Problem: Szalony wieczór kawalerski
Za dwa tygodnie mój ślub. W miniony weekend zorganizowaliśmy wieczory: panieński kawalerski. Mój minął w miłej atmosferze, spotkałyśmy się z koleżankami w pubie, wypiłyśmy drinki i pośmiałyśmy się jak za dawnych lat. Mój narzeczony spędził go nieco inaczej...
Ta myśl przesłania mi całą radość ze ślubu i z przygotowań. Nie pytałam go wprost, ale boję się, że moje podejrzenia są uzasadnione. Wcześniej nikt z nich tak się nie zachowywał.
Przecież nie odwołam ślubu z powodu podejrzeń, a jednak obawiam się o naszą przyszłość, mam straszną chandrę, mam za złe kolegom ten pomysł i wszystkiego dość. Co robić? Dodam jeszcze, że jesteśmy razem dwa lata i stanowimy udaną, zgodną parę. Ale zawsze naszą siłą była lojalność i wierność. Co teraz?
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!