Myślisz, że nie masz w domu pluskiew? Zdziwisz się, gdzie się na ciebie czają
Są drobne i często umykają naszym oczom. Za dnia chowają się w zakamarkach, ale nocą wychodzą na żer i wysysają z nas krew. Mogą być zarówno w domach czystych, jak i zaniedbanych. Mowa o pluskwach, które są prawdziwą zmorą blokowisk i częstym "towarzyszem" ludzi. Mogą przenosić choroby, powodować podrażnienia i alergie, a także powodować strach. Jak się bronić przed pluskwami? Okazuje się, że czas jest na wagę złota.
Spis treści:
Jak rozpoznać pluskwy? Miej oczy dookoła głowy
Wiele osób się zastanawia, jak wygląda pluskwa. Nietrudno ją rozpoznać, ponieważ ma płaskie, nieco okrągłe brązowe ciałko z wyżłobionymi poprzecznymi prążkami. Trzy pary nóżek pozwalają owadom wspinać się po różnych powierzchniach, jednak trudniej przemieszczać im się po gładkich i śliskich materiałach, co działa na naszą korzyść. Czasami trudno pluskwy dostrzec gołym okiem. Nie ze względu na ich rozmiar, ponieważ mogą nawet mieć centymetr wielkości, ale dlatego, że na łowy wychodzą zazwyczaj w nocy. Trzeba powiedzieć jedno: pluskwy są groźne dla naszego zdrowia, ponieważ mogą przenosić różne choroby. Ich obecność zwiększa ryzyko występowania boreliozy, WZW typu B, ale także uczuleń oraz stanów zapalnych.
Pluskwy? Skąd biorą się w naszym domu?
Pluskwy uwielbiają ludzkie siedliska, ponieważ kąsają naszą skórę oraz wysysają z nas krew. Co ciekawe, mogą one pojawiać się w bardzo zaniedbanych domach, ale nawet utrzymywanie porządku nie gwarantuje, że pluskwy nie dostaną się do nas. Największe prawdopodobieństwo spotkania owadów odnotowuje się w blokach. Bez problemu przechodzą z mieszkania do mieszkania za pomocą szczelin i zakamarków. Mogą przejść pod drzwiami, kratką wentylacyjną oraz innymi miejscami, o których nie mamy zazwyczaj pojęcia.
Pluskwy pojawiają się również w skupiskach ludzkich i możemy je stamtąd przynieść. Mogą dostać się do domu, "podróżując" na naszej odzieży, kiedy wracamy z kin, teatrów, hoteli, a także gdy podróżujemy komunikacją miejską.
Jak poznać, że mamy pluskwy w domu?
Skoro szkodniki chowają się przed człowiekiem, jak można rozpoznać, że mamy pluskwy w domu? Zdradzają je czarne plamki, czyli odchody, które znaleźć można na pościeli, materacach oraz w innych miejscach w pobliżu łóżka: listwach przypodłogowych, ścianach, tapetach, gniazdkach elektrycznych i innych. Pluskwy ponadto wydzielają w obliczu zagrożenia bardzo charakterystyczny zapach przypominający zgniłe maliny, więc warto mieć to na uwadze. Okazuje się, że część z nas reaguje na ukąszenie pluskiew, więc jeśli rano budzimy się ze swędzącymi, czerwonymi plamami (kilka punktów obok siebie), to znak, że mamy do czynienia z tymi owadami.
Usunięcie pluskiew? To możliwe
Czy możliwe jest usunięcie pluskiew domowymi sposobami? Owszem, ale w przypadku, gdy nie wiemy, gdzie dokładnie się znajdują, lepiej skorzystać z pomocy fachowców. Wyspecjalizowane firmy mogą również pomóc wtedy, kiedy kolonia pluskiew jest bardzo liczna i nie wiemy, czy samodzielnie poradzimy sobie z problemem. Z drugiej strony można zakupić chemiczne środki dostępne w marketach budowlanych. Zanim z nich jednak skorzystamy, zapoznajmy się wnikliwie z instrukcją oraz pamiętajmy: chemiczne środki są nieobojętne dla zdrowia osób starszych, dzieci i naszych zwierząt.
Domowe sposoby na pluskwy
Czy istnieją domowe sposoby na pluskwy? Tak! Tutaj sprzymierzeńcem może być wysoka temperatura, która unicestwi zarówno dorosłe osobniki, jak i larwy oraz jaja owadów. Mamy pluskwy w szafie albo w pościeli? Trzeba tekstylia wyprać w wysokiej temperaturze. Po takiej akcji i wysuszeniu tkanin pomocne okazuje się również prasowanie żelazkiem (ze szczególnym uwzględnieniem szwów i łączeń). Warto również zaopatrzyć się w myjkę parową, która zlikwiduje pluskwy chowające się w materacach, stelażach łóżek i innych podobnych miejscach.
Jak zlikwidować pluskwy? Wiele osób poleca również zastosowanie ziemi okrzemkowej, która uszkadza pancerzyk owadów i doprowadza do ich odwodnienia i wysuszenia. Niektórzy wierzą w moc zapachów, czyli zastosowanie olejków eterycznych: eukaliptusowego, lawendowego oraz goździkowego.