Jak zachować opaleniznę?
Znakiem rozpoznawczym dobrych wakacji jest opalenizna. Problem polega na tym, że zbyt szybko znika. Jest kilka sposobów, by zatrzymać ją na dłużej.
To, że opalenizna blednie, jest normalne. Górna warstwa skóry odnawia się średnio, co 28 dni. Jeśli ktoś stosuje często peelingi, dzieje się to jeszcze częściej. Również przy wycieraniu się ręcznikiem powinno się delikatnie pocierać materiałem o skórę.
Kosmetyki po opalaniu
Najważniejsze są produkty after-sun, czyli te, których należy używać bezpośrednio po opalaniu. Skóra po zbyt długim przebywaniu na słońcu staje się wysuszona. Jeśli poziom wilgotności nie zostanie bezpośrednio uzupełniony, to naskórek bardzo szybko zejdzie.
Produkty przeznaczone do stosowania po opalaniu bardzo często zawierają składniki, których nie ma w normalnych balsamach. Należy zwrócić uwagę na to, by miały aloe vera, glicerynę, witaminę A i E, czy po prostu wodę.
Samoopalacz może pomóc
Nie zaszkodzi, co jakiś czas posmarować się samoopalaczem. Pomaga, jeśli chce się utrzymać opaleniznę na dłużej. Ważne, żeby nie przesadzić, bo wówczas skóra zaczyna wyglądać sztucznie.
Także małe dawki solarium pozwolą na zachowanie na skórze wspomnień z wakacji. Warto działać również od wewnątrz. Nie można zapomnieć o odpowiednim nawadnianiu organizmu. Ukryta siła tkwi także w marchewkach, które zawierają betakaroten, który pomaga w budowaniu pigmentu. Dobre działanie na opaleniznę mają również pomidory, mango, orzechy i brzoskwinie.
Pij świeże soki
Dlatego też Catherine Matthews zaleca spożywanie świeżych warzyw i owoców. Dietetyczka zapewnia, że te są bardziej wartościowe niż napoje "sokopodobne" dostępne w sklepach.
Pułapką są nie tylko soki, ale również niskotłuszczowe jogurty, ciasteczka i inne smakołyki, które zwykle zawierają w sobie więcej cukru, niż ich "tuczące" odpowiedniki.
- Producenci, dodają do niskotłuszczowych przekąsek dużo cukru, w ten sposób uzupełniają walory smakowe produktów, w których obniżono zawartość tłuszczu - wyjaśnia dietetyk.