Pięć sposobów na dodatkową emeryturę. Tak zwiększysz świadczenie
Eksperci apelują: Przyszła emerytura z ZUS-u przeciętnego polskiego pracownika wyniesie prawdopodobnie maksymalnie 1/4 pensji! Wiele wskazuje więc na to, że przyszli emeryci będą mieć spore problemy z utrzymaniem swojego poziomu życia. Rozwiązaniem jest oczywiście regularne oszczędzanie, ale jak to robić, by po przejściu na emeryturę móc czuć się bezpiecznie i nie martwić się o przyszłość? Oto pięć prostych trików!
Z badań przeprowadzonych przez Polski Instytut Ekonomiczny w 2024 roku wynika, że w pierwszym kwartale stopa oszczędności gospodarstw domowych w Polsce wyniosła 4,9 proc. - jest to ponad trzykrotnie mniej niż średnia strefy euro, która osiągnęła 15,4 proc. Finalnie Polska znalazła się więc wśród krajów Europy z najniższą stopą oszczędności. Na taki stan rzeczy wpłynęła popandemiczna inflacja, ale eksperci pocieszają, że znaczny wzrost wynagrodzeń może poprawić sytuację w 2025 roku.
Skoro Polacy nie są w stanie odłożyć pieniędzy na bieżące wydatki, to nie dziwi fakt, że nie oszczędzają na emeryturę. Z badania "Polaków Portfel Własny: czas oszczędzania" przeprowadzonego w 2023 roku wynikło, że aż 79 proc. Polaków nie odkłada na emeryturę poza obowiązkowymi składkami. 38 proc. badanych zadeklarowało, że dodatkowe pieniądze na jesień życia zbiera tylko w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. Eksperci przekonują jednak, że to może nie wystarczyć - przyszła emerytura z ZUS-u wyniesie prawdopodobnie maksymalnie 1/4 naszej pensji, więc i te oszczędności mogą okazać się niewystarczające.
Jak oszczędzać, by po przejściu na emeryturę móc czuć się bezpiecznie i nie martwić się o przyszłość?
Pięć sposobów na dodatkową emeryturę. Tak podniesiesz świadczenie
Zobacz również:
Na instagramowym profilu Zrozum pieniądze, prowadzonym przez księgową, edukującą w sferze zarządzania finansami, pojawił się wpis, zawierający pięć sposobów na dodatkową emeryturę. Księgowa postanowiła podzielić się z obserwatorami prostymi trikami, które pozwolą zwiększyć świadczenie i w przyszłości nie musieć martwić się o pieniądze. Co zaleca? Oszczędzanie w kilku miejscach jednocześnie!
- "IKE - mój ulubieniec. Najlepiej założyć konto u maklera i samemu decydować jak zostaną zainwestowane twoje pieniądze. Wypłata po ukończeniu 60 roku życia zwalnia z podatku Belki. IKZE - świetnie sprawdzi się jeśli zarabiasz więcej niż 120 000 zł rocznie. W ten sposób możesz obniżyć podatek i uchronić się przed drugim progiem podatkowym (32 proc.)!" - napisała.
W dalszej części postu kobieta zaleca też skorzystanie z OIPE, czyli Ogólnoeuropejskiego Indywidualnego Produktu Emerytalnego. Dostępne jest ono dla każdego obywatela Unii Europejskiej i świetnie sprawdzi się, jeśli chcesz oszczędzać więcej niż limit IKE. W tym wypadku również można uniknąć podatku Belki.
- "PPE - niech się cieszy kto dostaje. Pracodawca może finansować nawet 7 proc wynagrodzenia. PPK - finansujesz ty, pracodawca i państwo. Jednak moim zdaniem nie sprawdzi się jako jedyne dodatkowe źródło zabezpieczenia emerytury" - napisała księgowa.
Kobieta przypomniała też swoim obserwatorom, że eksperci "głośno i wyraźnie mówią, że nasza emerytura z ZUS-u wyniesie maksymalnie 1/4 naszej pensji".
- "Wyobraź sobie, że zarabiasz 4 000 zł i nagle masz wyżyć za 1000 zł. Dasz radę? Pomyśl o przyszłości" - radzi.
Oszczędzanie to oczywiście nie jedyny sposób na podniesienie świadczenia. Według szacunków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jeden dodatkowy rok pracy gwarantuje emeryturę wyższą o 8-15 proc.! W przeliczeniu może być to nawet 400 zł więcej. Praca dłuższa o dodatkowe siedem lat może za to wręcz podwoić świadczenie emerytalne.
Zobacz również: 60 lat i 10 lat pracy. Na jaką emeryturę można liczyć?
