Dziwne zachowanie kota podczas głaskania? To czerwona flaga

Utarło się przekonanie, że koty są stworzeniami samotnymi i chadzają własnymi drogami. To poniekąd prawda, ale również zdarzają im się chwile, kiedy towarzyszą człowiekowi w rytmie dnia lub po prostu dopominają się pieszczot. Nie raz, nie dwa zdarzyło się również, że kot w trakcie głaskania zmienia front i zaczyna gryźć dłonie. Okazuje się, że to nie czysta kocia złośliwość, ale sygnał, który człowiek nie zawsze rozumie. Dlaczego kot gryzie? Sprawdźmy.

Kot dokazuje podczas głaskania i gryzie? Nie jest to jednoznaczne zachowanie
Kot dokazuje podczas głaskania i gryzie? Nie jest to jednoznaczne zachowanie123RF/PICSEL

Gryzienie kota nie zawsze jest złośliwe

Wciąż panuje przekonanie, że koty to indywidualiści i nie garną się do spotkania z człowiekiem. Każdy właściciel futrzaka jednak wie, że nie jest to prawda, bo mogą one nie tylko wyrażać tęsknotę za domownikiem, ale także wychodzić mu na powitanie, dopominać się pieszczot. A co się stanie, kiedy ignorujemy potrzeby mruczka i nie zwracamy na niego uwagi? Wtedy może zdarzyć się, że potrafi dać o sobie znać, np. trącić łapką albo delikatnie złapać zębami za kostkę lub paluchy. Zazwyczaj nie są to bolesne interakcje, ale jasno dają do zrozumienia, że czas albo na pieszczoty, albo na zabawę.

Miłosne gryzienie

Jak koty wyrażają miłość? Mogą robić to na wiele sposobów, chociaż większość kojarzy ją z donośnym mruczeniem, podniesionym i zagiętym w haczyk ogonem, ale także z lizaniem dłoni szorstkim językiem bądź mruganiem. Okazuje się, że w trakcie przytulanek i głaskania może także delikatnie złapać zębami naszą dłoń i ją delikatnie przygryzać. Jest to zachowanie z czasów kocięcych i oznacza ono miłość, przywiązanie i szacunek. Równocześnie taka kocia czułość nie jest bolesna, za to możemy mieć pewność uczucia, jakim darzy nas mruczek.

Nagłe gryzienie kota? Uważaj!

Pewnie każdy właściciel kota zna ten scenariusz, że najpierw kot sam domaga się pieszczot i nagle zaczyna nas gryźć w trakcie głaskania. Wtedy, w odróżnieniu od miłosnego kąsania, jest ono dość bolesne. W takiej sytuacji trzeba się przyjrzeć towarzyszącym mu symptomom. Czasami dzieje się tak, że kot może w ten sposób wyrazić chęć do zabawy, ale czasami może być to znak, że albo ma dość pieszczot, albo robimy to w sposób nieumiejętny, co tylko drażni naszego pupila. Zwłaszcza wtedy, kiedy może zawodzić, machać silnie ogonem, a do tego powiększają się jego źrenice.

A co zrobić wtedy, kiedy kot staje się niedotykalski, a na próbę dotyku reaguje agresją i np. gryzieniem? Może być to symptom rozwijającej się choroby, więc wtedy warto udać się po poradę do weterynarza.

Rośliny na zacieniony balkon. Jakie gatunki wybrać?Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas