Kto płaci na randce? Odpowiedź młodych Polaków może cię zaskoczyć
Tegoroczny raport CBOS dotyczący męskości i kobiecości widzianej przez pryzmat młodych dorosłych przyniósł wiele zaskakujących zmian. Choć pod pewnymi względami nadal oczekujemy tradycyjnych cech od płci, coraz częściej Zetki opierają się narracji dyktowanej przez starsze pokolenia. W rozmowie z Interią dwoje przedstawicieli Pokolenia Z komentuje raport i stara się wyjaśnić różnice światopoglądowe, które kształtują zmiany społeczno-kulturowe w Polsce XXI w.

Spis treści:
Młodzi Polacy o męskości i kobiecości
Jak wynika z tegorocznego badania CBOS dotyczącego tematu męskości i kobiecości oraz ich pojmowania przez młodych Polaków, jesteśmy świadkami zmian społeczno-kulturowych. Powielane przez lata i przekazywane z pokolenia na pokolenie stereotypy dotyczące niektórych oczekiwań dotyczących konkretnych płci spotykają się z ostrą krytyką i są odrzucane przez młodych dorosłych w wieku 18-44 lata, choć jeszcze nie wszystkie. CBOS podaje, że jeśli chodzi o kobiety, oczekiwania wobec nich nie zmieniają się - nadal większość (70 proc.) badanych obu płci uważa, że kobieta powinna być zadbana i dobrze wyglądać. A także mieć niewielu partnerów seksualnych. Pozostając przy paniach, wszystko wskazuje na to, że większość z nich zwraca się w stronę postępową: lewicową i feministyczną.
Agnieszka: "Tłucze się ten temat od lat i nic się nie zmienia"
Agnieszka, przedstawicielka Generacji Z uważa, że zmiana myślenia w stosunku do polskich kobiet zajmie najwięcej czasu, bo jest najsilniej zakorzeniona. - Mamy mit Matki Polki, pani domu, z którym się męczymy od dekad. To, jak się traktuje i myśli o kobietach w naszym kraju jest dalekie od standardów za granicą. Dużo podróżuję i - kolokwialnie rzecz ujmując - jesteśmy mocno z tyłu za postępem w skali Europy. Dlaczego to od kobiety oczekuje się bycia zadbaną i "ładną"? Czy w takim razie wystarczy, żeby facet regularnie zmieniał bieliznę? A co do "niewielkiej ilości partnerów seksualnych", to nawet nie chce mi się tego komentować. Wiadomo, jakimi epitetami określa się kobietę, która często zmienia chłopaków, podczas gdy mężczyzna jest ledwie Casanową albo "ma powodzenie". Tłucze się ten temat od lat, widzę że nic się nie zmienia. A to przykre. Jeśli będę mieć córkę, będę przekazywać jej zupełnie inne wartości. Tylko w ten sposób chyba dokona się solidna zmiana. Kobieta będzie zadbana jeśli będzie chciała, a nie dlatego, że tego się od niej oczekuje - mówi stanowczo.
"Męscy" mężczyźni z kobiecym pierwiastkiem

Jeśli chodzi o mężczyzn, tu czeka nas niespodzianka. Według raportu CBOS młodzi mężczyźni w Polsce są niejako na rozdrożu pomiędzy tradycją a nowoczesnym podejściem do tematu męskości. Jedynie 25 proc. badanych utożsamia się ze stwierdzeniem, że mężczyzna powinien "być twardy", a niemal połowa uważa, że facet powinien "umieć się bić". Za to aż 61 proc. ankietowanych zgadza się z tezą, że to mężczyzna powinien pokryć rachunek na pierwszej randce. I choć większość panów identyfikuje się mocno lub w pełni z typowym wzorcem męskości, aż 1/5 identyfikuje się bardziej z kobiecymi cechami. Choć to przeciwległy biegun światopoglądowy, nadal większość mężczyzn w naszym kraju wyznaje tradycyjne i prawicowe ideały. Zatem pojęcie męskości i tematów z nią związanych zaczyna być nieco zamglone, pomieszane.
Jakub: "Facet musi umieć rozmawiać o emocjach"

Jakub, 25-latek z Poznania tłumaczy dane z raportu zagubieniem. - Mam 25 lat i samemu bliżej mi do tradycyjnych wartości, choć przy tym staram się też być na czasie. Po prostu zależy, o jakie tematy chodzi. Moi znajomi też się czasem w tym gubią, bo na Instagramie raz słyszymy, że dziewczynę trzeba zdobywać i kipieć testosteronem, a za chwilę, że babki cenią sobie otwartość i rozmowy zamiast mięśni. Ja osobiście jestem za standardowym pojęciem związku i rodziny - ślub, dzieci, rodzina. Męskość to nie jest agresja i chowanie w sobie emocji tylko właśnie gwarancja dbania o dziewczynę czy żonę. Że pracuję, wspieram, mogę zapewnić godne życie, ale znowu bez traktowania swojej partnerki jak służącej. Równouprawnienie to dla mnie oczywistość. Dla mnie teraz facet musi umieć rozmawiać o emocjach. Ja się nie wstydzę tego, ani tego, że pod tym względem mogę być uznany za zbyt "kobiecy". Mężczyźni noszą teraz makijaż, świetnie gotują, nie mam nic do tego. Dobrze, że odchodzimy od tego stereotypu żeby zamykać w sobie problemy i udawać kamień. Mężczyzna to człowiek - twierdzi.
Z raportu CBOS wynika także, że rośnie odsetek młodych Polaków w wieku 18-44 lata rezygnujących z seksu. Dotyczy to już co trzeciej badanej osoby. Do tego dodać należy, że tylko 2 proc. z nich deklaruje zainteresowanie przelotnymi romansami bez zobowiązań. Jak widać, młodzi ludzie w Polsce zmieniają postrzeganie standardów męskości i kobiecości, a także zupełnie inaczej podchodzą do "szaleństw młodości" stawiając na poważne relacje z uczuciami i przyszłością. Czy ten kierunek zmian jest chwilowym trendem, czy pozostanie drogowskazem dla kolejnych pokoleń?