Powrót dziecka do szkoły - pięć rzeczy, o których zapominają rodzice
Pierwszy września w tym roku przypada na poniedziałek. Początek tygodnia, który zapowiada start szkolnej przygody. Dla każdego to duże wydarzenie, czasem radosne - oznacza spotkanie z przyjaciółmi i powrót do codziennej rutyny - ale czasem i stresujące, w końcu szkolne obowiązki nie zawsze są przyjemne. Dlatego warto dopiąć przygotowania na ostatni guzik, żeby nowy rok szkolny zacząć na spokojnie.

1. Ubezpieczenie, które zwiększa poczucie spokoju
Wyobraźmy sobie sytuację: dziecko podczas przerwy bawi się z kolegami na boisku i potyka się, upadając niefortunnie na rękę. Lekarz orzeka złamanie. Albo wraca z wycieczki z ugryzieniem kleszcza i zachoruje np. na boreliozę, czy doświadcza kontuzji na sportowych zajęciach pozalekcyjnych. W takich chwilach ubezpieczenie NNW okazuje się potrzebne, dlatego warto pomyśleć o nim już na początku roku szkolnego.
Ubezpieczenie LINK4Dziecko to szeroki zakres ochrony - od nieszczęśliwych wypadków powodujących uszczerbek na zdrowiu czy hospitalizację dziecka (100 zł za każdy dzień pobytu w szpitalu, maksymalnie 2000 zł), przez wstrząśnienie mózgu, aż po uszkodzenie lub utratę zęba (w tym przypadku pokrywane są koszty odbudowy stomatologicznej uszkodzonego bądź utraconego, w wyniku nieszczęśliwego wypadku, zęba - do 500 zł za ząb, maksymalnie do 2000 zł). Co ważne, polisa może również pokryć koszty leków przepisanych przez lekarza w przypadku choroby po ukąszeniu owada lub kleszcza. Ochroną objęte są także poważne zachorowania, takie jak sepsa czy inwazyjna choroba pneumokokowa (świadczenie w wysokości 1000 zł).
W ramach Assistance Szybka Pomoc wchodzącego w skład pakietu LINK4Dziecko, LINK4 pokrywa również koszty łóżka szpitalnego dla opiekuna dziecka w razie, gdy z powodu nagłego zachorowania czy wypadku jest ono hospitalizowane. To także pokrycie (do limitów wskazanych w OWU) kosztów korepetycji w razie przedłużającej się nieobecności w szkole z powodu nagłej choroby czy nieszczęśliwego wypadku.
Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że ubezpieczenie to nie tylko pomoc finansowa, ale też realne wsparcie - w tym, jak w LINK4, możliwość opieki psychologa, np. po trudnych doświadczeniach. W ramach Assistance Zdrowie, wchodzącego w skład pakietu LINK4Dziecko, ubezpieczyciel zorganizuje i pokryje koszty 10 telekonsultacji z psychologiem. Dzięki temu dziecko uzyskuje fachowe wsparcie, a rodzice mają poczucie, że nie są pozostawieni sami sobie.
2. Wyprawka - więcej niż plecak i zeszyty
Nowy plecak, pachnące jeszcze farbą drukarską zeszyty i piórnik z bohaterem ulubionej kreskówki - to symbole początku roku szkolnego. Ale czy zawsze pamiętamy o szczegółach? Zdarza się, że pierwszego dnia nauki okazuje się, że zabrakło worka na buty albo strój sportowy został w domu. A przecież kompletna wyprawka to nie tylko kwestia wygody, ale też komfortu dziecka, które nie musi się stresować brakami.
Poza podstawowymi przyborami plastycznymi czy zeszytami warto zadbać o wygodne buty na zmianę, obuwie sportowe i praktyczną teczkę typu kuferek, w której można schować wszystkie luźne prace plastyczne. Choć podręczniki do zajęć obowiązkowych dzieci wypożyczają w szkolnej bibliotece, drobiazgi takie jak blok techniczny czy kredki mogą zdecydować o tym, czy dziecko poczuje się gotowe i pewne siebie.
3. Przygotowanie psychiczne

Pierwszy dzień szkoły bywa dla dziecka równie stresujący, jak dla dorosłego początek nowej pracy. Nowa klasa, nowi nauczyciele, obawy przed wymaganiami - wszystko to może powodować napięcie. Dlatego jednym z najważniejszych elementów przygotowań jest rozmowa.
Zanim dziecko włoży plecak na ramiona, warto usiąść z nim spokojnie i zapytać, co czuje na myśl o szkole. Może cieszy się na spotkanie z przyjaciółmi, ale jednocześnie boi się sprawdzianów? Ważne, aby nie lekceważyć tych emocji i nie mówić: "Nie martw się, poradzisz sobie". Dużo lepiej wyjaśnić, że każdy - nawet dorosły - stresuje się przed nowymi wyzwaniami, a obawy są czymś naturalnym.
Rodzice często zapominają też, że powrót do szkolnej rutyny wymaga stopniowego oswajania. Warto na kilka dni przed końcem wakacji wprowadzić wcześniejsze godziny zasypiania, regularne posiłki i spokojne poranki bez pośpiechu. Dzięki temu dźwięk budzika pierwszego września nie będzie szokiem dla organizmu i psychiki dziecka.
4. Miejsce do nauki w domu
Dzieci często siadają do książek przy kuchennym stole, gdzie ktoś gotuje obiad, a telewizor gra w tle. W takich warunkach trudno o skupienie. Dlatego tak ważne jest, by stworzyć w domu miejsce przeznaczone tylko do nauki.
Wygodne krzesło, dobre oświetlenie i uporządkowane biurko robią ogromną różnicę. Czasem wystarczy niewielki kącik w pokoju, by dziecko poczuło, że to jego własna przestrzeń, w której może się skoncentrować. Dzięki temu szybciej i sprawniej poradzi sobie z nauką.
5. Szkolne posiłki
Wielu rodziców skupia się na zeszytach i ubraniach, a zapomina o kwestii codziennych posiłków. Warto jeszcze przed rozpoczęciem roku sprawdzić, jak wyglądają opłaty za obiady w szkole i uregulować je z wyprzedzeniem.
Drugim elementem jest praktyczna śniadaniówka. Dzięki niej kanapki czy owoce nie zgniotą się w plecaku między książkami. Choć to drobiazg, potrafi uratować dzień - bo głodne dziecko to dziecko rozdrażnione i mniej skupione na lekcjach.
Powrót do szkoły to nie tylko kupno zeszytów i nowych butów. To czas, w którym rodzice mogą zadbać o poczucie bezpieczeństwa, spokój i dobre nastawienie dziecka. Odpowiednie ubezpieczenie, kompletna wyprawka, wsparcie emocjonalne, ciche miejsce do nauki i zadbanie o posiłki - to pięć obszarów, które często umykają w natłoku spraw, a decydują one o tym, czy nowy rok szkolny zacznie się bez niepotrzebnego stresu.
Materiał promocyjny