Bezlitośnie wpycha się do uszu, nosa i pod powieki. W lesie powszechnie mylony z kleszczem

Martyna Bednarczyk

Opracowanie Martyna Bednarczyk

Pojawienie się całej chmary w jednej chwili psuje radość ze spokojnego spaceru po lesie. Spragnione krwi strzyżaki sarnie, nazywane często „latającymi kleszczami”, nie ustają w poszukiwaniu źródła pożywienia. Bliskie spotkanie z owadami zostawia nas z bolącymi oraz swędzącymi pamiątkami w postaci ugryzień. Jak rozpoznać strzyżaka i czy da się przed nim ochronić? Podpowiadamy.

Strzyżaki sarnie są nazywane latającymi kleszczami
Strzyżaki sarnie są nazywane latającymi kleszczami123RF/PICSEL

  • Moment ukąszenia przez strzyżaka sarniego jest całkowicie bezbolesny, pierwsze reakcje alergiczne pojawiają się dopiero kolejnego dnia.
  • Niewielki rozmiar owadów sprawia, że często dostają się w różne zakamarki ciała, m.in. do ust, nosa oraz pod powieki. W razie bliskiego kontaktu z okiem należy bezzwłocznie przepłukać je roztworem soli fizjologicznej, a także skontaktować się z okulistą.
  • Strzyżaki niepostrzeżenie wplątują się we włosy, skąd potrafią wyjść nawet do kilku godzin po skończonym spacerze.

Miejsca występowania "latających kleszczy"

Kleszcz ze skrzydłami lub latający kleszcz to dwie odmienne nazwy strzyżaka jeleniego. W niektórych regionach Polski określa się go także mianem łowika oraz wszy jelenia. To owad, który pospolicie występuje w umiarkowanym klimacie. Chętnie zasiedla Europę, północne terytoria Chin, Syberię oraz Amerykę Północną. Owad upodobał sobie przede wszystkim tereny leśne. Wzmożona aktywność gatunku przypada na miesiące letnie, a więc od czerwca do września. Ciepłe jesienne dni sprawiają, że natkniemy się na niego nawet do przełomu października i listopada. Określenie strzyżak sarni związane jest z upodobaniem owada do żerowania głównie na tych zwierzętach. Nie pogardzi także jeleniami oraz łosiami. Owad posiada spłaszczony tułów  o długości ok. 6 mm, pokryty twardym pancerzem, oraz odnóża zakończone ostrymi haczykami.

Poszukiwanie ofiary ułatwiają mu skrzydełka, które zrzuca wraz ze znalezieniem żywiciela. W tym momencie zaczyna zachowywać się jak wesz - rozsmakowuje się w krwi ofiary, rozmnaża i opiekuje jajami w ciele zaatakowanego zwierzęcia. Co ważne, jedna samica daje początek nawet 20-30 larwom. Późną jesienią larwy spadają z żywiciela na ziemię, gdzie hibernują do kolejnego lata. Właśnie wtedy następuje kolejny etap rozwoju - przepoczwarzenie się, które umożliwia samodzielne polowanie.

Strzyżak a kleszcz - podstawowe różnice

Czym różnią się strzyżaki sarnie od kleszczy?
Czym różnią się strzyżaki sarnie od kleszczy?123RF/PICSEL

Na pierwszy, niezbyt dokładny, rzut oka, trudno odróżnić strzyżaka jeleniego od kleszcza. Dopiero po bliższym przyjrzeniu się, zauważymy, że gatunki te dzielą od siebie dwie podstawowe cechy. Najważniejszą kwestią jest to, że strzyżaki to owady, a kleszcze zaliczamy do pajęczaków. Strzyżaki sarnie posiadają skrzydła, których pozbywają się dopiero w momencie odnalezienia potencjalnego żywiciela, a także trzy pary odnóży.

Kleszcze posiadają cztery pary odnóży, którym przemieszczają się po liściach, trawach oraz gałęziach w poszukiwaniu źródła pożywienia. Bliskie spotkanie z kleszczem niemal natychmiast pobudza wyobraźnię i sprawia, że zaczynamy obawiać się przenoszonej przez niego boreliozy. Choć jest stosunkowo nieszkodliwy, strzyżak sarni to towarzysz, na którego również nie chcemy przypadkiem wpaść podczas spaceru po lesie. Bliskie spotkanie bywa nieprzyjemne i najczęściej kończy się dotkliwymi ugryzieniami, które doskwierają przez kilkanaście kolejnych dni, a nawet miesięcy.

Ukąszenie strzyżaka - obserwuj te objawy

Niewielkie krostki pojawiające się na skórze nie są zazwyczaj powodem do zmartwienia. Zbyt wysoka temperatura, nadmierne pocenie się, uczulenie na kurz lub chwilowa reakcja alergiczna - to najczęstsze wytłumaczenia zaistniałej sytuacji. Jeśli jednak przed wystąpieniem objawu beztrosko spacerowaliśmy po lesie, a wraz z upływem czasu wyprysk zaczyna swędzieć i boleć, warto rozważyć ugryzienie strzyżaka. Ślad po bliskim spotkaniu z owadem jest konsekwencją wstrzyknięcia bakterii zwanej Bartonella schoenbuchensis. Wykwit skórny utrzymuje się przeważnie ok. 2-3 tygodnie, a w wyjątkowo ekstremalnych przypadkach - nawet przez cały rok.

Zdarza się, że u bardziej wrażliwych osób po kilku dniach dojdzie do tzw. wtórnej reakcji alergicznej, której konsekwencją jest silnie swędząca oraz przypominająca rumień zmiana skórna. Przed bliskim spotkaniem ze strzyżakiem sarnim powinny chronić się przede wszystkim małe dzieci oraz osoby ze stwierdzonym uczuleniem na ich jad, gdyż są bardziej narażone na wystąpienie problemów z oddychaniem. Warto mieć na uwadze, że głównym celem polowań owada nie jest wcale człowiek. Gatunek ten upodobał sobie krew zwierząt, która stanowi dla nich idealny środowisko do dalszego rozmnażania.

Odstraszanie leśnego pasożyta

Specjalne środki przeciwko owadom mogą ochronić przed spotkaniem ze strzyżakiem
Specjalne środki przeciwko owadom mogą ochronić przed spotkaniem ze strzyżakiem123RF/PICSEL

Liczne obserwacje dowiodły, że strzyżaki sarnie chętniej atakują zwierzęta o ciemnym umaszczeniu. Wniosek na temat ubioru wybieranego na spacer do lasu nasuwa się więc sam - lepiej założyć jasne elementy garderoby. Warto także rozważyć wybór długich spodni, bluzy lub koszuli z długim rękawem, a także pełnych butów. Dobrze, jeśli ubrania ściśle przylegają do skóry, nie pozostawiając przestrzeni, pod którymi mogłyby przemieścić się strzyżaki. Kobietom doradza się spięcie długich włosów, a także schowanie ich pod kapeluszem, czapką z daszkiem lub chustką.

Takie podejście pozwoli znacząco ograniczyć ryzyko ukąszenia, jednak nie wyeliminuje problemu całkowicie. Owady wyróżniają się wyjątkowym uporem oraz nieustępliwością w poszukiwaniu nowych miejsc żerowania oraz potencjalnych żywicieli. Planując wyprawę do lasu, nie zaszkodzi także zabezpieczyć się specjalnymi repelentami, mieszankami olejków oraz gadżetami odstraszającymi niechcianych towarzyszy.

Sprawdź również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas