Najlepsze krzewy do cienia: Jakie wybrać?

Nie będzie przesady w tym, że hortensja ogrodowa jest jedną z najpopularniejszych roślin wybieranych przez ogrodników! W sezonie masowo pokrywa się przepięknymi kwiatostanami, od których bardzo trudno jest oderwać wzrok. Jednak posiadając zacieniony ogród, lepiej łaskawszym okiem spojrzeć na jej kuzynkę, czyli hortensję bukietową. Czym się ona różni? Przede wszystkim wyglądem kwiatostanów: przyjmują stożkowy kształt oraz są barwy białej, która z czasem zmienia się na różową.

Hortensja bukietowa zaliczana jest do jednych z najlepszych krzewów do cienia. W ciągu kilku lat może osiągnąć nawet dwa metry wysokości. Aby hortensja bukietowa dobrze czuła się w ogrodzie, warto zapewnić jej żyzną i delikatnie kwaśną glebę o odczynie pH 5,5.

Żylistek jest kolejną propozycją krzewu do zacienionego ogrodu. Nie ma on specjalnych wymagań uprawowych, ale dobrze czuje się w miejscach, które są skąpo nasłonecznione. Dzięki temu odwdzięczy się bujnym kwitnieniem, bowiem na jego łodygach pojawiają się drobne, białe lub różowe kwiatki zebrane w wiechy!

Co trzeba zrobić, aby żylistek dobrze rósł w naszym ogrodzie? Wystarczy zapewnić mu cieniste miejsce, które odznacza się glebą luźną, przepuszczalną, ale także wilgotną. Niestety, żylistek nie zawsze jest mrozoodporny, więc zimą część jego pędów może zamierać. Na szczęście, nie trzeba załamywać rąk, ponieważ po odcięciu w ich miejscu szybko pojawią się nowe.

Kolejna propozycja najlepszego krzewu do cienia jest znana wszystkim tym, którzy często spacerują po mieście lub przebywają w parkach. Mahonia pospolita, bo o niej mowa, to roślina, która dobrze znosi ekstremalne warunki. W przeciwieństwie do swoich poprzedników, przez większość roku jest zimozielona, jednak w kwietniu pojawiają się na niej drobne, żółte kwiaty, a w ich miejscu jesienią tworzą się drobne owoce.

Mahonia pospolita jest praktycznie niewymagająca. Nie ma swoich upodobań odnośnie gleby, jednak dobrze jest, aby była nieco wilgotna, co w cieniu nie jest trudne do spełnienia. W zamian odwdzięczy się nie tylko zdrowym i bujnym wyglądem, ale będzie również odporna na ujemne temperatury zimą.

O bukszpanie niedawno zrobiło się bardzo głośno, a to za sprawą ćmy azjatyckiej, która szczególnie upodobała sobie ten wdzięczny i dostojny krzew, kojarzący się z Wielkanocą. Choć bukszpan jest atakowany przez tego uciążliwego szkodnika, warto postawić na jego uprawę. Dlaczego? Ponieważ świetnie radzi sobie w cieniu i pięknie się przy tym prezentuje.

Co zrobić, aby bukszpan rósł w naszym ogrodzie dobrze? Tak naprawdę niewiele. Specjaliści polecają, aby sadzić go w miejscach o glebach żyznych wilgotnych i przepuszczalnych, ale tak poradzi sobie również na tych uboższych. Bukszpan nie rośnie bardzo szybko, ale warto go podcinać, co sprawi, że się atrakcyjnie zagęści. W czasie długotrwałych upałów warto go podlewać, ponieważ brak wody może mu bardzo zaszkodzić.

Ostatnia propozycja krzewów do cienia to coś, co spodoba się miłośnikom kwiatów oraz ich przepięknego zapachu! Dlatego warto łaskawszym okiem spojrzeć na jaśminowca wonnego, który nie jest trudny w uprawie, za to pokrywa się na początki lata drobnymi kwiatami o intensywnym i miłym do nosa zapachu.

Jaśminowiec wonny nie sprawia większych trudności, bowiem jest mrozoodporny i niestraszna mu również susza. Jednak potrzebuje zasobnych w minerały gleb. Poza tym warto go w sezonie wegetacyjnym nawozić, najlepiej preparatami wieloskładnikowymi. Dobrze też co roku go przycinać, co zapewni mu zwarty i atrakcyjny pokrój.

Zobacz też:

Sześć żelaznych zasad podlewania roślin doniczkowych