Pelargonie: Czym podlewać, żeby ładnie kwitły? Nawożenie, uprawa i pielęgnacja

Sezon na pelargonie trwa w najlepsze, co bez trudu można zauważyć, spoglądając na balkony i tarasy Polaków przepełnione skrzynkami z kolorowymi kwiatami. Nie zawsze kwitną one jednak tak, jak należy, z uwagi na podstawowe błędy popełniane w uprawie i pielęgnacji pelargonii.

Ważny jest nie tylko wybór odpowiedniego stanowiska dla roślin. Szczególnie znaczenie dla ich prawidłowego rozwoju ma również nawożenie i podlewanie pelargonii balkonowych.

Pelargonie mogą się od siebie różnić, więc wyjaśniamy, czym charakteryzują się poszczególne sadzonki. Oto krótka charakterystyka trzech najpopularniejszych odmian pelargonii, którymi warto przyozdobić balkon lub taras.

Pelargonie rabatowe można wysadzać w donicach, skrzynkach albo uprawiać na rabatach. Mają wzniesiony pokój i charakterystyczne grube łodygi, nad którymi wznoszą się sztywne i delikatnie pofalowane liście, pokryte subtelnym nalotem, za którego sprawą wydają się lekko omszone.

Pelargonie rabatowe osiągają do 50 centymetrów wysokości. Kwiaty w tym przypadku najczęściej przybierają postać zwartych, kulistych pęków, na które składają się liczne, drobne kwiaty.

Zobacz też: Jak pobudzić pelargonie do kwitnienia? 

Pelargonie bluszczolistne są wręcz stworzone do uprawy na balkonach. Wyróżniają je dość wiotkie, zwisające pędy i błyszczące, ciemnozielone liście, które kształtem przypominają liście bluszczu pospolitego.

Kwiaty występują obficie, jednak mają charakterystyczny, płaski kształt. Kwitnące kaskady pelargonii bluszczolistnych mogą osiągnąć do 120 centymetrów długości. 

Występują również jako pelargonie angielskie. Łatwo można je rozpoznać po mocno powcinanych, jasnozielonych liściach i dekoracyjnych dwubarwnych kwiatach, które są największym atutem tej odmiany pelargonii. Mają bardzo intensywny zapach, ale nie jest to ich wadą. Tym bardziej, że skutecznie odstrasza on komary w letnie wieczory. 

Uprawa pelargonii w doniczce albo skrzynce nie jest trudna. Trzeba jednak pamiętać, aby poszczególne sadzonki umieszczać nie gęściej niż na około 25 centymetrów od siebie. Z tyłu najlepiej posadzić pelargonie rabatowe, a z przodu pelargonie bluszczolistne, ponieważ taki układ zapewnia najlepsze walory estetyczne.

Pelargonie najlepiej sadzić w ziemi specjalnie przeznaczonej do uprawy roślin kwitnących. Można taką kupić w niemal każdym sklepie ogrodniczym. Należy jednak pamiętać o stworzeniu warstwy drenażowej, którą można wykonać przy pomocy keramzytu albo drobnych kamyczków.

Ustawiając donice, należy wziąć pod uwagę, że pelargonie preferują stanowiska słoneczne lub półcieniste, jednak w drugim przypadku ich kwitnienie może być mniej obfite.

Za podlewanie pelargonii nie należy zabierać się w letnie południe, ponieważ połączenie chłodnej wody z nagrzaną słońcem glebą może im zaszkodzić. Najlepiej wykonywać tę czynność rano lub wieczorem. Nie ma natomiast jednej dobrej odpowiedzi na pytanie, jak często należy podlewać pelargonie, ponieważ wiele zależy od temperatury, która wpływa na wilgotność podłoża.

Najlepiej robić to dwa razy dziennie w niewielkich ilościach, ponieważ z jednej strony pelargonia nie toleruje suszy, a z drugiej - zalanie liści lub korzeni może doprowadzić do obumierania rośliny i wystąpienia chorób grzybowych. Warto więc zainwestować w doniczki z niewielkimi dziurkami, ponieważ umożliwiają one odpływ nadmiaru wody.

Pelargonie wystarczy podlewać zwykłą wodą z kranu, jednak warto zadbać o to, aby nie była ona zbyt zimna lub gorąca, gdyż to może im zaszkodzić. Do ich nawadniania najlepiej sprawdzi się ciecz w temperaturze otoczenia, do której raz w tygodniu warto dodać nawóz do pelargonii, który pomoże odżywić roślinę.

Pelargonie bluszczolistne to odmiana pelargonii wymagająca specjalnego traktowania, jeżeli chodzi o podlewanie. Są one bowiem genetycznie przystosowane do magazynowania wody w liściach na wypadek suszy.

Pod żadnym pozorem nie należy zbyt obficie ich nawadniać, gdyż bardzo szybko może to doprowadzić do chorób rośliny. Lepiej, aby ziemia była jedynie lekko wilgotna, niż przelana, dlatego w chłodny dzień pelargonii bluszczolistnych nie należy podlewać po południu, a w dni deszczowe nie trzeba robić tego wcale.

Nawożenie pelargonii najlepiej wykonywać co tydzień lub dwa w czasie ich podlewania. Czynność tę warto rozpocząć po około dwóch tygodniach od umieszczenia sadzonek w donicy. Po tym czasie rośliny powinny być już dobrze ukorzenione, więc lepiej wchłoną preparat przeznaczony do ich pielęgnacji.

Niedobór składników odżywczych można zauważyć m.in. po pożółkłych liściach i słabym kwitnieniu. Na szczęście łatwo można temu zapobiec, stosując specjalne nawozy do pelargonii dostępne w sklepach ogrodniczych.

Oprócz nich, warto wykorzystywać również naturalne preparaty, pozbawione chemii, takie jak: nawozy humusowe, z pokrzywy albo ze skrzypu, które wpłyną one korzystnie na rośliny i samą glebę, która stanie się żyźniejsza.

Niektórzy zachwalają również efekty podlewania pelargonii drożdżami. Przepis na specjalny nawóz do roślin z drożdży piekarskich znajduje się tutaj.

Czytaj również: 

Jak uprawiać begonię królewską? 

Jak uprawiać pelargonie tak, by pięknie kwitły?

Mączka bazaltowa na ślimaki: Jak stosować?

Zobacz także: