Kiedy zakupy mogą niepokoić

Która z nas nie lubi zakupów? Wyczekujemy dni, kiedy w sklepach pojawi się nowa kolekcja naszej ulubionej marki i często polujemy na wyprzedażach. Kobieta na zakupach czuje się w swoim żywiole. Jednak i od tego można się uzależnić...

fot. M. Nabrdalik
fot. M. NabrdalikAgencja SE/East News

Zacznij się bać, kiedy kupujesz coś tylko wtedy, kiedy jest przecenione, a nie dlatego, że koniecznie musisz to mieć. Otwieramy naszą szafę, a w niej pięć swetrów w tym samym stylu i kolorze. Możemy rozpoznać też nasze uzależnienie, kiedy uciekamy w zakupy, aby zapomnieć o swoich problemach.

Ładny ciuszek szybko poprawia nastrój

Niestety zakupy dają tylko chwilowe zapomnienie Cieszysz się nowymi ciuszkami, biżuterią czy butami przez godzinę. A co dalej? Zakupy nie są rozwiązaniem. Czy nie lepiej jest usiąść wygodnie przy kawie czy herbacie i porozmawiać o dręczących cię sprawach? Ktoś bliski na pewno pomoże ci znaleźć rozwiązanie. A wieczorem warto zrelaksować się oglądając dobry film czy czytając dobrą książkę.

Planuj swoje wydatki a na zakupach zawsze miej przy sobie tylko gotówkę. Nigdy żadnej karty, którą mogłabyś zapłacić za to, co chcesz kupić! Pamiętaj, że co miesiąc są stałe opłaty, na które trzeba odłożyć pieniądze. Kiedy umawiasz się na wspólne zakupy z koleżankami i boisz się odmówić, otwórz swoja szafę i zobacz co w niej jest. Zobacz, ile masz par spodni, a ile odstrzałowych bluzek na imprezy.

W ten sposób będziesz wiedziała, na co możesz sobie pozwolić na zakupach z koleżanką. A jeśli czujesz potrzebę posiadania czegoś nowego, może zamiast kolejnego ciuszka, kup dobrą płytę czy książkę, o której ktoś ostatnio wspominał w twojej obecności. Najlepszym sposobem jednak jest mieć... dobrą przyjaciółkę. Może to być siostra lub mama. Ale musi to być koniecznie dobry przyjaciel, żeby umiał szczerze powiedzieć w czym ci jest do twarzy w czym niekoniecznie dobrze wyglądasz.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas