Dieta musi być racjonalna

Jak racjonalnie się odchudzić, jak uniknąć efektu jo-jo i co należy jeść - radziła podczas czata INTERIA.PL, dietetyczka Ewa Sypnik z Centrum Dietetycznego SetPoint.

Zdrowe nawyki żywieniowe, które zachowujemy na całe życie są istotą odchudzania
INTERIA.PL

- Zdrowa dieta powinna dostarczać wszystkich niezbędnych składników odżywczych, również węglowodanów, produktów pochodzenia mącznego - czyli makarony, pierogi itd. - mówi Ewa Sypnik, dietetyczka. -Trzeba pamiętać jednak o tym, żeby korzystać z nich racjonalnie, nie w ogromnych ilościach. Nie można opychać się ciastkami, słodyczami i tego typu produktami.

W diecie powinny przeważać produkty takie jak warzywa, owoce, białe mięso, grube kasze. Należy ograniczyć słodycze, alkohol, a białe pieczywo zastąpić ciemnym. Jeśli jemy mięso to jedzmy białe, ryby, więcej warzyw niż owoców. I dużo pijmy. Trzeba unikać bananów, winogron - bo one podwyższają poziom glukozy. Najlepsze są melony, truskawki, cytrusy i nasze rodzime sezonowe jabłka.

Słodyczom: "nie!"

Nie potrafisz odmówić sobie słodyczy? Dietetyczka i na to znajduje radę: - Być może brakuje w diecie pewnych składników, np. chromu - mówi - i gospodarka węglowodanowa jest zachwiana. To może być przyczyną chęci zjedzenia większej ilości słodyczy. Jednak może to być konsekwencją nieregularnego jedzenia - długich przerw między posiłkami, które powodują spadek glukozy i potem pojawia się chęć uzupełniania poziomu glukozy i zjedzenia czegoś słodkiego.

Chrom znajdziesz w owocach morza, rybach, pieczywie razowym, suszonych owocach i orzechach.

Idealna waga

Najprostszym sposobem obliczenia swojej należnej masy ciała to równanie: wzrost minus 100. Czyli mając 178 cm wzrostu powinno się ważyć 78 kg - wyjaśnia dietetyczka. - Jednak jest to bardzo prosty, prymitywny sposób, dlatego że na wagę ciała ma wpływ to, czy ćwiczymy. Może się okazać, że nasza waga to przede wszystkim mięśnie. Innym sposobem jest wskaźnik BMI.

We właściwym tempie

Nie należy chudnąć za szybko! Prawidłowe, bezpieczne chudnięcie wynosi od pół kilograma do kilograma na tydzień - zaleca Ewa Sypnik.

Równie ważne jest odpowiednie wyjście z diety - nie przestawać ćwiczyć, a jeżeli się przestaje, to zmniejszyć zapotrzebowanie energetyczne. Wychodząc z diety nie możemy do razu powrócić do normalnego jedzenia - zwiększajmy kaloryczność posiłków systematycznie, powoli. Z tygodnia na tydzień o 100-150 kcal. Aż osiągniemy moment, w którym organizm ani nie chudnie ani nie tyje.

I ważna uwaga! Jeśli stosujemy dietę, uprawiamy sport, unikamy słodyczy, a mimo to nie zrzucamy kilogramów, specjalistka zaleca udanie się do lekarza. - Należy wtedy zrobić badania na insulinooporność, hormony tarczycy, nadnerczy, żeby wykluczyć ewentualne choroby, które mogą spowalniać metabolizm i utrudniać schudnięcie - zaznacza Ewa Sypnik.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas