Jedno lato i zostają na lata. Jak uniknąć plam słonecznych na twarzy i rękach?
Przebarwienia i plamy słoneczne to częsty efekt braku odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej, nieregularnej pielęgnacji czy naturalnych predyspozycji skóry. Mogą pojawiać się na twarzy, dekolcie, dłoniach czy plecach i utrzymywać się przez wiele miesięcy, a nawet lat. Aby im zapobiec, warto działać profilaktycznie i konsekwentnie.

Spis treści:
Czym są przebarwienia i skąd się biorą?
Przebarwienia to zaburzenia pigmentacyjne polegające na nierównomiernym rozmieszczeniu melaniny - naturalnego barwnika skóry. Najczęściej przybierają postać ciemniejszych plam lub plamek i pojawiają się w miejscach szczególnie narażonych na promieniowanie słoneczne. Wyróżnia się kilka typów przebarwień: posłoneczne, hormonalne (np. melasma), potrądzikowe, a także te związane z wiekiem czy urazami mechanicznymi.
W sezonie letnim największym zagrożeniem są przebarwienia posłoneczne. Powstają one w wyniku nadmiernej ekspozycji skóry na słońce, zwłaszcza bez odpowiedniej ochrony. Promieniowanie UVA i UVB aktywuje melanocyty, czyli komórki produkujące melaninę, co może skutkować jej nadprodukcją w określonych obszarach skóry. Szczególnie narażone są osoby o jasnej karnacji, z tendencją do piegów, a także kobiety w ciąży lub stosujące hormonalną antykoncepcję.
Ochrona przeciwsłoneczna - najważniejszy krok
Podstawą zapobiegania przebarwieniom jest codzienne stosowanie kremów z filtrem przeciwsłonecznym. To najskuteczniejsza broń w walce z nadprodukcją melaniny. Filtry SPF chronią skórę przed promieniowaniem UVB (odpowiedzialnym za oparzenia) oraz UVA (odpowiedzialnym za fotostarzenie i przebarwienia). Niezależnie od pory roku czy stopnia nasłonecznienia, ochrona SPF powinna być stosowana każdego dnia, zwłaszcza na twarz, szyję, dekolt i dłonie.
Latem najlepiej wybierać kremy z wysokim filtrem - SPF 30 lub 50 - i aplikować je co najmniej 20 minut przed wyjściem na słońce. Równie ważna jest reaplikacja co 2-3 godziny, zwłaszcza po kąpieli, spoceniu się lub wytarciu twarzy ręcznikiem. Warto również pamiętać, że filtry tracą skuteczność z upływem czasu, dlatego nie wystarczy jedna porcja rano na cały dzień.
Unikanie słońca w godzinach szczytu
Największe nasilenie promieniowania UV przypada na godziny między 11:00 a 15:00. W tym czasie skóra jest najbardziej narażona na uszkodzenia, a ryzyko powstawania przebarwień rośnie kilkukrotnie. Jeśli to możliwe, warto ograniczyć przebywanie na słońcu w tym czasie, zwłaszcza bez zabezpieczenia.
Noszenie kapeluszy z szerokim rondem, okularów przeciwsłonecznych i lekkiej odzieży z długim rękawem również pomaga zredukować bezpośredni kontakt skóry ze słońcem. Choć moda na opaleniznę wciąż ma się dobrze, warto pamiętać, że zdrowa, zadbana skóra nie potrzebuje intensywnego koloru - a przebarwienia nie dodają uroku.

Odpowiednia pielęgnacja w okresie letnim
Ochrona przeciwsłoneczna to jedno, ale codzienna pielęgnacja skóry także odgrywa ogromną rolę w zapobieganiu przebarwieniom. Latem skóra potrzebuje wsparcia w postaci nawilżenia, ukojenia i antyoksydantów. Stosowanie lekkich żeli lub emulsji na bazie kwasu hialuronowego, aloesu czy pantenolu pomaga utrzymać równowagę hydrolipidową i zapobiega przesuszeniu - które może prowokować zaburzenia pigmentacyjne.
Szczególną uwagę warto zwrócić na antyoksydanty, zwłaszcza witaminę C i niacynamid. Witamina C neutralizuje wolne rodniki, rozjaśnia skórę i wzmacnia działanie filtrów przeciwsłonecznych. Z kolei niacynamid reguluje pracę melanocytów, pomaga wyrównywać koloryt i działa przeciwzapalnie. Oba te składniki można znaleźć w serum, które warto stosować rano pod krem z filtrem.
Uwaga na fotouczulające składniki
Latem należy zachować ostrożność z niektórymi kosmetykami, zwłaszcza tymi zawierającymi substancje fotouczulające. Mogą one wchodzić w reakcję ze słońcem, powodując przebarwienia, podrażnienia, a nawet poparzenia. Do takich składników należą m.in. retinol, kwasy AHA i BHA, olejek bergamotowy, niektóre leki (np. antybiotyki, leki hormonalne) czy perfumy aplikowane bezpośrednio na skórę.
Jeśli korzystasz z takich produktów, najlepiej stosować je wieczorem, a rano zadbać o wysoką ochronę SPF. Można też w okresie letnim ograniczyć silne kuracje złuszczające i retinoidy, przenosząc je na jesień, gdy ryzyko działania promieni UV jest znacznie mniejsze.
Dieta wspierająca ochronę skóry
Skóra czerpie nie tylko z kosmetyków - ogromne znaczenie ma również to, co jemy. Dieta bogata w antyoksydanty może pomóc skórze chronić się przed stresem oksydacyjnym wywołanym przez promieniowanie UV. W codziennym jadłospisie warto uwzględnić warzywa i owoce zawierające witaminę C (papryka, natka pietruszki, owoce jagodowe), E (migdały, orzechy, oleje roślinne), beta-karoten (marchew, dynia, bataty) oraz likopen (pomidory).
Pomocne są również napary ziołowe, np. z pokrzywy czy skrzypu, które wspierają regenerację skóry i mają właściwości przeciwzapalne. Pamiętaj także o odpowiednim nawodnieniu - picie wody pomaga zachować elastyczność skóry i ułatwia jej regenerację.
Profilaktyka przy skłonnościach do przebarwień
Osoby, które już kiedyś miały przebarwienia, powinny być szczególnie ostrożne - skóra "pamięta" wcześniejsze uszkodzenia i reaguje szybciej na czynniki drażniące. W ich przypadku niezbędna jest bardzo konsekwentna ochrona SPF oraz stosowanie składników rozjaśniających i wzmacniających barierę skóry.
Warto także obserwować swoją skórę i reagować na pierwsze zmiany. Jeśli zauważysz, że w danym miejscu pojawia się delikatne przyciemnienie - to sygnał, że coś dzieje się z melanocytami. Wówczas dobrze jest włączyć kosmetyki rozjaśniające z witaminą C, arbutyną, kwasem kojowym lub azelainowym, ale z zachowaniem ostrożności i najlepiej po konsultacji z dermatologiem.