Pięć szkodliwych mitów na temat cukru. Wciąż w nie wierzymy

Większość z nas jest uzależniona od słodkiego smaku – podjadamy słodycze do porannej kawy, nie umiemy odmówić sobie batonika przy popołudniowym spadku energii, a kawałek tortu zdarza nam się kupować w nagrodę lub na poprawę nastroju. Z drugiej strony staramy się eliminować "zły" biały cukier albo szukać jego lepszych zamienników. Słodziki czy inne rodzaje cukru zyskują coraz większą popularność, a mogą być jeszcze bardziej szkodliwe dla zdrowia. Jak zachować umiar i cieszyć się słodkim smakiem bez wyrzeczeń czy wyrzutów sumienia? Wystarczy poznać największe mity dotyczące cukru i zachować... zdrowy umiar.

Wciąż wierzymy w mity dotyczące cukru. Czy cukier brązowy jest zdrowszy od białego? Czy warto używać słodzików?
Wciąż wierzymy w mity dotyczące cukru. Czy cukier brązowy jest zdrowszy od białego? Czy warto używać słodzików?123RF/PICSEL

Cukier powoduje cukrzycę

Wciąż zdarza się słyszeć: "nie jedz tyle słodyczy, bo zachorujesz na cukrzycę". Oczywiście - spożywanie cukru i słodyczy w nadmiarze obciąża trzustkę i przyczynia się do rozwoju tej choroby, ale to duże uproszczenie. Największe czynniki rozwoju cukrzycy typu 2. to przede wszystkim otyłość i zaburzenia metaboliczne z insulinoopornością na czele.

Jeśli komórki naszego ciała stają się coraz mniej wrażliwe na insulinę, trzustka musi produkować coraz więcej tego hormonu, aż w końcu nie jest w stanie "nadążyć", a poziom glukozy we krwi staje się zbyt wysoki. Insulinooporność jest jednak też ściśle powiązana z nadwagą i otyłością. Nadmiar cukru w diecie może skutkować nadmiarem kalorii i prowadzić do otyłości, ale równie dobrze możemy ograniczać cukier, ale wciąż przyjmować za dużo kalorii w postaci np. tłuszczu. Efekt będzie ten sam. Badania wykazują np., że istnieją populacje, które spożywają stosunkowo dużo cukru (np. owoców i miodu), ale nie odnotowuje się u nich wyższego wskaźnika występowania cukrzycy, bo ich dieta jest też bogata np. w błonnik, który spowalnia wchłanianie cukru do krwi.

Cukier powoduje nadpobudliwość u dzieci

Wciąż popularny jest mit, że cukier powoduje nadpobudliwość u dzieci, które po słodyczach stają się zbyt energiczne, niegrzeczne i trudniej nad nimi zapanować. To efekt tezy, które przedstawił jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku pewien amerykański lekarz, a media szybko podchwyciły "nowe odkrycie". Kolejne badania nie potwierdziły jednak tych doniesień. Przykładem mogą być badania na grupie dzieci, których rodzice twierdzili, że po dawce glukozy ich pociechy stają się bardziej aktywne. Okazało się jednak, że połowa badanych dzieci otrzymywała placebo, a ich rodzice także zgłaszali nadpobudliwość czy niepożądane zachowania. Oczywiście cukier w nadmiarze jest niezdrowy dla dzieci, ale jak wszystko. Nie można jednak go demonizować i traktować jak toksyczną substancję, która powoduje zmiany w mózgu.

Brązowy cukier jest zdrowszy od białego

Dla wielu osób biały cukier jest niemal trującą substancją, więc poszukują zdrowych zamienników. Kolejne chwyty marketingowe w ten sposób przyczyniły się do wzrostu sprzedaży brązowego cukru, który jest mniej kaloryczny, a do tego zawiera witaminy i minerały.

Bolesna prawda jest taka, że cukier to cukier i tak samo wywołuje skoki glukozy we krwi, a w nadmiarze przyczynia się do otyłości. Ilość witamin i minerałów w brązowym cukrze jest znikoma, a kaloryczność niewiele niższa. W dodatku niektórzy producenci dodają do białego cukru jedynie barwnik, by konsument uznał, że ma do czynienia ze zdrowszym brązowym cukrem.

Jeśli chcemy lepiej się odżywiać, stosujmy biały cukier, ale starajmy się ograniczać jego ilość. np. zamiast kupowania słodyczy, zróbmy własne ciastka z mniejszą ilością cukru. Nasze kubki smakowe szybko się przyzwyczają do mniej słodkiego smaku. Dodawanie ogromnych ilości cukru do wielu produktów (np. jogurtów owocowych) to zmora współczesnego przemysłu spożywczego i jedna z przyczyn tego, że nieświadomie spożywamy zbyt dużo tego składnika.

Wbrew pozorom to nie cukier odpowiada za cukrzycę typu 2. Główną przyczyną choroby jest otyłość i związane z nią zaburzenia metaboliczne
Wbrew pozorom to nie cukier odpowiada za cukrzycę typu 2. Główną przyczyną choroby jest otyłość i związane z nią zaburzenia metaboliczne123RF/PICSEL

Cukier jest niezbędny do prawidłowej pracy mózgu

To stwierdzenie to chwyt marketingowy producentów słodyczy. Nasz mózg rzeczywiście potrzebuje glukozy do funkcjonowania, ale możemy jej dostarczać za pomocą naturalnych składników, a nie spożywając rafinowany cukier znajdujący się w słodyczach i innej żywności wysokoprzetworzonej. To właśnie ona jest największym wrogiem mózgu i przyspiesza jego starzenie się. Badania potwierdzają, że mózg jest odżywiony nawet przy diecie niskoweglowodanowej czy ketogonicznej. Sekretem zdrowia jest dostarczanie cukru w postaci węglowodanów złożonych (np. pieczywo pełnoziarniste) i produktów, które poza cukrem dostarczają nam błonnika, witamin i przeciwutleniaczy (warzywa i owoce).

Słodziki są zdrowsze od cukru

Od kilkunastu lat dużą popularnością cieszą się słodziki, które zyskały miano zdrowych zamienników cukru. Tymczasem wiele badań wskazuje na to, że powinniśmy do nich sceptycznie podchodzić. Zwłaszcza do tych sztucznych, takich jak np. aspartam. Z kolei sorbitol czy mannitol mogą powodować silne dolegliwości trawienne. Mimo że słodziki nie zawierają żadnych kalorii, uważa się, że powodują uzależnienie i paradoksalnie przyczyniają się do otyłości, poprzez pobudzanie apetytu i chęci na słodkie. Za najzdrowsze słodziki uważa się ksylitol oraz erytrytol, ale dietetycy przestrzegają przed ich nadmiernym stosowaniem, bo sprzyjają spożywaniu większej ilości pożywienia w ogóle (uważamy, że ciasto ze słodzikiem nie jest kaloryczne, więc zjadamy go o wiele więcej), a to przekłada się na zbyt wysoką podaż kalorii i może prowadzić do otyłości.

Czytaj także: 

"Rozmowy Kobiety": Po czym rozpoznać wypalenie zawodowe? Jeden sygnał jest kluczowyINTERIA.PL