Jak nakładać piankę i lakier, by nie sklejały włosów
Aby pianka podkreśliła skręt włosów, nakładaj ją na wilgotne włosy. Nie przesadź z jej ilością!
Do włosów sięgających ramion wystarczy porcja wielkości mandarynki. Po roztarciu kosmetyku na dłoniach bardzo delikatnie wgnieć go w loki lub fale. Zacznij od spodniej warstwy (pójdzie to łatwiej, gdy pochylisz głowę). Potem wyprostuj się i wgnieć kosmetyk w wierzchnie pasma.
Pamiętaj, że zadaniem pianki jest podkreślenie skrętu pasm, a nie skręcenie ich (to zadanie wałków i lokówki). Aby pianka odbiła włosy od nasady, także nakładaj ją na włosy wilgotne. Wcześniej wyciśnij jej odrobinę na dłoń. Potem nakładaj na grzebień i czesz nim włosy u nasady. Na koniec opuszkami palców możesz delikatnie unieść włosy w tych miejscach, gdzie naniosłaś piankę. Aby lakier utrwalił uczesanie, spryskaj nim włosy z odległości 20-30 cm. Staraj się przy tym nie trzymać buteleczki w jednym miejscu, a trzymającą go rękę przesuwać płynnie wokół głowy. Jeśli zależy ci na utrwaleniu tylko poszczególnych pasm (np. grzywki), lakier trzymaj bliżej włosów - ok. 10 cm.
Jeśli chcesz, by efekt utrwalenia włosów był jak najbardziej naturalny, a włosy falowały z każdym ruchem, wybierz lakier o mniejszym stopniu utrwalenia (np. 2 lub 3). Takie informacje znajdziesz na opakowaniu.