Problem: Zostawił mnie bez słowa
Jestem mężatką, ale nie układało nam się z mężem. Poznałam kogoś. Jemu z żoną też się nie układało. Miał się rozwieść. Ja również.
Dla niego poświęciłam wszystko: dom, rodzinę, pracę, mieszkanie. Bałam się zajść w ciąże, bo bałam się, że mnie zostawi, ale mówił że małżeństwo z nią to błąd młodości a teraz jest dojrzały i wie czego chce. Dlatego zdecydowałam się na dziecko, staraliśmy się o nie pół roku. W końcu się udało. Cała moja rodzina, znajomi, jego rodzice - wszyscy o nas wiedzieli, bo on chciał, żeby wiedzieli. Jak się dowiedział o dziecku to bardzo się ucieszył - jeździł ze mną do lekarza na wizyty, widział maleństwo na usg.
I nagle z dnia na dzień bez słowa mnie zostawił. Nawet nie chce ze mną rozmawiać. Nie chce dziecka, nie chce nas znać a ja nie wiem co robić, gdzie się podziać. Mam ochotę się zabić bo życie bez niego nie ma sensu. Kocham go i tęsknie za nim. Teraz trzyma mnie przy życiu to maleństwo. Chcę go odzyskać ,ale nie wiem jak. Wiem, że znalazł sobie inną, młodszą, a teraz możliwe że wrócił do żony. Co mam robić? Pomóżcie. Wiem, że wiele z was mnie potępi, ale ja zaczęłam się z nim spotykać jak już byłam pewna, że rozwód jest nieunikniony. On też powiedział mi że nie będzie z nią, bo nic do niej nie czuje, nie kocha jej. Co robić? W końcu będziemy mieć dziecko i poświęciłam dla niego wszystko a teraz zostałam z niczym.
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!