Robert Makłowicz ujawnia sekret idealnego grillowania. Mało kto o tym wie

Polacy uwielbiają grillować. Niektórzy twierdzą nawet, iż jest to nasz sport narodowy. Tymczasem majówka jest prawdziwym otwarciem sezonu. Zasiadamy do wspólnego stołu z przyjaciółmi i rodziną, ciesząc się z pierwszych oznak wiosny. Czy jednak grillujemy poprawnie? Robert Makłowicz zdradza, jak to robić.

Majówka to prawdziwe otwarcie sezonu grillowego
Majówka to prawdziwe otwarcie sezonu grillowego123RF/PICSEL

"Siłą potraw pieczonych na ruszcie jest smak, który pochodzi od węgla drzewnego" - powiedział Robert Makłowicz w programie "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza". Dodał, iż grill gazowy to ostateczność. Podzielił się kilkoma radami.

"Pieczenie kiełbasy to nie żadna sztuka"

Wbrew pozorom nie jest to czynność całkowicie oczywista
tłumaczy Robert Makłowicz, opowiadając o grillowaniu.

"Po pierwsze, węgiel musi być ułożony w kupkę. Dopiero kiedy jest gorący rozrzuca się go na całą powierzchnię" - dodaje.

"Pieczenie kiełbasy to nie jest żadna sztuka. W ogóle pieczenie mięsa to nie jest żadna sztuka. Sztuką jest upieczenie jarzyn" - uważa Makłowicz. Co więcej, krytyk kulinarny przekazał w jaki sposób grillować czosnek. Powinniśmy kłaść na ruszt całe główki, bez obierania. Dzięki temu będzie on w środku miękki, ale nie przypalony. "Polecam taki sposób" - mówi, twierdząc, że to prawdziwa poezja.

Grillowanie na łonie natury

"Grillowanie na łonie natury to zajęcie o wiele bardziej logiczne, niż robienie tego na balkonie" - zapewnia Robert Makłowicz. Zachęca dodatkowo, aby oprócz mięsa na ruszcie położyć również warzywa czy ryby.

Najpowszechniejszą formą pieczenia ryby jest pieczenie jej w folii aluminiowej. Ja, szczerze mówiąc, nie przepadam za rybą pieczoną w folii
wyjaśnia Makłowicz.

"Kiedy rybę owiniętą w folię położy się na ruszcie, ona bardziej się dusi niż piecze" - dodaje.

Sekretem poprawnego przygotowania ryby z grilla jest odpowiednie zawinięcie jej w folię. Wiele osób ma robić to źle. Ryba nie może być bardzo ściśnięta, a folia nie może idealnie do niej przylegać. Jeżeli chcemy upiec rybę w folii, trzeba zostawić jak najwięcej miejsca. "Wtedy gorące powietrze będzie mogło w środku cyrkulować i ta ryba, mówiąc trywialnie, mniej się spoci. Będzie miała w środku jakiś efekt upieczenia, ta skórka może będzie chrupiąca" - wyjaśnia.

Robert Makłowicz proponuje także, aby obłożyć rybę bekonem. "Kiedyś uważało się, że nie należy łączyć ryb i mięsa. Teraz to się zmienia" - tłumaczy.

***

Zobacz również:

„Ewa gotuje”: Kryształki na sucharachPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas