Karkonoski Park Narodowy, jakiego nie znasz - z czego słynie i dlaczego warto go odwiedzić
Większość turystów kojarzy go z zatłoczoną Śnieżką, kolejką linową i karkonoskimi schroniskami, które w sezonie pękają w szwach. Ale prawda o Karkonoskim Parku Narodowym jest o wiele mniej oczywista i znacznie ciekawsza. To miejsce pełne ciekawych kontrastów. Tętniące życiem, popularne, a zarazem zaskakująco dzikie. I tylko od nas zależy, którą jego twarz zobaczymy.

Tekst jest częścią cyklu "Polska na własne oczy" - wakacyjnej akcji Interii, w ramach której w każdym tygodniu wakacji zabieramy Was do innego województwa. Odkrywamy to, co mniej znane, przywołujemy zapomniane historie, opisujemy ludzi i miejsca, dzięki którym dany region jest wyjątkowy. Teraz jesteśmy w województwie dolnośląskim.
Ruszaj z nami w drogę!
Spis treści:
Dla ciekawskich
Karkonoski Park Narodowy (KPN) powstał w 1959 roku i obejmuje dziś ponad 5,5 tysiąca hektarów najcenniejszych fragmentów Sudetów. Jego teren rozciąga się na długości około 27 kilometrów wzdłuż granicy polsko-czeskiej. Park ma charakter typowo górski, ale znajdziemy tu również torfowiska, subalpejskie murawy i reliktowe zbiorowiska leśne. Wysokości wahają się od 500 do ponad 1600 m n.p.m., co czyni KPN najbardziej zróżnicowanym przyrodniczo parkiem narodowym na zachodzie Polski.
Największym magnesem dla turystów pozostaje Śnieżka - najwyższy szczyt Sudetów (1603 m n.p.m.). Ale to tylko wierzchołek lodowej góry - i to w przenośni. Bo poza głównym grzbietem kryje się świat, który zna niewielu.
Rzeźbione przez lodowiec
Karkonosze są górami starymi, mocno wypiętrzonymi i przekształconymi przez działalność lodowca. To właśnie on pozostawił po sobie najbardziej spektakularne formy krajobrazu: kotły polodowcowe, moreny czołowe, głazowiska i rumowiska skalne. Najbardziej imponujące są Śnieżne Kotły - dwa ogromne cyrki lodowcowe o pionowych ścianach dochodzących do 150 metrów wysokości.
Latem można tu podziwiać zjawiska mikroklimatyczne: mgły, wiry powietrzne, a nawet zjawisko tzw. "halo" wokół Słońca. Teren ten jest rezerwatem ścisłym, niedostępnym bezpośrednio, ale wystarczy stanąć na krawędzi - widok wyraża więcej niż tysiąc słów.
W innym miejscu - w okolicy Czarnego Kotła Jagniątkowskiego - można natknąć się na rumowiska skalne i zarośla kosodrzewiny, w których żyją owady i płazy niespotykane w innych miejscach w Polsce.

Flora: żywe relikty epoki lodowcowej
Jedną z największych wartości przyrodniczych KPN jest jego flora. Rosną tu rośliny, które przetrwały od ostatniego zlodowacenia. Do najbardziej spektakularnych należy malina moroszka - roślina kojarzona raczej ze Skandynawią. Jej pomarańczowe owoce dojrzewają właśnie w lipcu i sierpniu, ale mało kto je dostrzega - są drobne, ukryte wśród mchów torfowisk wysokich.

Warto też wspomnieć o rosiczce okrągłolistnej - jednej z nielicznych polskich roślin mięsożernych. Poluje na owady dzięki lepkim włoskom, a potem trawi je powoli - co ciekawe, robi to najintensywniej właśnie latem, gdy jest najwięcej światła i pożywienia. Z kolei przetacznik alpejski i wierzbówka kiprzyca to rośliny, które w lipcu i sierpniu barwią na fioletowo karkonoskie łąki i skalne półki. Dla botaników to prawdziwa gratka - część z tych gatunków występuje tylko w Sudetach.
Zwierzęta: powroty po latach
KPN zamieszkuje około 300 gatunków kręgowców i ponad 15 tysięcy bezkręgowców. Latem najlepiej widoczne są ptaki: pluszcze nurkujące w górskich potokach, drozdy śpiewające na granicy lasu i świergotki górskie, które uwijają się wśród kosodrzewiny. Od niedawna potwierdzono obecność wilka na terenie parku - najpewniej zwierzęta te wróciły tu samodzielnie z Czech.
Park uruchomił specjalny system fotopułapek, które mają monitorować nie tylko wilki, ale też rysie i jelenie, których populacja rośnie. Sierpień i wrzesień to również czas, gdy zaczyna się sezon godowy jeleni - tzw. rykowisko. Wczesnym rankiem i o zmroku, w dolinach potoków i polanach, można usłyszeć charakterystyczne, donośne odgłosy samców rywalizujących o samice.
Torfowiska w KPN
Jednym z najmniej znanych, ale najbardziej unikalnych elementów krajobrazu KPN są torfowiska wysokie i przejściowe. W wielu miejscach przypominają fragmenty arktycznej tundry: rosną tu karłowate wierzby, mchy torfowce, wspomniana moroszka, można tu natknąć się na rzadkie gatunki owadów. Torfowiska są domem dla rzadkich ważek, pająków i chrząszczy. W lipcu i sierpniu organizowane są tu spacery z przewodnikiem parku, który pokazuje, jak wygląda monitoring torfowisk i opowiada o tym, jak woda i klimat wpływają na ich delikatną równowagę.
Co dzieje się w sezonie lipiec-wrzesień 2025?
To najbardziej dynamiczny okres w Karkonoskim Parku Narodowym. W lipcu i sierpniu trwa cykl "Wakacje z Przyrodą i Przygodą" - seria edukacyjnych spacerów, pokazów i warsztatów prowadzonych przez pracowników parku. Tematyka zmienia się co tydzień: od obserwacji motyli i dzikich zapylaczy, przez poznawanie pięter roślinności, aż po terenowe zajęcia o wodach i torfowiskach.
Od września park skupia się na monitoringu zwierząt - zwłaszcza w kontekście zbliżającego się rykowiska. Trwają także działania związane z ochroną rzadkich gatunków - prowadzony jest np. systematyczny nasłuch ptaków górskich i dokumentacja obecności drapieżników. Wstęp na większość wydarzeń jest bezpłatny, ale liczba miejsc ograniczona - warto śledzić stronę KPN na bieżąco.

Karkonoski Park Narodowy dla najmłodszych
Choć Karkonosze kojarzą się głównie z wędrówkami po trudniejszych szlakach, Karkonoski Park Narodowy coraz lepiej przygotowuje się także na najmłodszych gości. W centrum edukacyjnym KPN działa nowoczesna ekspozycja multimedialna "Klimatyczne Karkonosze" - z symulacją wędrówki przez piętra roślinności, interaktywnymi grami i ogromnym modelem gór.
Latem organizowane są warsztaty rodzinne, spacery z przewodnikiem i zajęcia terenowe z lupą w dłoni. Dla dzieci to szansa, żeby zobaczyć, jak wygląda ślad wilka, jak pachnie torf i dlaczego nie każdy kwiat nadaje się do zerwania.