Aloes - ukojenie dla skóry latem
Opalenizna to dla wielu z nas synonim lata i wakacyjny obiekt pożądania. Zbyt długa ekspozycja na słońce wiąże się jednak z ryzykiem oparzeń. Po kąpieli słonecznej warto sięgnąć po preparat z aloesem - ukoi poparzoną skórę i zapewni jej niezbędne nawilżenie.
Złocista opalenizna jest dla wielu z nas najbardziej pożądaną pamiątką z wakacji. Podczas gdy niektórzy mogą beztrosko wylegiwać się na słońcu uzyskując później piękny brązowy odcień skóry, dla innych kąpiele słoneczne są nierozerwalnie związane z nieprzyjemnymi dolegliwościami, które utrzymują się nieraz przez wiele tygodni.
Obolała, mocno zaczerwieniona, spalona słońcem skóra to przykra wakacyjna codzienność wielu osób - szczególnie tych posiadających jasną karnację. Troska o skórę po nadmiernej ekspozycji na słońce jest tymczasem niezwykle ważna, gdyż brak podjęcia odpowiednich działań może prowadzić do długotrwałych uszkodzeń - ostrzegają eksperci.
Choć wydawać by się mogło, że zastosowanie preparatu dedykowanego podrażnionej podczas opalania skórze jest jedynym słusznym posunięciem, dostępne w drogeriach kosmetyki nie zawsze są skuteczne. Co więcej, niektóre mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Kluczem do sukcesu jest uważne przyglądanie się etykietom produktów, które mamy zamiar zastosować.
- Formuły kremów i balsamów po opalaniu mają zwykle bogatą, gęstą konsystencję zawierającą oleje, które tworzą barierę zmiękczającą skórę, mogąc prowadzić do zaostrzenia stanu zapalnego - tłumaczy w rozmowie z "The Independent" Michaella Bolder, ekspertka w dziedzinie pielęgnacji skóry.
Specjaliści zgodnie twierdzą, że najskuteczniejszym lekarstwem dla poparzonej skóry jest preparat zawierający ekstrakt z aloesu - najlepiej w formie klarownego żelu.
- Aloes jest doceniany ze względu na swoje właściwości naprawcze. Od tysięcy lat jest on zaufanym zbawcą skóry. Dzięki natychmiastowemu efektowi chłodzącemu jest to najczęściej polecany składnik w pielęgnacji po opalaniu - wyjaśnia specjalistka w dziedzinie kosmetologii Lorraine Shrivener.
Aloe vera to gatunek, który prawdopodobnie wywodzi się z Półwyspu Arabskiego. Wzmianki o aloesie jako składniku leczniczym można znaleźć w notatkach pochodzących już z XVI wieku p. n. e. Pomimo braku dostępnych badań naukowych potwierdzających skuteczność aloesu w leczeniu oparzeń słonecznych, wielu specjalistów zaleca jego stosowanie w celu złagodzenia podrażnień skóry.
- Aloes ma wyjątkowo pozytywny wpływ na skórę, szczególnie tę opaloną. Jego skuteczność nie została jeszcze potwierdzona w badaniach klinicznych, ale z całą pewnością nie jest on szkodliwy, więc zdecydowanie warto go wypróbować - przekonuje dermatolożka dr Natalie Spierings.
Rezygnacja z dostępnych w drogeriach balsamów i kremów po opalaniu może nie być konieczna, pod warunkiem jednak, że upewnimy się, że ich składniki są naturalne, a co za tym idzie, nie podrażnią naszej skóry. Jeśli jednak nie mamy całkowitej pewności czy działanie danego kosmetyku nie wyrządzi poparzonej skórze więcej szkody niż pożytku, wybranie żelu z aloesem jest prawdopodobnie najbezpieczniejszą opcją. Pamiętajmy również, że jeśli dyskomfort spowodowany opalaniem utrzymuje się przez wiele dni, warto zasięgnąć opinii dermatologa.