Zrób to w listopadzie. Dzięki temu tuje przetrwają całą zimę bez szwanku
Nieprawidłowa pielęgnacja może powodować, że tuje zaczną brązowieć i żółknąć. Chcąc, aby cieszyły nasze oczy przez lata, musimy zapewnić im specjalną opiekę przez cały rok. Sprawdź, jak często podlewać tuje i kiedy to robić, aby rosły zdrowo.
Spis treści:
Czy można podlewać tuje w listopadzie?
Tuje można podlewać w listopadzie, a nawet jest to wskazane. Podlewanie przeprowadzane późną jesienią powinno się odbyć jeszcze przed pierwszymi przymrozkami.
Tzw. proces transpiracji trwa u tui przez cały rok. Oznacza to, że pobieranie wody przez roślinę w czasie zimy jest utrudnione z powodu zamarzniętego podłoża, co wywołuje suszę fizjologiczną. Z tego powodu należy podlewać tuje również w listopadzie, aby zgromadziły wilgoć w swoich pędach na zimę i przetrwały ten okres, dzięki stworzonym w ten sposób zapasom. Podlewanie należy powtórzyć również zimą. Najlepiej wykorzystać do tego czas odwilży. Zaleca się wykonanie tego w lutym, oczywiście pod warunkiem sprzyjającej pogody.
Zobacz też: Komu zaszkodzi tuja?
Kiedy podlewać tuje - rano czy wieczorem?
Latem, podczas upałów tuje podlewamy wieczorem, dzięki czemu woda nie paruje i może wniknąć do gleby. Robienie tego w dzień, szczególnie gdy panuje wysoka temperatura, mogłoby spowodować poparzenie gałązek, ponieważ krople wody pozostawione na pędach tui działałyby jak soczewka. Natomiast w czasie wiosny lub jesieni tuje należy podlewać wcześnie rano, aby zdążyły obeschnąć przed nocą. Jeśli pozostałyby wilgotne wieczorem, mogłoby to wpłynąć na pojawienie się chorób grzybowych u rośliny.
Ile wody potrzebuje tuja?
Ważne jest również to, ile wody dostarczamy tui. W przypadku tej rośliny warto podlewać ją rzadziej, ale za to obficie. Pojawiające się wtedy krótkie okresy względnej suszy, spowodują, że roślina będzie mogła stworzyć głębszy system korzeniowy, pozwalający jej na skuteczniejsze pobieranie wilgoci z gleby.
W celu sprawdzenia tego, czy wystarczająco podlewamy nasze tuje, możemy samodzielnie przetestować wilgotność gleby. Należy odgarnąć nieco podłoża za pomocą łopatki i sprawdzić jego wilgotność. Niektórzy do dokładniejszych pomiarów używają miernika glebowego elektronicznego, który nie tylko sprawdza wilgotność gleby pod tujami, ale również odczyn pH, temperaturę gleby oraz siłę nasłonecznienia danego miejsca.
Czym podlewać tuje?
Najlepszą wodą do podlewania tui jest deszczówka. Ma lekko kwaśny odczyn, nie zawiera chloru i posiada ważne rozpuszczalne gazy dla rośliny, takie jak: tlen, azot i dwutlenek węgla.
Jeśli nie posiadamy deszczówki, można podlewać tuje wodą wodociągową, jednak aby nie zaszkodziła ona roślinom, warto ją przefiltrować lub odstawić na jeden dzień przed podlaniem.
Niektórzy zastanawiają się też, czy kończąc letni sezon, mogą wykorzystać wodę z basenu do podlewania tui. Jest to możliwe, jeśli używaliśmy środków chemicznych zgodnie z zaleceniami producenta. Dodatkowo musimy się upewnić, że po ostatnim użyciu basenu, chlor mógł swobodnie odparować, na co potrzebuje zazwyczaj około 2-3 tygodni. Jeśli chcemy mieć pewność, że woda z basenu nie zaszkodzi naszym roślinom, warto sprawdzić jej odczyn pH, jeśli będzie on neutralny, wtedy możemy bezpiecznie podlewać nią tuje.
Często do podlewania tui polecany jest także roztwór z octu i wody. Dzięki temu pobudzimy rośliny do wzrostu i ochroni przed szkodnikami.
Chcąc przygotować taką mieszankę, należy wymieszać 1 szklankę octu wraz z 4 litrami wody wodociągowej. Należy jednak pamiętać o zachowaniu umiaru i stosowaniu mikstury tylko od czasu do czasu, a nie systematycznie.
Przelane tuje - co zrobić?
Jeśli tuja zostanie przelana, to jej gałązki zaczną żółknąć i brązowieć. Warto wiedzieć, co zrobić, gdy zauważymy takie objawy na naszej tui.
Przelanych tui nie da się osuszyć. Nadmiar wilgoci powinien sam wsiąknąć w glebę, jednak jeśli będzie ona zbyt ciężka i gliniasta, woda nie wsiąknie, a korzenie zaczną gnić. W takim przypadku konieczna będzie zmiana stanowiska rośliny lub zmiana podłoża, w którym rośnie tuja. Należy wtedy zmieszać glebę macierzystą z torfem lub piaskiem albo korą. Sprawi to, że gleba będzie mniej zbita, a woda szybciej w nią wsiąknie.
Czego nie lubią tuje?
Prawidłowa pielęgnacja tui wymaga od nas również wiedzy o tym, czego unikać w przypadku konkretnej rośliny. Oto, czego nie lubią tuje:
- Przemoczenia - tuje mają ograniczony system korzeniowy, a zbyt duża ilość wody może prowadzić do gnicia korzeni.
- Cienia - tuje potrzebują słońca, bo w przeciwnym razie będą rosły nierównomiernie i wolno.
- Wiatru - to rośliny wrażliwe na wiatr i najlepiej umieścić je w stanowisku, które będzie je od niego osłaniało.
- Ciężkiej, gliniastej gleby - tuje do prawidłowego rozwoju potrzebują gleby przepuszczalnej i umiarkowanie wilgotnej.
- Zbyt mocne cięcie gałęzi - to częsty błąd, który wykonany jeszcze w niewłaściwym czasie, może skutkować całkowitym zniszczeniem rośliny.