Nakarm ogrodową piękność jednym składnikiem. Lawenda będzie kwitła przez całe lato
Obficie kwitnie i wprowadza do ogrodu romantyczny i sielski klimat. Lawenda to jedna z ogrodowych piękności, która jest dość prosta w pielęgnacji. Można ją uprawiać zarówno na ogrodowych rabatach, jak i w doniczkach na balkonie czy tarasie. Aby kwiaty kwitły przez całe lato, wystarczy nakarmić ją jednym składnikiem.
Spis treści:
Przywodzi na myśl francuską Prowansję czy chorwackie wzgórza wyspy Hvar. Lawenda to nie tylko piękne wspomnienie słonecznych wakacji, ale również ogrodowa piękność, która najpiękniej prezentuje się latem. Zachwyca drobnymi kwiatami i charakterystycznym zapachem i od wieków jest uprawiana niemal na całym świecie.
Lawenda. Ogrodowa piękność o zniewalającym zapachu
Lawenda (Lavandula) obejmuje niemal 40 gatunków i odmian. Najpopularniejszym z nich jest lawenda wąskolistna, która jest określana mianem lawendy lekarskiej, angielskiej czy wonnej.
Lawenda kwitnie od połowy czerwca do września. Jej kwiaty mogą być białe, różowe i fioletowe. Każda z odmian stanowi piękną dekorację ogrodu czy balkonu. Co ciekawe, wąskie i omszone liście lawendy są w stanie utrzymać się nawet zimą.
Roślina wydziela silny aromat, dlatego też najlepiej sadzić ją w miejscach, w których często przebywamy lub przechodzimy. Lawenda będzie się idealnie prezentować w towarzystwie bukszpanów czy ziół takich jak szałwia, tymianek czy rozmaryn oraz pięknie komponować z różami i roślinami kwitnącymi na biało lub różowo.
Lawenda: jak pielęgnować?
Zobacz również:
- Ekspertka podpowiada, jak poprawić swoje zdrowie metaboliczne. Warto o nie zadbać
- Jak przyciągnąć wróble do karmnika? Wsyp ich największy przysmak
- Promienna cera nawet w chłodne dni. Jak zadbać o skórę w okresie jesienno-zimowymart. sponsorowany
- Nazywany "przyjacielem ogrodników". Rośliny wyrosną ze zdwojoną siłą
Lawenda najlepiej będzie rosła w miejscach nasłonecznionych, osłoniętych przed wiatrem. Roślina uwielbia dobrze przepuszczalne gleby, które są lekko wapienne i kamieniste. Gleba, na której się znajduje powinna mieć odczyn pH wynoszący 6,5 - 7,5, ponieważ nie lubi zbyt kwaśnego podłoża.
Roślina nie lubi też ścisku, dlatego najlepiej sadzić ją w odpowiednich odległościach wynoszących od 30 do 40 centymetrów.
Lawenda nie potrzebuje nawożenia, ale wiosną warto zastosować mineralny nawóz, a jesienią - kompost. Warto wiedzieć, że źle znosi zalane korzenie - prowadzi to do jej szybkiego gnicia. W pielęgnacji unikajmy zraszania liści. Wodę należy lać bezpośrednio na podłoże.
Jeśli sadzimy lawendę w donicy lub skrzyni, powinniśmy dbać o jej odpowiednie nawodnienie. Lawendę należy podlewać często, ale w niewielkich ilościach, zwłaszcza w trakcie upałów.
Nakarm ogrodową piękność jednym składnikiem. Lawenda będzie kwitła przez całe lato
O lawendę można się również zatroszczyć dzięki naturalnemu nawozowi, który przygotujemy Wystarczą nam skorupki jajek. Nim je wykorzystamy, musimy je najpierw ususzyć, a później rozdrobnić i wymieszać z warstwą gleby znajdującą się na wierzchu. Pozwoli to na stopniowe przenikanie do gleby substancji odżywczych potrzebnych lawendzie.
Nawóz ze skorupek jaj wzmocni lawendę i zapewni jej piękny wygląd. Dzięki temu roślina będzie odporna na szkodniki i inne choroby.
Lawenda: naturalny odstraszacz
Roślina jest nie tylko piękną ozdobą, ale jest również skutecznie odstrasza kleszcze i komary. Wszystko dzięki charakterystycznym olejkom zapachowym. Jej słodki zapach może jednak zwabić inne owady - jak magnes działa na osy, pszczoły, trzmiele i motyle.
Lawendowe ciekawostki
Ziele lawendy już dano temu było wykorzystywane jako dodatek służący aromatyzowaniu wody do kąpieli czy kadzidło używane w trakcie religijnych obrzędów. W dawnych czasach lawendy używano do perfumowania pościeli czy bielizny. Pozwalało to na zachowanie świeżości i odstraszało owady. Roślina znajdowała też zastosowanie w ziołolecznictwie dzięki swoim właściwościom antyseptycznym i terapeutycznym.
Mieszkańcy terenów nad Morzem Śródziemnym stosowali lawendę nie tylko jako wdzięczną ozdobę kapeluszy, ale również jako specyfik na ból głowy. Rzymianie stosowali ją również w celach kosmetycznych.
***