Stawiamy na parapecie z nadzieją na ochronę. Wciąż wierzymy w popularny mit

Tak w skrócie można byłoby opisać zielistkę Sternberga. Choć pochodzi z terenów Afryki Południowej, doskonale zaadaptowała się do warunków panujących w uprawie domowej. Osiąga do 45 centymetrów wysokości, a o atrakcyjnym wyglądzie decydują długie (prawie półmetrowe) liście w kolorze jasnozielonym z białymi lub kremowymi pasami. Zielistka jest łatwa w pielęgnacji, odporna na trudne warunki i szybko rośnie. Cechy te czynią ją idealnym wyborem zarówno dla początkujących, jak i zabieganych wielbicieli kwiatów doniczkowych.

Zobacz też: Tak zamiokulkas sygnalizuje błąd w pielęgnacji. Liście przybierają konkretny kolor

Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej - agencja rządu Stanów Zjednoczonych odpowiadająca na narodowy program lotów kosmicznych już w 1989 roku przygotowała raport na temat możliwości oczyszczania powietrza w domach przy pomocy roślin doniczkowych. W toku badań udało się stworzyć listę okazów usuwających zanieczyszczenia, z których obecności w swoich czterech ścianach nie zawsze zdajemy sobie sprawę.

Zielistka trafiła do zacnego grona roślin, które oczyszczają powietrze z substancji wchodzących w skład lakierów, rozpuszczalników, impregnatów, dezodorantów czy perfum. Badania dotyczyły przede wszystkim takich związków, jak trójchloroetylen, benzol i formaldehyd. Najlepsze rezultaty w działaniu naturalnych oczyszczaczy powietrza uzyskuje się w sytuacji, gdy co najmniej jedna roślina doniczkowa przypada na dziewięć metrów kwadratowych powierzchni.

Często powielaną informacją na temat zielistki jest teoria, według której roślina zmniejsza wpływ promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez sprzęty, bez których współcześnie nie wyobrażamy sobie życia codziennego. Z tego powodu okaz miałby być idealnym uzupełnieniem biur, gabinetów i pomieszczeń, w których korzysta się z wielu urządzeń elektronicznych. Ile jest w tym prawdy?

Wspomniane promieniowanie jest pochłaniane przez wszystkie organizmy żywe. Rośliny, w tym zielistka, nie są w tej kwestii wyjątkiem. Mimo to kwiaty doniczkowe nie stanowią bariery blokującej przepływ promieniowania z routerów, komputerów, telewizorów czy telefonów komórkowych.

Opiekunowie czworonogów muszą dużą wagę przywiązywać do kwiatów, które pojawiają się w mieszkaniach. Często bywają one przedmiotem zainteresowania pupili, a zbyt bliski kontakt z ozdobnymi liśćmi czy kwiatami może skończyć się pilnym wyjazdem do lecznicy weterynaryjnej. Okazuje się jednak, że zielistka jest bezpieczna dla zwierząt, co stanowi kolejny argument przemawiający za jej uprawą w domowym zaciszu.

Może być jednak atrakcyjna dla kotów, które lubią podgryzać jej liście. Nie jest jednak toksyczna i nie stwarza zagrożenia dla najbardziej ciekawskich mruczków.

Zielistka jest rośliną nieskomplikowaną w pielęgnacji. Nie doprowadzi więc nikogo do bólu głowy spowodowanego roślinnymi kaprysami. Wystarczy spełnić jej podstawowe wymagania.

Sprawdź też: Tak pobudzisz anturium do wzrostu i kwitnienia. Będzie wyglądać zjawiskowo

Można powiedzieć, że wyglądem przypomina bujne kępy egzotycznej trawy. Już na pierwszy rzut oka widać, że prezentuje się bardzo efektownie, ale czy może być jeszcze lepiej dzięki obfitemu kwitnieniu? Mimo że zielistka kwitnie wiosną oraz latem, jej kwiaty są mało dekoracyjne. Przyjmują kształt bardzo drobnych gwiazdek o białej barwie. Pojawiają się na długich pędach kwiatowych, z których później wyrastają młode rośliny. W przypadku zielistki jej największym atutem pozostają dekoracyjne liście.

Źródła:

NASA: Interior Landscape Plants for Indoor Air Pollution Abatement

gov.pl