Brudna prawda o domowej pleśni

Jako właściciele domu często spotkamy się z wyjątkowo przerażającym problemem - pleśnią. Jest ona nierozerwalną częścią środowiska naturalnego, lecz kilka jej złowieszczych odmian może czaić się również w zakamarkach nawet najczystszego domu. Warto pamiętać, że nie jest ona jedynie niemiła dla oczu. Może okazać się również wyjątkowo szkodliwa dla naszego zdrowia. Dlatego też każdy właściciel domu powinien wiedzieć, jak zapobiegać powstawaniu pleśni oraz jak się jej pozbyć, gdy wpadnie ona z niezapowiedzianą wizytą.

pleśń w domu
pleśń w domu© Photogenica

Potworna pleśń

plesn w łazience
© Photogenica

Pleśń, podobnie jak potwory, występuje w wielu złowieszczych rodzajach. Czasem można wykryć ją po charakterystycznym zapachu, w innych przypadkach jest zupełnie bezwonna. Zwykle posiada też groźnie brzmiące nazwy, takie jak Alternaria, Aspergillus i Stachybotrys (znany również jako osławiona czarna pleśń). Chociaż nie wszystkie odmiany pleśni w czarnym kolorze są toksyczne, to nadal wymagają natychmiastowego usunięcia!

Skąd pleśń najbardziej lubi się do nas podkradać?

Zwykle atakuje z dołu

Pleśń w domu najczęściej można znaleźć (oczywiście z wyjątkiem pojemnika na chleb) w piwnicach. Możesz zapobiec jej rozwojowi upewniając się, że wspomniane pomieszczenie jest dobrze zabezpieczone przed zalaniem. Warto również używać osuszaczy, które utrzymają odpowiedni poziom wilgotności piwnicy. Pamiętaj, że pleśń może rozwijać się w wilgotnym środowisku.

Czai się za zasłoną

Pleśń może czaić się również w rogach łazienki, miejscach gdzie wanna styka się ze ścianą oraz w szczelinach między płytkami. Nie warto czekać na okrzyki przerażonych użytkowników wanny. Zadbaj o odpowiednią wentylację łazienki i regularnie ją sprzątaj, by usunąć nagromadzoną wilgoć.

Przechodzi przez otwory wentylacyjne

pleśń na suficie
© Photogenica

Jest to przerażające, ale niestety prawdziwe. Pleśń może dostać się do naszego domu przez otwory wentylacyjne np. klimatyzacji. Nie jest to jednak szczególnie zaskakujące. Pleśń rozwija się przecież w miejscach, gdzie zbiera się kurz i wilgoć. Jakie jest najlepsze rozwiązanie tego problemu? Należy wymieniać filtry co 2-3 miesiące i często oczyszczać otwory wentylacyjne z nagromadzonego kurzu.

Kapanie zdradzi jej obecność

Pleśń obrastająca nieszczelne rury potrafi zmienić powietrze w zamkniętym pomieszczeniu w prawdziwy, chorobotwórczy koszmar. Dlatego też, za każdym razem gdy jesteś w kuchni, pralni lub łazience, nasłuchuj złowieszczego dźwięku kapiącej wody. Natychmiast napraw wszelkie znalezione pęknięcia! Pomoże to utrzymać rozwój pleśni pod kontrolą.

Czasami pojawia się przy suficie

Ubytki w uszczelnieniu płytek sufitowych mogą spowodować, że woda zacznie przesiąkać przez strop, tworząc idealne warunki do rozwoju pleśni. Na szczęście możesz łatwo temu zapobiec, przeprowadzając częste, rutynowe kontrole płytek, sufitu oraz dachu - zwłaszcza, jeśli mieszkasz w miejscu narażonym na działanie silnych podmuchów wiatru.

Noc żywych dywanów

usuwanie pleśni
© Photogenica

Nie zawsze potrzeba ogromnej kałuży wody, aby zmienić nasz dywan w siedlisko pleśni. Z biegiem czasu nagromadzona wilgoć i zabrudzenia mogą przekształcić go w tropikalną dżunglę, pełną różnorodnych form życia. Najczęściej jedynym rozwiązaniem będzie całkowita wymiana dywanu. Z tego też powodu zawsze należy dbać o czystość i suchość dywanu oraz zostawiać brudne buty przy drzwiach.

Skuteczna broń w walce z pleśnią

Jeśli napotkasz w swoim domu, wspominaną już, czarną pleśń, do jej usunięcia koniecznie zatrudnij zawodowca. W przypadku mniej przerażających rodzajów możesz poradzić sobie własnoręcznie. Najpierw zadbaj o odpowiednie środki ochronne - załóż rękawice, maseczkę oraz gogle. Następnie spryskaj pleśń specjalną mieszanką (zmieszaj około 250 ml octu z taką sama ilością boraksu i niespełna 4 litrami ciepłej wody). Pozwól substancji działać przez kilka godzin lub nawet całą noc. Wykorzystaj pilnik do zeskrobania pleśni, a następnie wyrzuć ją. Na sam koniec staranie zdezynfekuj wszystkie narzędzia i ubranie ochronne. Gratulacje - twój dom ponownie jest bezpieczny ... do czasu.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas