Jadalnia na miarę
Stół, przy którym jadamy posiłki, ma siłę integrującą domowników, a wygodna i dobrze urządzona jadalnia sprzyja rozmowom i spotkaniom. Jak urządzić jadalnię idealną? Poniżej kilka podpowiedzi.
Jadalnia rzadko pojawia się w naszych domach jako osobne pomieszczenie. Zazwyczaj stół, przy którym jemy posiłki, znajduje się w kuchni lub salonie - a przy otwartej przestrzeni po prostu na ich styku.
Stół w centrum uwagi
Joanna Biegalska z salonu Interstyle: Od dłuższego czasu na polskim rynku niekwestionowanym liderem są stoły drewniane rozkładane. Klienci preferują w wykończeniu drewno: tradycyjnej i ponadczasowej wiśni, wciąż modnym wenge (lub dębie barwionym na kolor wenge), wzorzystym hebanie makassar, ciepłym naturalnym dębie lub nadal cieszącym się dużą popularnością orzechu amerykańskim. Wciąż swoich zwolenników mają stoły szklane - w tym wypadku wybór nie ogranicza się już tylko do szkła przezroczystego lub piaskowanego; dostępne jest również lakierowane lub z ciekawymi fakturami. Ważny jest sprawny, dyskretny mechanizm pozwalający rozłożyć mały stół: 1,5-1,6 m do długości 3-3,5 m.
Przy określeniu oczekiwanej przez nas długości stołu trzeba pamiętać, że na pojedyncze standardowe krzesło należy przeznaczyć min. 60 cm - po jednej stronie 3-metrowego stołu można swobodnie posadzić 5 osób. Standardowa wysokość siedziska krzesła waha się od 45 do nawet 49 cm, a określenie wygody w takim przypadku jest kwestia bardzo indywidualną. Wybierając krzesło, zwłaszcza z podłokietnikami należy sprawdzić, czy będziemy mogli wsunąć je pod blat oraz, co bardzo ważne, czy będziemy mogli je swobodnie odsunąć, na co powinniśmy przeznaczyć min. 50 cm.
Krzesło idealne
Wygodę poprawia na pewno tapicerowanie. Częściej można spotkać krzesła z wyściełanymi siedziskami, rzadziej z miękkimi oparciami. Pianka w oparciu na pewno pozwala lepiej je wyprofilować, ale drewniane krzesło o właściwym kształcie jest również wygodne, a przy tym lżejsze w formie. Siedziska z podłokietnikami to także sposób na zwiększenie komfortu. Zazwyczaj w obrębie jednej kolekcji dostępne są różne wersje krzeseł - mniej lub bardziej tapicerowane, z podłokietnikami lub bez. Klienci często kupując sześć krzeseł, wybierają dwa z podłokietnikami - foteliki ustawia się przy przeciwległych, krótszych krawędziach stołu.
Świetnie sprzedają się duże stoły - w Polsce im większy stół, tym lepszy. Jednak do stołów rozkładanych radzimy kupować tylko tyle krzeseł, ile wygodnie zmieści się przy złożonym blacie. Kiedy pojawiają się goście, do stołu można dostawić inne krzesła, które mamy w domu.
Gdzie dobrze zjeść?
Agnieszka Piętera, architekt i właścicielka Studia Asymetria w Warszawie: Jadalnia może być osobnym pomieszczeniem, możemy też zaprojektować ją jako część kuchni lub salonu. Planowanie wnętrza zawsze trzeba zacząć od wysłuchania klienta, bo najważniejsze są jego zwyczaje i potrzeby.
Tam, gdzie mamy dużo miejsca, np. w domach, jadalnię często urządza się w osobnym pomieszczeniu, oddzielonym całkowicie lub częściowo od innych. To eleganckie rozwiązanie, sprzyjające uroczystym spotkaniom i przyjmowaniu gości. Nic nie zakłóca rozmowy, nie słychać zmywarki, kuchennego wyciągu, goście nie zobaczą otwartej lodówki. Jedyny problem to przenoszenie naczyń i potraw. Z tego względu dobrze mieć także dodatkowe miejsce na codzienne posiłki w kuchni, np. wydzieloną część przy blacie kuchennym lub mały stół dla kilku osób.
Część jadalnianą w kuchni urządzają ci, którzy chcą się kuchnią chwalić. W takim przypadku warto oddzielić część gospodarczą kuchni do bardziej reprezentacyjnej. Nowoczesne meble pozwalają na ukrycie lodówki, piekarnika, szafek w dyskretnych zabudowach ściennych; zlewozmywak i płyta mogą być częściowo schowane za efektowną ścianką, po drugiej stronie której znajdzie się stół - służący zarówno domownikom na co dzień, jak i gościom.
Trzecia opcja to jadalnia będąca częścią salonu. Zaletą jest izolacja od kuchennego bałaganu, wadą może okazać się bliskość kącika telewizyjnego. Zdarza się, że w trakcie posiłków niektórzy domownicy chcą oglądać telewizję - a to zdecydowanie nie sprzyja integrowaniu się przy stole.
przygotowała Magda Czabała, zdjęcia serwisy prasowe firm
Tekst pochodzi z magazynau Villa