Kotu leci ślinka na widok jajka? Nie zawsze możesz go nim poczęstować

Czasami się wydaje, że koty mają bardzo wysublimowane podniebienia i byle czego do pyszczka nie wezmą. Czasami zdarzają się też takie mruczki, które mają bardzo specyficzne gusta i dość duży apetyt, dlatego nie raz, nie dwa patrzą błagalnym wzrokiem, kiedy jemy jajka. Czy można je podawać naszym kotom? Choć to źródło wielu cennych wartości odżywczych, nie zawsze możemy spełnić kulinarne zachcianki naszego pupila. Czy zatem kot może jeść jajka? Sprawdźmy.

Czy kot może jeść jajka? Tak, ale pod pewnym warunkiem
Czy kot może jeść jajka? Tak, ale pod pewnym warunkiem123RF/PICSEL

Specyficzna kocia dieta

Układ pokarmowy kota naturalnie przyzwyczajony jest do diety mięsnej, choć czasami mruczki żyjące w naszych domach domagają się różnych pokarmów roślinnych. Wiadomo, że niektóre z naszych podopiecznych lubią oliwki, arbuzy, żurawinę, a nawet banany. Część kotów z apetytem patrzy na jajka zarówno surowe, jak i gotowane, a także w formie jajecznicy. Wiadomo też, że akurat jajka mają mnóstwo cennych wartości odżywczych: są rezerwuarem białek, aminokwasów, witamin i minerałów, dlatego są bardzo odżywcze. Czy kot może je jeść? I tak, i nie - ponieważ zależy to od wielu czynników.

Kojąca kocimiętka. Koty ją uwielbiają!Interia.tv

Surowe jajka: uważaj na kota

Surowe jajka nie są dla kota wskazane. Lepiej je wcześniej ugotować na twardo
Surowe jajka nie są dla kota wskazane. Lepiej je wcześniej ugotować na twardo123RF/PICSEL

Surowe jajko jest najcenniejsze, ponieważ to ona wykazuje się obecnością dobroczynnych substancji w skondensowanej formie. Surowe żółtko to - oprócz witamin i minerałów - źródło luteiny, która dla kotów jest szczególnie cenna. Dlaczego? Ponieważ dba o wzrok zwierzęcia, a to właśnie on jest niezbędny w codziennym życiu naszego futrzastego łowcy. Luteina ponadto działa korzystnie na wygląd kota i dzięki niej zwierzę ma puszystą oraz błyszczącą sierść. Niestety, podawanie surowych żółtek kotu może wiązać się z ryzykiem zakażeniem salmonellą, a ona może bardzo wycieńczać organizm.

A co z surowym białkiem? Ono jest dla kota bardzo ryzykowne, ponieważ zawiera enzym: awidynę, która utrudnia wchłanianie biotyny oraz uszczupla jej zapasy w kocim organizmie. Jej niedobory niekorzystnie wpływają na koci metabolizm oraz sprzyjają pogorszonej kondycji sierści. Nadmiar awidyny z kolei sprzyja powstawaniu stanów zapalnych skóry.

Gotowane jajko? Tak, ale pod pewnymi warunkami

Koty są przystosowane do jedzenia mięsa, ale jajko od czasu do czasu im nie zaszkodzi
Koty są przystosowane do jedzenia mięsa, ale jajko od czasu do czasu im nie zaszkodzi123RF/PICSEL

Skoro wiemy już, że surowe jajka nie są dla kota odpowiednie, to czy gotowane są dla mruczka bezpieczne? Okazuje się, że gdy je ugotujemy, możemy je bezpiecznie podać naszemu podopiecznemu, ale wtedy będzie miało mniej luteiny w żółtku, choć z drugiej strony będzie mniej w niej awidyny. Pamiętajmy również, że nawet w takiej formie kot nie może jeść go bezkarnie. Dlaczego? Ponieważ jest kaloryczne i może sprzyjać otyłości kota, a podstawą musi być pełna i zbilansowana dieta.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas