 a nie 1/6 jak wynikałoby z prostego podziału. Tak więc jeśli to małżonek występuje o zachowek w opisanej sytuacji, może się domagać 1/8 wartości majątku. Żeby obliczyć zachowek, trzeba ustalić, jaka część spadku przypadłaby nam, gdybyśmy dziedziczyli ustawowo.

Musimy więc "podzielić" majątek między wszystkich spadkobierców ustawowych. W tych obliczeniach nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zostali wydziedziczeni lub przed śmiercią spadkodawcy zrzekli się dziedziczenia. Natomiast uwzględnia się spadkobierców, którzy spadek odrzucili oraz tzw. spadkobierców niegodnych (o tym, kogo można uznać za niegodnego, decyduje sąd na podst. art. 928 &1 Kodeksu cywilnego).

4. Jak wystąpić o zachowek?

Jeśli spadkobiercy odmawiają wypłaty zachowku (lub nie zajmują stanowiska w tej sprawie), pozostaje nam droga sądowa. Przedtem warto wezwać spadkobierców do zapłaty zachowku. Pismo wysyłamy listem poleconym, zachowując kopię oraz dowód nadania. Jeśli nie dostaniemy odpowiedzi (nie ma ustawowego terminu, ale możemy przyjąć, że na odpowiedź czekamy np. 30 dni), składamy pozew do sądu. Powinien to być sąd właściwy dla ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy.

Jeśli takiego miejsca w Polsce nie da się ustalić, pozew składamy do sądu właściwego dla miejsca, w którym znajduje się majątek spadkowy. W pozwie wnosimy o zasądzenie kwoty zachowku (należy podać sumę) oraz odsetek ustawowych należnych od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia wypłaty zachowku.

Jeśli nie możemy dokładnie oszacować kwoty, musimy podać przybliżoną wartość, zastrzegając w pozwie, że w zależności od wyceny, kwotę tę możemy zmienić. Musimy też wyszczególnić, co wchodzi w skład majątku spadkowego (nieruchomości, pieniądze, papiery wartościowe itp.) i dołączyć kopie dokumentów potwierdzających wartość wymienionych aktywów. Domagamy się też dołączenia akt sprawy sądu, który orzekał o stwierdzeniu nabycia spadku przez spadkobierców, których pozwaliśmy (to ułatwi oszacowanie wartości zachowku). Wartość np. nieruchomości można też oszacować na podstawie cen podobnych mieszkań, działek lub domów w okolicy.

Dołączamy także odpis naszego aktu urodzenia oraz kopię i dowód nadania pisma z żądaniem wypłaty zachowku, które wysłaliśmy do spadkobierców. Pamiętajmy, że szacując wartość spadku, doliczamy do niego znaczące darowizny, poczynione przez spadkodawcę - na rzecz obcych do 10 lat przed śmiercią, a na rzecz spadkobierców lub uprawnionych do zachowku również poczynione wcześniej - a odliczamy długi spadkodawcy, koszty pogrzebu itp.

5. Pieniądze czy fotel po prababci?

Zachowek, którego możemy się domagać, zawsze ma formę pieniężną. Oznacza to, że jako zachowku możemy domagać się jedynie wypłaty określonej sumy. Nie mamy natomiast prawa żądać wydania konkretnej rzeczy, która wchodzi w skład masy spadkowej. Jeśli więc np. obliczyliśmy, że należą nam się 2 tysiące zachowku i dokładnie na tyle został wyceniony zabytkowy fotel, który bardzo chcemy mieć, nie mamy prawnej możliwości domagać się jego wydania. Jedynym sposobem jest dojście do porozumienia ze spadkobiercą.

Trzeba też pamiętać, że przy obliczaniu wysokości zachowku bierze się pod uwagę darowizny pieniężne lub wartość podarowanych przedmiotów, które osoba uprawniona do zachowku otrzymała od testatora za jego życia.

Jeśli więc np. ojciec kupił córce mieszkanie, a synowi zapisał w testamencie majątek o porównywalnej wartości, siostra nie może domagać się od brata wypłacenia zachowku. Przy czym osoba uprawniona do zachowku otrzymuje pieniężną rekompensatę z majątku spadkodawcy, natomiast nie jest spadkobiercą, więc nie odpowiada np. za długi spadkodawcy. Ponieważ jednak długi odlicza się od wartości spadku (patrz pkt. 4) mają one wpływ na wysokość zachowku.

6. Jakie są koszty sądowe?

Składając w sądzie pozew o zachowek, musimy być przygotowani na poniesienie kosztów. Opłata za złożenie pozwu to 5 proc. wartości przedmiotu sprawy. Jeśli więc obliczyliśmy, że należy nam się 100 tys. zł zachowku, zapłacimy 5 tys. opłaty sądowej. Poza tym musimy być przygotowani na koszty dodatkowe - np. zaliczki na biegłego powołanego do wyceny spadku. Koszty biegłych to kilkaset, a w przypadkach bardziej skomplikowanych nawet kilka tysięcy złotych. Jeśli sytuacja materialna osoby składającej pozew to uzasadnia, można zwrócić się do sądu o zwolnienie z kosztów. Sąd może to zrobić w całości lub częściowo.

Ale uwaga - takie zwolnienie nie jest ostateczne. Pod koniec sprawy sąd podejmuje decyzję, kto ma ponieść koszty postępowania (zazwyczaj jest to ta strona, która przegra sprawę). Jeśli natomiast sąd przyzna jednej ze stron rację tylko częściowo, zwykle orzeka o podziale kosztów.

7. Czy od zachowku płacimy podatek?

Zachowek, tak jak spadek i darowizna, podlega opodatkowaniu. Nie znaczy to jednak, że musimy taki podatek zapłacić. Jako osoba z najbliższej rodziny (a tylko takim należy się zachowek) mamy prawo do zupełnego zwolnienia od podatku od spadku i darowizn. Jednak, by z tego prawa skorzystać, koniecznie musimy zgłosić otrzymanie zachowku w Urzędzie Skarbowym właściwym dla naszego miejsca zamieszkania.

Robimy to na formularzu SD-Z2, który dostaniemy w US lub możemy wydrukować ze strony Ministerstwa Finansów (www.finanse.mf.gov.pl w zakładce Inne podatki). Na zgłoszenie mamy 6 miesięcy od powstania obowiązku podatkowego. Taki obowiązek powstaje w chwili, gdy zachowek lub jego część zostanie wypłacony. Do zgłoszenia należy dołączyć dowód przekazania zachowku, a zatem nie wolno przyjmować go w gotówce.

Ustawa wskazuje dwie dopuszczalne formy wypłaty: przelew na konto (bankowe lub prowadzone przez kasę oszczędnościowo- kredytową) osoby otrzymującej zachowek lub przekaz pocztowy. Pamiętajmy, że termin 6 miesięcy jest nieprzekraczalny. Nawet jednodniowe opóźnienie zgłoszenia powoduje utratę prawa do zwolnienia podatkowego. Zgłoszenia SD-Z2 nie trzeba składać, jeśli wartość zachowku oraz darowizn otrzymanych od spadkodawcy w ciągu ostatnich 5 lat przed jego śmiercią nie przekracza sumy 9 637 zł.

8. Kiedy zachowek się przedawnia?

Roszczenie o zachowek jest roszczeniem majątkowym i jak każde z tej grupy podlega przedawnieniu. Jego termin wynosi 5 lat, natomiast data od której jest ono liczone, zależy od tego, kto ma nam wypłacić zachowek. Jeśli domagamy się go od spadkobierców, termin liczy się od dnia ogłoszenia testamentu (czyli np. odczytania przez notariusza). Jeżeli natomiast dochodzimy zachowku od osoby, która jeszcze za życia spadkodawcy otrzymała od niego darowiznę - od chwili otwarcia spadku. Tym terminem określa się datę śmierci spadkodawcy. Ponieważ sprawy spadkowe często ciągną się latami, warto pamiętać, że bieg przedawnienia można przerwać, np. przez wytoczenie powództwa o zapłatę zachowku.

Biegu przedawnienia nie przerywa natomiast wezwanie dłużnika do zapłaty zachowku. Warto natomiast wiedzieć, że bieg przedawnienia nawet mimo woli może przerwać także osoba, od której żądamy zachowku. Stanie się tak, gdy np. zobowiąże się wypłacić zachowek oraz w sytuacji, gdy wprawdzie nie chce płacić, ale wykona jakąś czynność, z której wynika, że ma świadomość zobowiązania - może to być prośba o odroczenie terminu płatności lub zwolnienie z długu, wypłata odsetek itp.

Dziedziczenie na dwa sposoby

Ustawowe

Jeśli spadkodawca nie spisał testamentu, majątek przypadnie osobom, które dziedziczą na podstawie prawa spadkowego. Tzw. dziedziczenie ustawowe reguluje Kodeks Cywilny, który określa też kolejność powołania do spadku. Są to dzieci (także nieślubne lub adoptowane) oraz małżonek. Jeśli takich osób nie ma lub odrzucą spadek, dziedziczą rodzice, rodzeństwo lub dziadkowie. Dziedziczenie ustawowe wyklucza (z jednym wyjątkiem - patrz Ekspert radzi) możliwość wystąpienia o zachowek.

Testamentowe

Właściciel majątku może nim rozporządzić spisując testament. Spadkobierca lub spadkobiercy to tzw. osoby powołane do spadku, które wspólnie dziedziczą cały majątek. Testator może też przekazać konkretne rzeczy w formie zapisu windykacyjnego. Osoby obdarowane powinny domagać się wydania tych przedmiotów od spadkobierców. Z kolei i od spadkobierców, i od zapisobiorców windykacyjnych osoby uprawnione (patrz pkt. 1 poniżej) mogą domagać się wypłaty zachowku.

Joanna Kadej-Krzyczkowska

kons. Małgorzata Gozdawa-Litwińska

Świat kobiety
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas