Jedno proste słowo może uratować twój związek. Nie zapominaj o nim.

Tytuł jest oczywiście uproszczeniem i w żadnym razie nie daje gwarancji, że od teraz "wszystko będzie dobrze". A na pewno nie stanie się to ot tak, jak za dotknięciem różdżki. Wszystko zależy od stanu, w jakim jest relacja i od chęci obu stron do podjęcia próby jej naprawienia.

Jedno zdanie, które może uratować twój związek
Jedno zdanie, które może uratować twój związek123RF/PICSEL

Poradników, dotyczących związków i tworzenia dobrych relacji w ogóle jest mnóstwo. Półki w księgarniach uginają się pod ich ciężarem, tytuły zachęcają do zakupu, oferując złote rady i szybkie efekty. Oczywiście warto sięgać po fachową literaturę, ale warto też uważnie sprawdzić, kto jest jej twórcą. Dobrze, żeby tezy były poparte badaniami, a porady dawali doświadczeni praktycy. Tak będzie w przypadku tego poradnika. Tezy i porady poparte są badaniami na dużej liczbie osób, przeprowadzonymi przez utytułowanych, wieloletnich praktyków pracy z parami - dr Johna Gottmana i jego żonę dr Julie Shwarz-Gottman z prestiżowego Instytutu Gottmana.

Jak uratować związek zaledwie jednym zdaniem?

Eksperci na całym świecie zgodzą się, że komunikacja jest kluczem do silnego i zdrowego związku. Zdrowe wzorce komunikacji między parami mogą wzmocnić relacje i pomóc uniknąć wszelkich problemów wynikających z braku możliwości swobodnego wyrażania siebie wobec partnera.

Psychologowie dr John Gottman i dr Julia Schwartz Gottman przebadali około 40 000 par i odkryli, że istnieje tylko jedno proste słowo, które może pomóc w rozwiązaniu wszelkich dręczących problemów w związku i znacząco przyczynić się do sukcesu każdego związku.

To słowo to: "Dziękuję".

Dlaczego słowo "dziękuję" ma tak dużą moc?

To zaskakujące, ale to właśnie tego prostego wyrażenia wdzięczności często brakuje w związkach, zwłaszcza tych długotrwałych. Większość z nas uważa drobne uczynki, które robi dla nas partner lub te, które my robimy dla naszego partnera, za oczywiste i właściwie niezasługujące na uwagę.

Przestajemy oczekiwać od drugiej osoby wdzięczności, wchodzi nam to lekceważenie w nawyk. Jednak jak wykazało badanie, mówienie "dziękuję" może faktycznie poprawić związek.

Zdaniem ekspertów, zrobienie miejsca na wdzięczność pomaga budować intymność i bezpieczeństwo emocjonalne. W każdym długotrwałym związku bardzo łatwo jest wpaść w nawyk zauważania wszystkiego, co jest nie tak z partnerem, zamiast tego, co robi dobrze. Powiedzenie prostego "dziękuję", nawet za coś naprawdę drobnego, może pomóc w przełamaniu schematu. To słowo daje też sygnał, że widzimy, że zauważamy, że to, co ktoś dla nas robi i że w ogóle to robi (bo przecież nie musiałby) jest czymś wyjątkowym. Że jesteśmy za to wdzięczni, że to ważne.

"Tworzysz narrację, w którą wkładasz cały wysiłek i zaczynasz wierzyć, że to prawda"

- czytamy w badaniu.

Jest to szczególnie ważne dla osób, które nie przepadają za wielkimi gestami i publicznymi deklaracjami miłości. Proste słowo może sprawić, że twój partner poczuje się doceniony i przypomni sobie, że wasz związek jest dla niego ważny.

Jedno zdanie, które może uratować twój związek
Jedno zdanie, które może uratować twój związek123RF/PICSEL

Jak zacząć doceniać?

Prawdopodobnie przez cały dzień, prawie bez zastanowienia, mówisz "dziękuję" swoim współpracownikom, pani w sklepie, osobie, która rozdaje ulotki lub obcej osobie, która przytrzymała ci drzwi, kiedy niosłeś siatki z zakupami. To naturalny odruch. Dlaczego więc w relacji z najbliższą ci osobą zapominasz o tym drobnym geście. Dlaczego nie pamiętasz, że słowo "dziękuję" jest bardzo ważne.

- W przypadku wielu par, z którymi współpracowaliśmy, odkryliśmy, że kiedy jedna osoba rozpoczęła cykl doceniania, drugiej łatwiej było się do niego włączyć i tym samym wzmocnić - mówi dr Gottman.

Zależy ci na poprawie relacji w związku? Oto twoje zadanie na dzisiaj:

  1. Bądź antropologiem. Kiedy tylko możesz, uważnie obserwuj swojego partnera. Podążaj za nim. Notuj albo zapamiętuj, co robi, zwłaszcza te pozytywne rzeczy! Nie zapisuj negatywów, na przykład rozwalonych skarpet i brudnych garów w zlewie, które na twoją prośbę miał schować do zmywarki. Zauważ, że wyniósł śmieci, naprawił klamkę, zapłacił rachunki, poszedł z dzieckiem na plac zabaw i zrobił ci herbatę z miodem.

    Uwaga! Nie musisz się ukrywać z tymi obserwacjami. Śmiało możesz wyjaśnić, że robisz to po to, żeby lepiej zrozumieć, jak wygląda jego dzień. Świadomość, że jest obserwowany nie wpłynie na jego działania, zapewniają Gottmanowie. 


  2. Powiedz "dziękuję". Podziękuj za coś rutynowego, co robi dobrze, nawet jeśli to naprawdę drobiazg, nawet (a raczej, a zwłaszcza) jeśli od 20 lat robi to codziennie.  

Ale nie mów tylko: "Hej, dziękuję". Powiedz im, dlaczego ta mała rzecz jest dla ciebie tak ważna: "Dziękuję, że codziennie rano robisz kawę. Uwielbiam budzić się przy zapachu i dźwiękach twojej kuchni. Dzięki temu dobrze zaczynam dzień."

Dobre rady na różne przeszkody w dochodzeniu do wdzięczności

Nie spodziewaj się, że pójdzie jak z płatka. Po drodze pojawią się problemy. Gottmanowie mają jednak dobrą radę dla niecierpliwych.

Jeśli masz problem z cierpliwością. Zrób szybką listę wszystkiego, co każde z was robi, a następnie wybierz kilka rzeczy, którymi możecie się zamienić. Jeśli zawsze to ty odprowadzasz dzieci do szkoły, poproś partnera, aby zrobił to dzisiaj. Jeśli to on zawsze przygotowuje kolację, dziś zrób to ty. To proste ćwiczenie pokaże ci, jak to jest być na jego miejscu. 

Jeśli masz trudności z pozbyciem się negatywnej perspektywy. Spróbuj oddzielić negatywne uczucia na temat tego, co wydarzyło się w przeszłości. Skup się na tu i teraz, na tej konkretnej chwili, na tej konkretnej osobie. Co możesz zaobserwować? Zadaj sobie pytania: "Czy miałem te negatywne uczucia, zanim w ogóle zaczął się ten związek? Kogo dotyczyły? Co je wywołało?" Identyfikowanie i nazywanie tego rodzaju negatywnych myśli i uczuć może pomóc w pozbyciu się ich.

Jeśli wydaje ci się, że widzisz pozytywy, ale twój partner nie. Pamiętaj, że próbujesz zmienić swoje własne nawyki mentalne. Nie zmienisz partnera.
Ostatecznie to, jak myśli i co czuje, nie jest pod twoją kontrolą. Ale zmiana własnego sposobu patrzenia na świat ma potężną moc. Przerywasz cykl negatywności i nie dajesz mu paliwa, aby mógł trwać. I już samo to może zrobić znaczącą różnicę.

Dr John Gottman i dr Julie Schwartz Gottman są współzałożycielami The Gottman Institute i Love Lab. To małżeństwo psychologów z 35-letnim stażem, specjalizujące się w pracy nad stabilnością związków i przewidywaniem rozwodów. 

"Zbliżenia". Katarzyna Miller o wyzwaniach, życiowych przełomach i odwadzeINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas