Utrzymuje wszędobylskie chwasty na odległość. Jesienią wzmocni uprawy przed nowym sezonem

Martyna Bednarczyk

Opracowanie Martyna Bednarczyk

Doświadczonych ogrodników nie trzeba przekonywać, że ściółkowanie gleby przynosi roślinom wiele korzyści. Osoby, które od wielu lat pielęgnują większe oraz niewielkie ogrody zwracają uwagę na zalety takiego rozwiązania. Jakie najczęściej wymieniają, kiedy polecają wykonać czynność oraz czym ściółkować glebę pod roślinami? Podpowiadamy.

Czym ściółkować glebę?
Czym ściółkować glebę?123RF/PICSEL

Czym jest ściółkowanie gleby?

Przez wielu ogrodników to właśnie odpowiednie ściółkowanie podłoża uważane jest za jeden z ważniejszych kroków pielęgnacyjnych. Na czym ono polega? To nic innego jak okrywanie wierzchniej warstwy gleby wokół roślin specjalnie dobranymi materiałami o pochodzeniu organicznym lub nieorganicznym.

Do czego przyczynia się taki zabieg? Jedną z największych zalet jest zabezpieczenie ziemi przed zbyt szybkim i nadmiernym parowaniem wody. Warto wspomnieć także o ogólnej poprawie warunków rozwojowych roślin oraz widocznemu zahamowaniu wyrastania nieproszonych chwastów. Korzystanie z tej metody zabezpiecza podłoże przed nadmiernym rozmywaniem w czasie deszczu, zmniejsza ryzyko porażenia upraw przez choroby grzybowe, a także zapobiega zabrudzeniom plonów.

Terminy ściółkowania gleby?

Ogrodnicy doradzają, by ściółkować glebę wczesną wiosną i jesienią
Ogrodnicy doradzają, by ściółkować glebę wczesną wiosną i jesienią123RF/PICSEL

Przyjęło się, że najkorzystniejszym terminem do rozłożenia ściółki jest wczesna wiosna, ale dopiero w momencie, gdy podłoże zdąży już rozmarznąć. Trzeba mieć na uwadze, że ściółka wykazuje silne właściwości izolacyjne. Z tego względu mogłaby spowolnić cały proces. Nic nie stoi także na przeszkodzie, by zabrać się za tę czynność jesienią. Ściółkowanie gleby już po oficjalnym zakończeniu lata pozwoli wprowadzić materię organiczną do gleby i zatrzyma nagromadzone w niej ciepło.

Czym ściółkować podłoże?

Ściółka z kartonów w połączeniu z korą tworzą znakomitą warstwę ochronną gleby
Ściółka z kartonów w połączeniu z korą tworzą znakomitą warstwę ochronną gleby123RF/PICSEL123RF/PICSEL

Do okrywania gleby w ogrodzie możemy wykorzystać przeróżne materiały. Nadadzą się nie tylko te pochodzenia organicznego, ale także nieorganicznego i mineralnego. W co zatem warto się zaopatrzyć?

  • Kompost - ustawiony w ogrodzie kompostownik to świetne źródło ekologicznej i w pełni darmowej ściółki do roślin. Nie tylko dostarcza roślinom niezbędnych składników pokarmowych, ale dodatkowo wzbogaca nieco ubogą glebę w próchnicę. Ze względu na ciemną barwę dość szybko się nagrzewa, zapewniając uprawianym gatunkom lepsze warunki do wzrostu. Jak ściółkować glebę kompostem? Najlepiej wyłożyć na ziemię warstwę nawozu o grubości ok. 5 cm.
  • Trawa - o zaletach częstego koszenia trawnika można by mówić długo i obszernie. Nie tylko chroni murawę przed chwastami, ale dodatkowo pomaga uzyskać w przydomowej przestrzeni równomierny, gęsty i puszysty dywan. Częstym problemem staje się jednak kwestia związana z pozbywaniem się nadmiaru skoszonych źdźbeł. Zamiast wyrzucać je do śmieci, wykorzystajmy ich potencjał do ściółkowania m.in. międzyrzędzi warzywniaków, przestrzeni w sadach lub na rabatach. Ścięta i nieco podsuszona trawa to bogate źródło azotu. Ze względu na szybkie tempo rozkładu warto wykładać jej cienką warstwę kilka razy w ciągu sezonu ogrodniczego.
  • Słoma - na wsiach popularnym widokiem jest słoma leżąca wśród warzywnych grządek oraz pomiędzy krzaczkami owoców, np. truskawek. Ma ona właściwości izolacyjne, dlatego dobrym pomysłem będzie ułożenie jej na wcześniej ogrzane podłoże. Zabezpieczenie w ten sposób zimnej gleby sprawi, że nagrzeje się jeszcze wolniej. Słoma dość długo się rozkłada, ale zawiera w sobie spore zasoby węgla.
  • Liście - jesienią ulice, chodniki, parkowe alejki oraz przydomowe ogrody pokrywają się dywanem z opadających liści. Jeśli pochodzą ze zdrowych drzew, świetnie nadadzą się do okrycia rabatek oraz grządek. Ogrodnicy szczególnie polecają gromadzenie liści topoli, brzozy, klonu oraz lipy. Doradzają także, by uważać na liście orzecha włoskiego oraz dębu. Zawierają one w sobie zbyt dużo garbników. Kiedy zabrać się za wykładanie ściółki z liści? Najlepiej poczekać do pierwszych przymrozków.
  • Chwasty - panoszące się po ogrodzie chwasty potrafią być prawdziwą udręką. Nieproszone wyrastają między wypielęgnowanymi roślinami, zabierając im dostęp do słońca i składników odżywczych. Zaopatrzeni w parę rękawiczek lub specjalne narzędzia, ogrodnicy ruszają to szybkiego ich wyrywania. Jeśli nie wykazują widocznych oznak rozwijających się chorób i nie zdążyły jeszcze zawiązać nasion, możemy wykorzystać je do ściółkowania. Doradza się układanie ich cienką warstwą - w ten sposób szybciej przeschną. Młode pokrzywy to świetna ściółka pod pomidory, gdyż dostarcza im sporo azotu.
  • Trociny - ze względu na kwaśny odczyn chętnie wykorzystuje się je w uprawie roślin kwasolubnych. Wśród nich prym wiodą przede wszystkim: żurawina, borówka amerykańska, azalia oraz rododendrony. Trociny ulegają powolnemu rozkładowi, wprowadzają do gleby sporo materii organicznej, poprawiają jej strukturę oraz użyźniają. Decydując się na użycie ich w ogrodzie, wyłóżmy warstwę o grubości ok. 8-10 cm.
Sztuczny trawnik alternatywą dla natury? Interia.tv

Sprawdź również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas