Jak nie kupować ubrań?

Podejmij wyzwanie i przez trzy miesiące nie kupuj nowych ubrań, zachęca Sylwia Majcher. W swej książce "Wykorzystuję, nie marnuję" autorka radzi, jak zmienić swój styl życia na bardziej ekologiczny.

Przez trzy miesiące nie kupuj nowych ubrań. Zamiast tego Idź na swap party!
Przez trzy miesiące nie kupuj nowych ubrań. Zamiast tego Idź na swap party! 123RF/PICSEL

Jak nie produkować za dużo śmieci, wpłynąć na bilans ekologiczny. Nie wszyscy wiedzą, że wyprodukowanie jednej koszulki oznacza zużycie 700 litrów wody. Do produkcji ubrań ze zwykłej bawełny wykorzystuje się 8 tysięcy rozmaitych środków chemicznych. Już te kilka faktów powinno nas przekonać do tego, by rozsądnie gospodarować swym budżetem, i nie kupować niepotrzebnie, także ubrań.

Brytyjczycy już nawet policzyli, że w ich szafach wiszą ubrania (mamy na myśli te nienoszone, które wiszą bezużytecznie), warte 30 mld funtów. Warto nad tym pomyśleć. A może i my mamy w szafach mnóstwo rzeczy, których nie nosimy?

Sylwia Majcher radzi: "Przez trzy miesiące nie kupuj nowych ubrań. Idź na swap party. To bezgotówkowa wymiana ubrań i rzeczy. Spotkania odbywają się w domach, kawiarniach czy na piknikach. Za torebkę można dostać czapkę czy sukienkę, a jeśli nic nam nie wpada w oko - filiżankę kawy lub deser" - podpowiada Majcher. Sposobów na ekologiczne postepowanie z ubraniami jest naprawdę wiele.

Bo co na przykład zrobić, jeśli przed nami wielkie wyjście, a w szafie nie mamy kreacji na tę okazję? Jest i na to sposób. Istnieje bowiem coś, co się nazywa... biblioteką ubrań. Jak sama nazwa wskazuje, można tam wypożyczyć pożądany ubiór.

Pierwsza w Polsce biblioteka ubrań działa we Wrocławiu. To nic, że za daleko, rzeczy z niej można zamówić przez internet. Taka biblioteka ubrań działa jak wirtualna szafa. Po opłaceniu abonamentu można z niej korzystać i wypożyczyć zestaw sukienek, spodni czy marynarek. Co ciekawe, nie trzeba przejmować się pralnią, bo każda odzież jest czyszczona w bibliotece, po zwrocie przez klienta.

Oczywiście, jeśli wybieramy się na ślub czy wesele i strojnej, wizytowej sukienki później być może już nie założymy, to wypożyczenie jej jest jakąś alternatywą, wartą rozważenia.

Jakiś czas temu wymyślono także ciekawą usługę, związaną z dżinsami. Jak zrobić, by mieć w szafie zawsze modne dżinsy? Można np. skorzystać z oferty holenderskiej firmy Mod Jean. Jak to działa? Tu także płacimy abonament, który wynosi 30 dolarów na rok. W zamian za tę kwotę, otrzymujemy trzy pary dżinsów, do użytkowania przez rok. Gdy popsuje się w nich zamek albo zrobi dziura, można odesłać takie spodnie, które zostaną naprawione. Po roku noszenia odsyłamy nasze dżinsy, które są tam przerabiane, a my możemy ponownie wypożyczyć kolejne trzy pary dżinsów, znów modnych...

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas