Jak przyspieszyć dojrzewanie pomidorów, by nie zbierać niewielkich i słabo wybarwionych okazów?
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Letni sezon na pomidory to czas, który chcielibyśmy wykorzystać w pełni. Perspektywa stołów uginających się od soczystych, dojrzewających w słońcu oraz idealnie wybarwionych okazów sprawia, że ślinka cieknie na myśl o nich. Zdarza się jednak, że jak na złość pomidory wcale nie chcą dojrzewać. Podpowiadamy, jak realnie wpłynąć na przyspieszenie całego procesu, by cieszyć się dorodnymi plonami.
Spis treści:
Optymalna temperatura a bujne zbiory
Spowolnione dojrzewanie owoców pomidorów da się przyspieszyć jednym kluczowym czynnikiem. Powinniśmy bezzwłocznie zadbać o zapewnienie im optymalnej temperatury. Choć realnie nie potrafimy wpływać na pogodę, nic nie stoi na przeszkodzie, by poprawić warunki bytowania roślin poprzez dobór stanowiska i zastosowanie specjalnych osłon.
Powszechnie wiadomo, że pomidory uwielbiają ciepło. Posadzenie ich w miejscu słonecznym i osłoniętym od wiatru zapewnia połowę sukcesu. Zbyt niska temperatura wpływa na wolniejsze wybarwianie się i dojrzewanie owoców. W dzień optymalnie powinny przebywać w ok. 18-27 stopniach C, a nocą od 16 do 18 st. C. Upały przekraczające 30 st. C osłabią plonowanie. Zadanie jest o wiele łatwiejsze w przypadku pomidorów uprawianych w szklarniach, tunelach lub pod osłonami. Jeśli wyrastają bezpośrednio w gruncie, zabezpieczmy je przed chłodem agrowłókniną lub folią.
Dostęp do słońca dla jędrnych pomidorów
Soczysty kolor, prawidłowy rozwój i równomierne dojrzewanie pomidorów uzależnione są od wielu czynników. Ogromne znaczenie ma dla nich przede wszystkim naturalne światło słoneczne. Krzewy rosnące w sporym zagęszczeniu mają do niego kiepski dostęp. Zbyt mało czynnika prowadzi do wolniejszego dojrzewania owoców. Chcąc zapewnić roślinie najlepsze warunki do wzrostu, sadźmy odmiany karłowe w rozstawie co ok. 40 cm, a wyższe krzewy co 50-80 cm.
Sprawdź: Zdrowotne właściwości pomidorów
Usuwanie nadmiaru liści pomidorów
Jednym z kluczowych fitosanitarnych zabiegów w uprawie pomidorów jest obrywanie nadmiaru liści. Na co wpływa ta czynność? Pierwszym możliwym do zaobserwowania efektem będzie przyspieszenie dojrzewania owoców na krzewach. Co ważne, ma to także związek ze zmniejszeniem ryzyka rozprzestrzeniania się groźnych chorób. Polepsza ogólną wentylację i umożliwia pozostałym liściom szybsze wysychanie po deszczu.
Krzewy przeciążone zbyt dużą ilością liści dostarczają mniejszych i wolniej dojrzewających pomidorów. Skąd wiadomo, jakie liście usuwać? W pierwszej kolejności całkowicie likwidujemy te, na których widoczne są oznaki chorób, a także usychające i stare. Pod dolnymi i lepiej wykształconymi gronami obrywamy 3-4 liście, pozostawiając jedynie 1-2. Ważne, by dziennie nie urywać więcej niż 3 liście. Nadmierne stosowanie tej metody wcale nie przyspieszy procesu dojrzewania pomidorów. Czeka nas skutek odwrotny do zamierzonego. Ma to związek z wprowadzeniem rośliny w stan stresu uprawowego.
Regularne ogławianie
Ogrodnicy zwracają uwagę na to, że zachowanie prawidłowej częstotliwości ogławiania pomidorów ma realny wpływ na szybsze dojrzewanie. Pamięć o wykonywaniu tej czynności przekłada się także na spory rozmiar owoców, który osiągną jeszcze przed końcem sezonu. Dzięki temu krokowi pielęgnacyjnemu nie zawiązują się nowe owoce, które mogłyby hamować rozwój już rosnących. Na czym polega ogławianie?
To nic innego jak usuwanie wierzchołka pędu. W efekcie powinniśmy otrzymać 2-3 liście nad ostatnim gronem z już zawiązanymi owocami. W tym celu używajmy jedynie naostrzonego i wcześniej zdezynfekowanego narzędzia. Postarajmy się ciąć pewnie, by pozostawić na roślinie jak najmniejszą ranę. Odpowiednią porą ogławiania krzaków pomidorów jest druga połowa sierpnia. Ważne, by tego dnia nie padało.
Jak podlewać pomidory, by szybciej dojrzewały?
Umiarkowane podlewanie odstaną i ciepłą wodą to raj dla pomidorów. Dodatkowy plus zyskamy za nawadnianie ich wprost do ziemi, bez niepotrzebnego moczenia liści. Największej regularności potrzebują od początku kwitnienia do pojawienia się pierwszych wybarwionych owoców.
Dłuższa susza w tym okresie przyczyni się do spadania pomidorów na ziemię, co odbije się na uboższych plonach. Dopiero pod koniec sezonu wegetacyjnego ograniczamy tę czynność, co przyspieszy ostateczne dojrzewanie plonów. Osoby z wieloletnim doświadczeniem w uprawie pomidorów doradzają, by na ok. 7-10 dni przed zbiorem całkowicie zrezygnować z podlewania. To pozwoli zebrać owoce o wiele lepszej jakości.
Sprawdź również: