W Tatrach zamknięto kilka szlaków. Turyści już tu nie wejdą

Tatrzański Park Narodowy poinformował, że wprowadził zakaz poruszania się po Tatrach na kilku popularnych szlakach od zmierzchu do świtu. Ograniczenie obowiązuje od 1 marca do 30 listopada tego roku. Powodem jest m.in. niszczycielska działalność turystów.

Tatrzański Park Narodowy zamyka niektóre szlaki dla turystów
Tatrzański Park Narodowy zamyka niektóre szlaki dla turystów Albin MarciniakEast News

Choć wprowadzone właśnie przez Tatrzański Park Narodowy ograniczenia mogą być dla niektórych osób zaskoczeniem, to warto zauważyć, że nie są one nowością i mają związek z ochroną zagrożonych gatunków zwierząt. Zakaz wszedł w życie 1 marca tego roku i potrwa do 30 listopada, obejmie czas od zmierzchu do zmroku, ale w niektórych miejscach potrwa dłużej.

Zamknięte szlaki w Tatrach. Turyści już tu nie wejdą

Tatrzański Park Narodowy poinformował, że korzystanie z niektórych szlaków będzie od marca ograniczone. Polana Chochołowska - Bobrowiecki Żleb - Grześ, szlak niebieski Bobrowiecka Przełęcz - Bobrowiecki Żleb (połączenie ze szlakiem żółtym) oraz szlak niebieski Grześ - Długi Upłaz - Rakoń - w tych miejscach obowiązuje zakaz poruszania się od zmierzchu do godziny ósmej rano.

Z informacji udostępnionych przez TPN wynika, że na wymienione szlaki nocą już od jakiegoś czasu wchodzić można jedynie w grudniu, styczniu i lutym i tylko przez wzgląd na niskie zainteresowanie turystów wędrówkami w tych miesiącach. Wiosną przybywa chętnych na eksplorowanie Tatr, a to przecież bardzo aktywny czas dla ich prawowitych mieszkańców.

- W okresie wczesnowiosennym kwestia ochrony jest tym bardziej istotna, że wiele gatunków zwierząt ma swoje gody (cietrzewie i głuszce odbywają toki), a ciężarne samice przygotowują się do porodu. Ograniczenie poruszania się nocą ma umożliwić zwierzętom swobodne przemieszczanie się między miejscami żerowania i dziennego odpoczynku. Pamiętajmy, że np. wilki, niedźwiedzie, rysie i lisy w nocy chętnie wędrują szlakami. Zakaz wędrowania nocą jest także formą ochrony turystów przed konsekwencjami spotkania z niedźwiedziem. Nocą zwierzęta stają się zwykle bardziej agresywne - zaskoczony i przestraszony drapieżnik może być groźny. W polskich Tatrach istnieje bardzo gęsta sieć szlaków turystycznych (275 km), a blisko 96% powierzchni Parku znajduje się nie dalej niż kilometr od szlaku. Sytuacja zwierząt nie jest komfortowa - tłumaczą pracownicy TPN i dodają, że wprowadzone zakazy są niestety koniecznością - turyści zaczynają wypierać zwierzęta z ich naturalnego środowiska, a dodatkowo coraz częściej nie umieją zachować się na szlaku. 

"Rozmowy Kobiety": Po czym rozpoznać wypalenie zawodowe? Jeden sygnał jest kluczowyINTERIA.PL