Wspólna wędrówka w nieznane
W wielu pytaniach kierowanych pod adresem Serwisu Kobieta pojawia się ostatnio jedno: jak mam się przekonać o tym, że ON to właśnie ten, albo że ONA to właśnie ta? Piszecie, że "chyba się kochacie", że "spotykacie się codziennie i jest wam dobrze", ale nie wiecie, "jakby to było, gdyby trzeba być razem bez przerwy". Mamy dla Was podpowiedź: udajcie się razem na dłuższą wędrówkę!
Podczas takiego wyjazdu jesteśmy razem na tyle długo, że jest okazja do sprawdzenia się w naprawdę wielu niecodziennych sytuacjach. Widzimy, jak nasz partner (partnerka) radzi sobie w obliczu różnych zagrożeń, jak reaguje na głód, na słońce, na brak wody itp.
W trakcie polecanego wyjazdu może nawet nie być okazji do spokojnej intymności, ale jest wspólne przeżywanie życia. Jasne, że w sytuacji "chwilowej" - kilku lub kilkunastodniowej, ale jak najbardziej wspólnej. Owa sytuacja bywa jak mocna soczewka - potrafi ujawnić nawet te cechy charakteru, jakich nie zdołaliśmy ocenić w warunkach "normalnych", codziennych.
Wspólnie wędrujemy, razem troszczymy się o nasze żołądki, wspólnie planujemy kolejny dzień... To tak jak w normalnym życiu! Tylko na razie "na chwilę". I jest to prawdziwa wędrówka w nieznane, bo może się zakończyć, ale może też być początkiem prawdziwej, wielkiej wędrówki życiowej!
Amor