Grubsze rzęsy - test tuszów do rzęs

Grube "firanki" z rzęs to coś, co kobiety lubią najbardziej. Jeśli matka natura nie obdarzyła Cię gęstymi rzęsami, możesz to nadrobić stosując pogrubiające tusze. Specjalnie dla Was sprawdziłyśmy na własnych oczach, co i jak działa!

article cover
materiały prasowe

Grubsze rzęsy - test tuszów do rzęs

Irena Eris ProVoke
Jestem absolutną fanką tego tuszu. Tusze Ireny Eris podbiły moje serce już jakiś czas temu, a ten konkretny kosmetyk tylko utwierdził mnie w uczuciach. Już kilka pociągnięć wystarczy, żeby wyczarować głębokie, kocie spojrzenie, wydobyć nawet najdrobniejsze i najcieńsze włoski i pięknie podkręcić rzęsy. Tutaj nie ma mowy o rozmazywaniu, kruszeniu i śladach odbitych na górnej powiece. Dobry kosmetyk, wart swojej ceny. 
Szczoteczka: Gęste, długie, spiralnie ułożone włókna. 
Aplikacja: Już pojedyncza aplikacja pozwala na zauważenie efektów działania kosmetyku. Tusz dokładnie pokrywa nawet najcieńsze i najkrótsze rzęsy, nie sklejając ich. Bardzo szybko wysycha, a przez to nie odbija się na skórze. 
Efekt: Gęste, czarne, pogrubione rzęsy. Dodatkowo, dzięki kształtowi szczoteczki, rzęsy zyskują podkręcony kształt. Spojrzenie jest głębokie, oczy maja piękną oprawę. 
Trwałość: Efekt utrzymuje się przez cały dzień. 
Stosunek jakości do ceny 10/10 (50,90 pln)
Wet’n’ wild Max Volume Plus
Jak już z samej nazwy wynika ten tusz obiecuje niesamowite pogrubienie, i to w wymiarze plus. To samo sugeruje jego pękate, krzykliwie różowe opakowanie. Niestety, kosmetyk nieco zawodzi, jeśli potrzebujemy szybkich efektów…
Szczoteczka:  Silikonowa, z jednej strony nieco grubsza. Ma bardzo krótkie „włoski”, w związku z tym trzeba ją trzymać bardzo blisko twarzy
Aplikacja: Konstrukcja szczoteczki powoduje, że bardzo łatwo o wypadki w postaci dodatkowych kropek i artystycznych „mazów” wokół oczu. Ale tusz ma dobrą konsystencję – nie spływa.
Efekt: Po starannej, a co za tym idzie, dość czasochłonnej, parowarstwowej aplikacji, efekt jest całkiem niezły.
Trwałość: Niestety, pod koniec dnia tusz jakby zniknął z oczu, zastanawiałam się nawet, czy na pewno rano go nakładałam…
Stosunek jakości do ceny: 6/10 (22,99 pln)
Wibo Queen Size Maximum Volume Mascara 
Maskara o bogatej formule gwarantująca według producenta efekt kociego oka – kosmetyk spełnia te obietnice tylko w połowie.
Szczoteczka: Gruba, podwinięta szczotka o tradycyjnym włosiu 
Aplikacja: Dobrze, równomiernie rozczesuje się na rzęsach, niestety odznacza się na górnej powiece
Efekt: Lekko pogrubione, w miarę rozdzielone rzęsy 
Trwałość: Dość wysoka
Stosunek jakości do ceny – 8/10 (15,99 pln)
Revlon Ultra Volume
Jeśli nałożysz jedną warstwę – uzyskasz look idealny do pracy, kiedy zaaplikujesz kolejną – stworzysz kocie spojrzenie doskonały na romantyczną randkę czy szalony wieczór. Tusz daje pożądane efekty już po pierwszej aplikacji, a dzięki trzem warstwom włosków na szczoteczce aplikuje się go niezwykle łatwo i precyzyjnie (żadnych posklejanych rzęs!). Dobrze nałożony, z powodzeniem zastąpi cały makijaż oka, a ty będziesz mogła zrezygnować z kresek i cieni. 
Szczoteczka: Bardzo gęsta, z trzema warstwami włosia.
Aplikacja: Już po nałożeniu jednej warstwy, rzęsy stają się wyraźnie grubsze. Nie skleja rzęs. Jedna „porcja” produktu wystarcza na pomalowanie jednego oka.
Efekt: Już po pierwszej aplikacji rzęsy nabierają gęstości i głębokiego, czarnego koloru, gęsta szczoteczka sprawia, że wydobywane są nawet krótsze i cieńsze włoski. Oczy zyskują ładną oprawę, spojrzenie staje się głębsze.
Trwałość: Bardzo dobra, tusz nie rozmazuje się i nie kruszy. Wieczorem rzęsy wyglądają tak samo jak po porannym nałożeniu kosmetyku. 
Stosunek jakości do ceny 9/10 (40 pln)
+9
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas