Rośliny cieniolubne do domu

Dlaczego lubimy rośliny doniczkowe? Bo ich obecność to nie tylko wspaniały dodatek do mieszkań, ale także regulują jakość powietrza i filtrują je ze znajdujących się w nim zanieczyszczeń. Aby rośliny rosły prawidłowo, powinno się im zapewnić odpowiednią dawkę promieni słonecznych. Czasami dzieje się - niestety - tak, że ekspozycja mieszkania powoduje, że panuje w nim półmrok. Na szczęście, nie musimy rozstawać się z wizją zielonego parapetu. Wystarczy sięgnąć po rośliny cieniolubne, którym niestraszne ekstremalne warunki. Przedstawiamy kilka z nich!

Zamiokulkas jest zaliczany do tzw. żelaznych roślin. Rośnie bujnie w ekstremalnych warunkach
Zamiokulkas jest zaliczany do tzw. żelaznych roślin. Rośnie bujnie w ekstremalnych warunkach123RF/PICSEL

Zamiokulkas

W zestawieniu roślin, którym niestraszne są okresowe zaciemnienia w domu, właśnie zamiokulkas jest bezsprzecznym liderem. Okazuje się, że to jedna z najlepszych roślin cieniolubnych i nie bez kozery zaliczana jest do tzw. żelaznych. Dlaczego? Ponieważ nie trzeba wiele, aby pięknie i zdrowo rosła, nawet jeśli zapominalstwo mamy we krwi. Nie potrzebuje częstego nawadniania, ale podczas upałów lubi okresowe zraszanie. Obecność rośliny cieniolubnej, jakim jest zamiokulkas, to podwójna korzyść: nie tylko bujnie się rozrasta, ale także filtruje powietrze z obecnych w nim zanieczyszczeń.

Cissus rombolistny

Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z uprawą roślin cieniolubnych, to cissus rombolistny jest idealną propozycją. Choć lata swojej świetności przeżywał w polskich domach kilkadziesiąt lat temu, to znów wraca do łask. Dlaczego? Jako roślina cieniolubna nie tylko niestraszne są jej miejsca, gdzie słońce przez większość dnia nie dociera, ale także wystarczy regularne podlewanie, by szybko się rozrosła. Młode okazu lubią się piąć, ale starsze cisussy preferują, kiedy ich łodygi zwisają, dlatego ustawienie rośliny cieniolubnej na regale w rogu pokoju będzie dobrym rozwiązaniem.

Skrzydłokwiat

Bezpośrednie promienie słońca szkodzą skrzydłokwiatowi, ale w całkowitej ciemności nie zakwitnie
Bezpośrednie promienie słońca szkodzą skrzydłokwiatowi, ale w całkowitej ciemności nie zakwitnie123RF/PICSEL

Burza kwiatów, która wyrasta spomiędzy zielonych, dużych liści: tak najłatwiej opisać skrzydłokwiat, który z całą pewnością zalicza się do roślin cieniolubnych. Niestety, aby kwitł, nie może stać w absolutnych ciemnościach, ale parapet wyeksponowany od strony północnej będzie dla niego miejscem idealnym. Sekret pięknego skrzydłokwiatu? Regularne podlewanie, zraszanie liści i zapewnienie mu odpowiedniej dawki nawozu powinna całkowicie wystarczyć.

Sansewiera

Kolejna roślina cieniolubna, która powinna być w każdym domu, to sansewieria. Choć często można spotkać się z innymi jej nazwami - "wężownicą" czy "językiem teściowej" - to nie można jej odmówić jednego: nie wolno się tymi określeniami zrażać, bo z jej uprawą poradzi sobie dosłownie każdy. Regularne podlewanie musi nam wejść w krew, ale czasowe susze nie powinny jej od czasu do czasu przeszkadzać. Na co powinniśmy uważać, kiedy mamy sansewierię w domu? Kiedy uzupełniamy jej wodę w doniczce, nie możemy zalewać rozety liściowej, ponieważ to sprzyja gniciu i zamieraniu tej cieniolubnej rośliny.

Hoja

Kwiaty jak gwiazdki i sercowate liście to znak rozpoznawczy hoi!
Kwiaty jak gwiazdki i sercowate liście to znak rozpoznawczy hoi!123RF/PICSEL

Hoję można śmiało uznać ewenementem w świecie roślin, ponieważ znosi wszystko to, czego inne rośliny cieniolubne nie tolerują. Owszem, podlewanie i nawożenie jest dla niej niezbędne, ale ustawiona w jednym i dyskretnym miejscu, szybko się rozrasta. Nie cierpi nadmiaru promieni słonecznych, dlatego hoja poradzi sobie doskonale w miejscu, gdzie przez większość dnia panuje cień. Jeśli decydujemy się na uprawę tej rośliny, musimy wykazać się pomysłowością, ponieważ trzeba zapewnić jej podpórki, po których się będzie atrakcyjnie piąć. Cieniolubna hoja za to odwdzięczy się pięknymi kwiatami, które bardzo intensywnie pachną.

Chamedora wytworna

Marzy nam się pokój otoczony palmami, ale promieni słonecznych jest w nim jak na lekarstwo? Nie musimy rezygnować z naszych wizji, tylko ustawić w domu chamedorę wytworną! Może nie jest aż taka bujna, jak inni przedstawiciele palm, to jednak warto mieć ją w domu i cierpliwie poczekać. Dlaczego? Nie dość, że osobliwa roślina cieniolubna kusi pięknymi i gęstymi pióropuszami liści, to na dodatek oryginalnie kwitnie, co nie jest trudne dla osiągnięcia nawet dla niedoświadczonego ogrodnika. Żeby chamedora wytworna była okazała, trzeba poczekać kilka lat, ponieważ rośnie bardzo wolno.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas