Ekologia? To się naprawdę opłaca!

Ekonomia i ekologia idą w parze! Obie wszak dotyczą oszczędzania. Nie tylko pieniędzy, ale i... środowiska. Zadbaj więc o stan portfela oraz natury!

Ekonomia i ekologia idą w parze!
Ekonomia i ekologia idą w parze!© Panthermedia

Czasem wystarczy ruch ręką, by nie marnotrawić wody, prądu lub gazu, a jednocześnie obniżyć zbyt wysokie rachunki.

Woda: Nie wystarczy zastąpić kąpieli szybkim prysznicem, by zatamować strumień zbędnych wydatków na wodę.

• Napraw kran, gdy z niego kapie, dodatkowo niepotrzebnie zużywasz o1/4 wody więcej. Wystarczy wymienić wadliwą uszczelkę, by w twoim portfelu zostało kilkadziesiąt złotych! Zaoszczędzisz od 50 zł do 143 zł rocznie.

• Załóż perlator - to końcówka wylewki, która napowietrza strumień wody. Zużywasz jej nawet do 60 proc. mniej! Zaoszczędzisz od 100 zł do 200 zł rocznie.

Gaz: Używany przede wszystkim w kuchenkach, ale często także do podgrzania wody i ogrzania domu.

• Oszczędnie gotuj - gotuj tylko tyle, ile ci potrzeba (kubek wody na herbatę zamiast całego dzbanka). Używaj garnków o średnicy większej niż płomień. Czyść garnki - osad na ich dnie zwiększa zużycie gazu. Używaj również pokrywek. Zmniejszysz zużycie gazu nawet o 60 procent!

Prąd

Lodówka, oświetlenie, kuchnia elektryczna - to oni pobierają najwięcej energii.

• Wymień żarówki, energooszczędne świetlówki kompaktowe zużywają czterokrotnie mniej prądu niż żarówki i wystarczają nawet na... 8 lat. Zaoszczędzisz ok. 24 zł rocznie.

• Zainwestuj w sprzęt, kupując nową lodówkę (urządzenie pobierające prąd całą dobę!), wybierz tę o klasie energetycznej A++. Zużyje o połowę mniej prądu niż urządzenie o klasie B. Zaoszczędzisz ok. 115 zł rocznie.

Ciepło

Możesz oszczędzić, nie marznąc we własnym domu.

• Odsłoń grzejniki: nie należy zastawiać ich np. wersalką. Także zakrywanie zasłoną powoduje, że ciepło nie przedostaje się do pomieszczenia i "ucieka" z mieszkania.

• Używaj termostatów, obniżaj temperaturę, gdy wychodzisz z domu lub wyjeżdżasz. Zaoszczędzisz nawet do 500-600 zł rocznie.

Recykling

Świat utonie w śmieciach, jeżeli nie nauczymy się dzielić odpadów. To jedyny sposób, aby część z nich mogła być ponownie wykorzystana jako surowiec. Mały metraż kuchni nie jest usprawiedliwieniem dla zaniechania tego ekologicznego obowiązku! Ułatw sobie życie! Kubeł na śmieci zastąp sortownikiem (zmieści się nawet w wąskiej lub narożnej szafce). Każda z części sortownika ma swoje przeznaczenie. Zawartość wyrzuć później do odpowiedniego pojemnika. Zielony - w nim zbiera się umyte szkło kolorowe, np. butelki. Żółty - magazynuje tworzywa sztuczne i metale, np. zgniecione butelki po napojach, puszki aluminiowe i po konserwach. Niebieski - tam wrzucaj papier (niezabrudzony, pozbawiony metalowych elementów i folii). Biały - zbiera się w nim szkło bezbarwne (umyte!)

Domowe środki czystości

Podczas wiosennnych porządków zużywasz dużo detergentów. Równie skuteczne, a tańsze i bardziej przyjazne środowisku są środki, które znajdziesz w kuchennej szafce.

• Zamiast mleczka: Osady z mydła, ślady na wannie czy umywalce znikną pod wpływem papki z sody. Jak to zrobić: pół szklanki sody oczyszczonej wymieszaj z kilkoma łyżkami płatków mydlanych (możesz zetrzeć na tarce resztki mydła). Zwiększysz moc domowego preparatu, dodając do niego octu - wtedy papką możesz także czyścić armaturę lub zabrudzone fugi.

Boraks (dostępny np. w drogeriach, sklepach chemicznych, cena ok. 5 zł/0,5 kg) to doskonały zamiennik dla silnie działających preparatów oczyszczających rury ze złogów. Jak to zrobić: do sedesu lub innego odpływu wsyp pół szklanki boraksu i delikatnie zalej gorącą wodą (nie wrzątkiem, by nie popękała muszla sedesowa). Zostaw na kwadrans, spłucz ponownie ciepłą wodą.

Przed tobą mycie okien? Nie kupuj kolejnego płynu. Najlepiej sięgnij po ściereczkę z mikrofazy - usuwa brud bez używania detergentów. Możesz też umyć szyby rozcieńczonym octem. Jak to zrobić: do ciepłej wody (ok. 1 litra) dodaj szklankę octu spirytusowego. Umyte szyby przetrzyj tetrową pieluchą lub ręcznikami papierowymi. Nie używaj zmiętych gazet, bo rysują szkło.

Segreguj śmieci
© Panthermedia

Nie musisz kupować wyłącznie ekologicznej żywności, by także podczas sprawunków dbać o Ziemię. Przeczytaj, na co zwracać uwagę, by nieświadomie jej nie szkodzić.

Zastanów się, zanim kupisz. Ekolodzy promują zasadę 3xU: unikaj nadmiaru, użyj ponownie, utylizuj. Spróbuj ją zastosować - to prostsze niż myślisz!

Aby w twoim domu nic się nie marnowało

Planuj posiłki, robiąc zakupy, trzymaj się listy. Takie podejście to gwarancja, że nie kupisz zbyt dużo żywności, której potem po prostu nie dacie rady zjeść. Gdy tak się jednak zdarzy, zamroź od razu nadwyżkę - najlepiej wcześniej podziel ją na pojedyncze porcje.

•Plastikowe opakowania są najpopularniejsze, ale mają odpowiedniki - bardziej przyjazne środowisku. Wybieraj opakowania, które można później zutylizować (nawet wielokrotnie, tak jak np. papier i szkło) lub te, które ulegają szybkiemu rozkładowi. Na produkcie szukaj znaczka świadczącego o tym, że opakowanie nadaje się do recyklingu (ilustruje to trójkąt złożony z zielonych strzałek). Unikaj zbędnych opakowań - np. kartoników na tubkę pasty do zębów - to kolejny śmieć, który powiększy wysypisko!

• Jednorazową torebkę foliową mamy w ręku średnio zaledwie 12 minut. Ile będzie leżała wśród innych śmieci? Nawet 500 lat... Noś ze sobą składane torby wielorazowego użytku. Są mocne, trwałe i... eko. Wykorzystuj foliówki np. jako torby na śmieci.

Jedz lokalnie, myśl globalnie!

• Kupuj na miejscu. Banany - z Dominikany, pomarańcze - z Kuby, orzechy - z Brazylii... By dotrzeć do twojego sklepu, musiały przebyć daleką drogę. Tak długi transport oznacza zwiększenie zużycia benzyny i tym samym... większe zanieczyszczenie środowiska. Dlatego - rzecz jasna, w miarę możliwości! - kupuj sezonową, lokalną żywność (np. na targach). W ten sposób pomagasz nie tylko Ziemi, ale i... swoim sąsiadom, producentom żywności.

• Postaw na świeżość. Mrożenie jedzenia oznacza, że urządzenie (lodówka, zamrażarka) będzie zużywać więcej prądu. Warto tego unikać i tak planować posiłki, by były przygotowywane ze świeżych produktów. Najlepiej - wyhodowanych (chociaż częściowo) samodzielnie, np. w ogródku lub na działce. Tak będzie zdrowiej, taniej i znacznie... smaczniej!

• Czytaj etykiety. Nie sposób całkowicie zrezygnować z chemii - także tej obecnej w żywności (wszak często jest ona niezbędna). Można jednak ograniczyć jej spożycie, poprzez dokładne studiowanie składu danego produktu. Szukaj tych najmniej przetworzonych, z niewielką ilością konserwantów i cukru. Nużące? Tylko na początku. Szybko nauczysz się, po które produkty warto sięgać, by mieć pewność, że zdrowo się odżywiacie!

Kosmetyki

Ekologia to także troska o zwierzęta. Pamiętaj o nich, kupując np. krem do twarzy lub szampon. Wybieraj te ze znakiem króliczka. Oznacza to, że kosmetyk nie był testowany na zwierzętach.

W pracy

Kilogramy wyrzucanego papieru, ciągle włączone komputery - to tylko część naszych występków przeciw ekologii. Świeć przykładem! Wyłączaj komputer, mało drukuj, segreguj śmieci. Zainspiruj innych - razem możecie więcej!

• Ogranicz drukowanie - czy każdy mail, wiadomość musisz przechowywać w wersji papierowej? Wystarczy przecież kopia elektroniczna. Jeśli już musisz, drukuj na papierze ekologicznym, który powstał z odzysku i może być ponownie przetworzony. W miarę możliwości, drukuj dwustronnie lub wykorzystuj zadrukowane kartki np. do notatek na czystej stronie.

• Komputery, a także drukarki, skanery, faksy - nieustannie włączone, pobierają prąd. Warto wyłączać je wychodząc z pracy, a komputer ustawiać na tryb uśpienia np. po 15 minutach nieużywania.

Wspólnie lub rowerem

Dojeżdżasz do pracy autem? Oprócz siebie wieziesz tylko... powietrze? Pomyśl, jaką cenę za ten komfort ponosi środowisko! Zabierz ze sobą sąsiadkę jadącą w tym samym kierunku. Po co jechać dwoma samochodami? Pomyśl, czy krótką trasę warto pokonać rowerem lub pieszo.

Można zadbać, by zużywały mniej energii, a śmieci nas nie przysypały!
© Panthermedia

O środowisko możesz troszczyć się nie tylko ty, ale i... twoja pralka, patelnia lub kosz na śmieci! Razem stworzycie prawdziwie zielony dom.

W kuchni

Tutaj stoją najwięksi pożeracze prądu - lodówka, płyta elektryczna, sprzęt AGD. Można zadbać, by zużywały mniej energii, a śmieci nas nie przysypały!

• Garnki - zwróć uwagę na ich dno. Powinno być gładkie i dobrze przewodzić ciepło - to skraca czas gotowania.

• Płyta grzewcza - najmniej prądu zużywa płyta indukcyjna (wykorzystuje energię w 90 proc., ceramiczna w ok. 60 proc., żeliwna - 55 proc.).

• Kosz na śmieci - masz dużą kuchnię? Wybierz wolno stojące pojemniki różniące się kolorem pokryw - ułatwi ci to sortowanie odpadów (np. Curver). W małej kuchni najlepiej zdecydować się na sortownik odpadów (np. Peka, Franke). Ekologicznym uzupełnieniem kosza na śmieci jest zgniatacz do butelek plastikowych i puszek aluminiowych (cena ok. 50 zł).

• Zmywarka. Kto korzysta z tzw. taryfy nocnej prądu, ten powinien wybierać zmywarkę z opóźnionym startem. Urządzenie włączy się wtedy, gdy cena za energię będzie niższa, np. między 13 a 15. Ważne parametry zmywarek to: klasa energetyczna (koniecznie A!) oraz zużycie wody - im mniejsze, tym lepiej, np. 10-11 litrów (aczkolwiek najbardziej oszczędne zużywają zaledwie... 7 litrów!).

• Lodówka - warto wybrać model z funkcją No Frost. Ścianki lodówki nie będą oblodzone, a dzięki temu chłodziarka nie pobierze więcej prądu! Tzw. alarm otwartych drzwi też zapobiega marnowaniu energii.

W łazience

Zużywamy tu zbyt dużo: wody, detergentów i prądu. Można to zmienić, przy okazji oszczędzając niemałe kwoty w domowym budżecie!

• Armatura z termostatem sprawia, że woda od razu ma dobrą temperaturę.

• Pralka - do ekoprzyjaznych urządzeń zaliczyć można takie, które: dopasowuje ilość pobieranej wody i energii do ciężaru załadunku (dzięki temu pralka może "zaoszczędzić" nawet 44 proc. wody i ok. 50 proc. energii); sama dozuje ilość pobieranych detergentów (i w ten sposób może ich zużyć o połowę mniej); umożliwia osiągnięcie wystarczających rezultatów prania w najniższej możliwej temperaturze (nawet 20 stopni!). To ważne, bo podgrzanie wody w pralce pochłania ponad 50 procent energii jednego cyklu prania.

• Detergenty - niezbyt przyjazne środowisku środki (zawierają np. fosforany!) możesz zastąpić naturalnymi orzechami piorącymi lub ekokulami. Są wydajne! Kupisz je przez internet lub w sklepach ekologicznych.

Stosujesz "tradycyjne" środki do prania? Używaj miarki, która pozwoli ci na odmierzenie właściwej ilości detergentu. Użyjesz więcej - nie zwiększysz efektu prania, a przyczynisz się do zaburzenia równowagi ekologicznej wód!

Sprzątanie

Czystość w domu niekoniecznie oznacza czystość środowiska! Oto, jak możesz pucować dom, nie szkodząc naturze.

• Sprzęt - zwróć uwagę na to, by odkurzacz pobierał mało prądu i był wyposażony w dobre filtry HEPA. Ekoentuzjaści mogą zdecydować się na sprzęt wyprodukowany przy użyciu odzyskanego plastiku (nawet w 70 procentach!).

• Chemia - stosuj domowe środki czyszczące lub preparaty przyjaźniejsze naturze. Na ich opakowaniu znaleźć możesz znaczek "Ecolabel", z symbolem stokrotki.

Tina
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas