Dlaczego warto doświetlać rośliny doniczkowe?

W okresie zimowym rośliny doniczkowe w sposób szczególny cierpią na niedobór światła. Do tego doskwiera im niska wilgotność powietrza i wysoka temperatura w pomieszczeniach, w których się znajdują. Warto zatem podjąć wszelkie działania, mające na celu poprawę kondycji roślin. Sztuczne doświetlanie niektórych gatunków kwiatów może być jak najbardziej pomocne. Poniżej podpowiadamy, jak robić to w poprawny sposób, aby nie zaszkodzić roślinom, a wspomóc ich proces prawidłowego wzrostu.

Kwiaty doniczkowe zimą potrzebują dodatkowego naświetlenia
Kwiaty doniczkowe zimą potrzebują dodatkowego naświetlenia123RF/PICSEL

Wymagania świetlne roślin

Wiele roślin doniczkowych jest pochodzenia tropikalnego i ma duże wymagania dotyczące światła. Domowe warunki nie są ich naturalnymi, stąd mogą pojawić się pewne problemy adaptacyjne tych roślin. Szczególnie zimą pojawia się ich najwięcej. Niektóre gatunki do prawidłowego wzrostu potrzebują światła o natężeniu nawet kilkudziesięciu tysięcy luksów (lx). Przykładowo rośliny na parapecie otrzymują tylko 5000 lx, a jeśli są postawione daleko od okien, to jeszcze mniej. Czasem dochodzi do tego nadmierne lub zbyt słabe podlewanie, co może doprowadzić do zahamowania wzrostu rośliny, żółknięcia i opadania liści czy nawet zamierania całego okazu. Czynniki takie jak woda, światło i temperatura są ze sobą ściśle powiązane, dlatego warto doświetlać rośliny zimą.

Jak doświetlać rośliny?

Każdy rodzaj rośliny potrzebuje innej mocy doświetlania
Każdy rodzaj rośliny potrzebuje innej mocy doświetlania123RF/PICSEL

Już w szkole omawiany jest proces fotosyntezy. Stąd wiadomo, jak bardzo do życia rośliny potrzebują światła. Często zapominamy jak ważny to proces dla roślin znajdujących się w mieszkaniu, przez co wybieramy dla nich niewłaściwe stanowiska.

Odpowiednie światło dla kwiatów doniczkowych

Aby rośliny rozwijały się w sposób prawidłowy, należy dobrać im odpowiednie oświetlenie. Każde z rodzajów świateł spełnia inną rolę w prawidłowym wzroście rośliny.

  • Światło czerwone - ten rodzaj światła warto zastosować w przypadku roślin o ozdobnych kwiatach. Pobudza je do kwitnienia oraz przedłuża ich żywotność. Może pobudzać również rośliny do zawiązywania owoców i nasion.
  • Światło niebieskie - ten rodzaj światła poprawia grubość liści, pobudza ich rozwój oraz wspomaga kwitnienie i pracę aparatów szparkowych.

Wykorzystanie światła białego generuje straty energetyczne. Dzieje się tak za sprawą odbijania 1/3 energii przez rośliny. Dzienne doświetlanie powinno być emitowane tak długo, jak potrzebuje tego dany gatunek. Jesienią i zimą rośliny doświetla się około 8-10 godzin na dobę. Jednak zbyt długie doświetlanie może zakłócić naturalne procesy fizjologiczne. 

Odległość lampy od rośliny

Bardzo jest ważna też odległość od lampy, którą naświetlamy rośliny. Zależna jest od mocy żarówki, rodzaju oświetlenia, a także od grupy i wielkości roślin oraz potrzeb świetlnych. Zbyt blisko usytuowana lampa może poparzyć roślinę, a zbyt daleko nie dostarczyć odpowiedniej ilości światła. Poprawna odległość doświetlania pojedynczych, niewielkich roślin doniczkowych to 20 cm. Jeśli natomiast chcemy doświetlić grupę niskich roślin, lampa powinna stać na wysokości 20-80 cm w zależności od jej mocy. Nieco inaczej oświetla się okazałe rośliny. Tutaj odległość powinna wynosić 80-200 cm. Jeśli lampy zostaną ustawione ukośnie z góry, wtedy do rośliny dostanie się więcej światła.

Rośliny idealne do sypialni!Interia.tv

Co jeszcze warto wiedzieć o doświetlaniu kwiatów?

Uprawa doniczkowych okazów oraz ich pielęgnacja wymaga dużo czasu i uwagi od ich właściciela. Każda z roślin ma inne wymagania, dlatego należy zwrócić uwagę na potrzebę poszczególnych z nich. Poniżej kilka porad, które pomogą ci we właściwej pielęgnacji kwiatów:

  • gatunki i odmiany o barwnych liściach, takie jak kroton, alokazja czy fittonia, wymagają intensywniejszego doświetlania,
  • sztuczne doświetlanie często wiąże się z częstym nawadnianiem roślin,
  • jest kilka gatunków kwiatów, które bardzo źle znoszą zmianę stanowiska, dlatego przełożenie ich w lepiej oświetlone miejsce w domu wcale nie musi skutkować poprawą kondycji rośliny. Przykładem takiej rośliny jest figowiec Benjamina.
  • rośliny często mają tendencję do wzrostu w kierunku światła. Nie zawsze da się "wyprostować" nierównomierny wzrost rośliny, obracając ją, gdyż niektóre gatunki mogą zrzucać przez to swoje pąki (np. hoja, gardenia czy szlumbergera).

Zobacz także:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas