Skąd się biorą mszyce w domu? Tak wytępisz kolonię szkodników
Mszyce to wszędobylskie szkodniki, które rozmnażają się w zastraszającym tempie. Można więc założyć, że prędzej czy później większość ogrodników będzie musiała zmierzyć się z ich szkodliwą działalnością. Wielbiciele roślin domowych także muszą być czujni. Mszyce na kwiatach doniczkowych nie należą do rzadkości i też potrafią uprzykrzyć życie. Uważać trzeba nawet zimą! Tłumaczymy, skąd się biorą mszyce w domu i jak skutecznie się ich pozbyć.
Spis treści:
Poznaj swojego wroga, czyli charakterystyka mszyc
Ich rozmiar nie robi wrażenia, ale pod względem żarłoczności mało który owad jest w stanie im dorównać. Jak wyglądają mszyce? Długość ich ciała nie przekracza zazwyczaj dwóch milimetrów. Przyjmują barwę czerwonawą, zielonkawą, brązową, szarą lub czarną. Posiadają stosunkowo długie odnóża. Żerują na roślinach, wysysając z nich życiodajne soki. Doprowadzają do licznych deformacji i obumierania. Znakiem rozpoznawczym ich obecności jest pozostawiana na kwiatach spadź pod postacią lepiej wydzieliny. Stanowi ona przysmak mrówek, więc one kolejne mogą pojawić się jako agresor przy naszych okazach.
Ogromnym problemem jest również fakt, że mszyce błyskawicznie się rozmnażają. W ciągu jednego sezonu możemy mieć do czynienia z kilkoma lub kilkunastoma pokoleniami, liczącymi setki osobników.
Jakie rośliny doniczkowe są najbardziej narażone na ataki mszyc?
Szkodniki nie są wybredne, dlatego stanowią zagrożenie dla większości okazów domowych i ogrodowych. Nawet sukulenty, które wydają się nam być gatunkami odpornymi na wszystko, stanowią dla nich łakomy kąsek. Chcąc wyszczególnić rośliny najbardziej podatne na mszyce, nie można pominąć:
- storczyka,
- draceny,
- anturium,
- begonii,
- różnego rodzaju cytrusów.
Ważne: W ramach profilaktyki konieczne jest szczegółowe zapoznanie się z wymaganiami kwiatów, które mamy w swoim domu. Błędy pielęgnacyjne - zwłaszcza przenawożenie i przesuszenie - sprawiają, że mszyce masowo atakują osłabione egzemplarze, zmniejszając szanse na ich odratowanie.
Skąd się biorą mszyce w domu? Pora roku nie ma znaczenia
Być może niektórzy mają wizję hordy mszyc wpadającej do mieszkania przez otwarte okno. Teoretycznie jest to możliwe, ale jedynie w przypadku uskrzydlonych form. Częściej jednak są one przyciągane przez rośliny na balkonie i na nich się zatrzymują.
Zatem, jak wyjaśnić obecność mszyc w domu? Najczęściej są one przenoszone wraz z nową ziemią i kwiatami kupowanymi w sklepach i kwiaciarniach. Czasem nawet najdokładniejsze sprawdzenie rośliny przed kupnem nie wystarczy, by ustrzec się przed inwazją szkodników. Mszyce jaja często składają w ziemi. W ten sposób kolejne pokolenie intruzów jest w stanie przezimować i z ogromnym apetytem zaatakować rośliny na wiosnę.
Czym zlikwidować mszyce? Domowe środki
Im szybciej zareagujemy na widok mszyc na roślinach doniczkowych, tym mniejsze szkody będą w stanie wyrządzić, a regeneracja kwiatów nie będzie wymagała drastycznych kroków. Do zrobienia naturalnego oprysku na mszyce potrzebujesz tylko dwóch produktów. 100 mililitrów octu wymieszaj w litrze wody. Przelej mieszankę do butelki ze spryskiwaczem i aplikuj bezpośrednio na szkodniki. W takich warunkach szybko zaprzestaną swojej żarłocznej działalności.
Jak stosować drożdże na mszyce?
Oto kolejny domowy sposób na mszyce, który doceniany jest przez wszystkich zwolenników ekologicznych środków ochrony roślin. Jego przygotowanie również nie sprawi ci problemu.
- 100 gramów świeżych drożdży rozpuść w pięciu litrach wody.
- Opcjonalnie dodaj kilka kropli szarego mydła w płynie. Przyda się to zwłaszcza w przypadku roślin ogrodowych. Dzięki temu produktowi preparat dłużej utrzyma się na roślinach.
- Roztwór wymieszaj i odstaw na dwie godziny.
- Po tym czasie spryskaj zaatakowane rośliny, zaczynając od ich wierzchołków.
Polecamy: