Najważniejsze zasady zachowania się nad wodą

Rozpoczęły się wakacje. Lipiec i sierpień to czas, w którym większość z nas odpoczywa. Spędzamy czas na plażach, w uzdrowiskach, ogrodach i kąpieliskach. Właśnie w okresie wakacji policja co roku odnotowuje wysoką liczbę wypadków, które miały miejsce w obszarze obiektów wodnych. Powód? Pływanie pod wpływem alkoholu lub atak skurczu podczas kąpieli w wodzie. Rozpoczynając sezon wakacyjny, powinniśmy pamiętać o najważniejszych zasadach korzystania z różnego rodzaju kąpielisk. Oto one.

article cover
©123RF/PICSEL

Korzystaj wyłącznie ze strzeżonych kąpielisk

©123RF/PICSEL

Nie ma nic piękniejszego niż kąpiel w morzu lub jeziorze w upalny dzień, jednak wyłącznie pod warunkiem, że kapiemy się w miejscu strzeżonym przez wykwalifikowanych ratowników. Niestety, czego dowodzą statystyki, Polacy w okresie letnim bardzo często przebywają w miejscach, w których ratowników brakuje. Są to kąpieliska otwarte, w których bardzo łatwo o śmiertelny wypadek. By ich uniknąć, wybierajmy wyłącznie kąpieliska strzeżone. Jeśli chcemy zapoznać się z warunkami bezpieczeństwa panującymi w obszarze danego obiektu, znajdziemy je na tablicy umieszczonej obok ratownika.

Wchodź do wody wyłącznie w odpowiedniej temperaturze

Nie powinno wchodzić się do wody, której temperatura nie przekracza 19 stopni Celsjusza, a ponadto, w trakcie burzy lub gdy na zewnątrz jest zimno. Z tych trzech przypadków wyjątkowo niebezpieczne jest kąpanie się w trakcie burzy, ponieważ nawet niewielka fala uderzeniowa naładowana impulsami elektrycznymi może wywołać skurcz mięśni.

Nie skacz na główkę

Skoki do wody na główkę mogą skończyć się śmiercią lub kalectwem do końca życia, szczególnie gdy wykonywane są w miejscach, gdzie dno kąpieliska nie jest puste. Skoki na główkę mogą być wykonywane wyłącznie w miejscach specjalnie do tego przygotowanych, na przykład głębokich basenach sportowych.

Nie wchodź do wody po spożyciu alkoholu

©123RF/PICSEL

"Piłeś? Nie pływaj!" - to jedna z najważniejszych zasad korzystania z kąpielisk. Do wody nie można wchodzić nawet po najmniejszej dawce alkoholu. Bezpieczne pływanie to pływanie bez wspomagaczy. Nasz organizm po alkoholu jest mniej wydajny i gorzej się regeneruje. W efekcie łatwiej może złapać nas skurcz.

Uwaga na obiekty pływające po morzu lub jeziorze

Warto pamiętać również, że gdy wypływamy na jezioro lub w morze, lepiej trzymać się z daleka od obiektów, które pływają po wodzie. Mowa o kajakach, statkach, łódkach i innych. Pływak jest bardzo słabo widoczny z punktu widzenia osoby, która prowadzi konkretny obiekt. Może zostać uderzony wiosłem, a nawet staranowany, co może skończyć się nawet śmiercią.

Pamiętaj o sprzęcie ratunkowym

©123RF/PICSEL

Jeśli decydujemy się na pływanie kajakiem, łódką czy nawet rowerkiem wodnym, pod żadnym pozorem nie możemy zapominać o ubraniu kamizelki ratunkowej. Nawet, jeśli uważamy się za doskonałego pływaka, ponieważ nigdy nie mamy pewności, co może wydarzyć się w trakcie wycieczki. Możemy wpaść do wody i dostać skurczu, czego skutki mogą być tragiczne.

Pilnuj wartościowych rzeczy

Jeśli na plaży nie ma nikogo, kto mógłby przypilnować twoich rzeczy, najlepiej nie bierz ich ze sobą. W miejscach obleganych bardzo łatwo paść ofiarą kieszonkowców i złodziei.

Gdy tylko poczujesz się źle, natychmiast wyjdź z wody

Jeśli poczujemy się w wodzie źle, będzie nam niedobrze lub rozboli nas głowa, wyjdźmy z niej jak najszybciej. Zbagatelizowane dolegliwości mogą prowadzić do zemdlenia i utonięcia. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy ignorować niepokojących nas objawów.

Jeśli widzisz, że ktoś tonie, natychmiast wezwij ratownika lub podaj przedmiot utrzymujący się na wodzie

Często, gdy widzimy, że ktoś tonie, próbujemy ratować go samodzielnie. Niestety, to błąd. Osoby, które nie posiadają doświadczenia w przeprowadzaniu akcji ratowniczych, mogą spowodować jeszcze większe problemy. Co zatem robić, gdy widzimy, że ktoś się topi? Natychmiast wzywamy ratownika, a także rzucamy tonącemu przedmiot utrzymujący się na wodzie. Jeśli w obszarze kąpieliska nie ma ratownika, wzywamy karetkę pogotowia.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas