Natalia Nguyen: Dodatkami bardzo łatwo jest ocieplić wnętrze
Jesienią nie tylko ubieramy się cieplej - ciepło chcemy poczuć też we wnętrzach. Projektantka wnętrz Natalia Nguyen w wywiadzie dla PAP Life podpowiada, jak kolorami i dodatkami nadać wnętrzu przytulności. Zdradza też, że modne będzie nowe ombre...
PAP Life: Jakby zaprojektowała pani wnętrze, które będzie modne w tym sezonie? Niech to będzie np. salon.
Natalia Nguyen: Obecnie mocnym trendem w salonach jest ciepła kolorystyka. Wielkimi krokami zbliża się jesień, a my chcemy, żeby było nam przytulnie, domowo - stąd może kominek, może ogień, jednak jeśli nie możemy sobie pozwolić na coś takiego, możemy wykorzystać tekstury, faktury i kolorystykę. I tak, żeby otrzymać to ciepło, np. na ścianie możemy użyć koloru złocistego, musztardowego, rudawego czy brązowego. Właśnie wracają klasyki, które były w latach 70. i teraz jak najbardziej jest to modna kolorystyka.
Jeśli decydujemy się na kolory, a nie bardzo wiemy, jak je połączyć, żeby w efekcie końcowym, np. na ścianach, wyglądały dobrze - co pani radzi?
- Z palety barw bardzo łatwo jest wybrać współgrające - wystarczy wyciągnąć jakąkolwiek paletę barw i wziąć najbliższe trzy kolory albo co drugi, jeśli ktoś lubi większe kontrasty. Chodzi o to, żeby to było mniej więcej w tych samych kolorach. Wtedy możemy nie tylko pomalować ściany, ale też wybrać meble w tych kolorach i dodatki, tak żeby poruszać się w tych tonacjach. To tzw. nowe ombre - myślę, że ten trend dopiero wejdzie za rok, ale już teraz podpowiadam, że można tak właśnie użyć, czyli trzy tony obok siebie albo co drugi, w zależności jaki lubimy kontrast - im większy, tym dalej od siebie.
Jak dodatkami ocieplić mieszkanie?
- Dodatkami bardzo łatwo jest ocieplić wnętrze. Ludzie zazwyczaj kupują meble szare albo czarne, czasami - jak ktoś zaszaleje - białe. W mieszkaniach często występuje też skóra - zarówno brązowa, jak i czarna. Na szczęście teraz trochę się od tego odchodzi, jednak dalej najbardziej króluje szarość. Więc do tej szarości można dodać chociażby kolorowe poduszki i koce. Nie bez znaczenie będą też ich tekstury, dobrze sprawdzi się np. welwet. Do szarego pasuje zarówno różowy jak i błękitny. Jeśli podzielimy to na 3-4 różne tonacje to już mamy weselsze pomieszczenie.
A co z podłogą?
- Do salonu idealnie nadaje się wykładzina - zwłaszcza jesienią. Żeby wymienić skrzypiącą już podłogę, musimy wydać przynajmniej paręnaście tysięcy złotych - razem z robocizną i z materiałem. W Polsce wszyscy chcą mieć prawdziwy dębowy parkiet - też uwielbiam dąb, ale jeśli mamy już starą podłogę do wymiany, a czeka nas jeszcze rok albo dwa lata do remontu to wykładzina jest idealnym wyborem dlatego, że idziemy do sklepu, zamawiamy montaż, przychodzą panowie i już po jednym dniu mamy gotową nową podłogę. Tu znowu możemy dowolnie wybierać kolory, według naszych upodobań - jeśli dobrze czujemy się w zielonym, bierzemy zieloną podłogę. Naprawdę możemy zaszaleć, bo to nie jest na stałe - zawsze możemy to wymieniać, żeby dalej iść z trendami. Więc proszę zaszaleć!
Z Natalią Nguyen - projektantką wnętrz, mebli i dodatków - rozmawiała Paulina Persa (PAP Life).
autorka: Paulina Persa