Często o tym zapominamy. Dlatego pomidory są niesmaczne i szybciej się psują

Lato to sezon na pomidory. Najlepiej smakują, gdy dojrzewają w pełnym słońcu, co chętnie wykorzystujemy, włączając je do jadłospisu w każdej możliwej formie. Niestety wakacyjna aura nie służy przechowywaniu pomidorów. Co zrobić, żeby zapasy nie poszły na marne? Dlaczego trzymanie pomidorów w lodówce nie jest najlepszym pomysłem? Podpowiadamy, jak postępować w kuchni, by cieszyć się ich smakiem i właściwościami jak najdłużej.

Co zrobić z pomidorami po zakupach? Gdzie je przechowywać?
Co zrobić z pomidorami po zakupach? Gdzie je przechowywać?123RF/PICSEL

Jak rozpoznać najlepsze pomidory?

Sezon na pomidory przypada latem. Już w lipcu można cieszyć się smakiem owoców pochodzących z pierwszych zbiorów. Najbardziej dorodne są w sierpniu, lecz we wrześniu da się jeszcze znaleźć soczyste i smaczne egzemplarze. Nie każdy ma komfort cieszenia się smakiem produktów pochodzących z własnego ogródka, dlatego warto upewnić się, jak kupować smaczne i świeże pomidory.

Dobrze jest stawiać na produkty pochodzące od lokalnych producentów — aromat dojrzałych pomidorów na targach potrafi zawrócić w głowie. Wybierajmy sztuki o intensywnym kolorze, które są odrobinę miękkie przy delikatnym nacisku. Nie powinny nosić śladów uszkodzeń. Aby korzystać z pełni ich walorów, najlepiej spożyć pomidory w ciągu kilku dni od zakupu. Niestety, nawet w tak krótkim czasie mogą być podatne na psucie. Jak powinno wyglądać właściwe przechowywanie pomidorów? Podpowiadamy.

Czy pomidory można trzymać w lodówce?

Wakacyjne temperatury potrafią dać w kość. Nic dziwnego, że odruchowo wkładamy większość artykułów spożywczych do lodówki, aby przedłużyć ich trwałość i móc w całości wykorzystać zrobione zapasy. Przechowywanie pomidorów w lodówce nie jest jednak dobrym pomysłem. Soczyste owoce najlepiej czują się w temperaturze pokojowej, w przedziale 18-21°C.

Pod wpływem chłodniczych warunków tracą cały aromat i smak. Pogorszeniu ulega ich konsystencja — pomidory stają się mączyste, wodniste, zwyczajnie niesmaczne.

Niska temperatura nie sprzyja pomidorom
Niska temperatura nie sprzyja pomidorom123RF/PICSEL

Nagminny nawyk. Pleśń pojawia się błyskawicznie

Chcąc ochronić pomidory przed zabrudzeniem albo owadami, które wpadają do mieszkań przez otwarte okna, wielu z nas nadal przechowuje je w plastikowych siatkach. Czasem jest to wynik roztargnienia podczas rozpakowywania sprawunków.

Nie należy sobie jednak na to pozwalać. To krótka droga do tego, aby w opakowaniu zebrała się wilgoć, stwarzając idealne warunki do rozwoju pleśni na pomidorach. Przypominamy, że spleśniała żywność pod żadnym pozorem nie nadaje się do jedzenia, a odcięcie problematycznego fragmentu nic nie daje.

Jak przechowywać pomidory?

Znajdź dla nich miejsce na kuchennym blacie, unikając jednocześnie bezpośredniej ekspozycji na ostre światło. Słoneczny parapet się nie sprawdzi. Nie powinny być stłoczone w jednym pojemniku — to również może prowadzić do uszkodzeń i błyskawicznego gnicia. Idealnym wyjściem jest rozłożenie ich w siatkowych koszach lub ceramicznych misach z otworami. Zyskują wtedy dostęp do powietrza i nie są narażone na gromadzenie się wilgoci. Pamiętaj, aby szypułki pomidorów odrywać tuż przed jedzeniem. To naturalna ochrona przed zbyt szybkim psuciem.

Szybka i tania zupa pomidorowaInteria Kulinaria
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas