Nowy rok, nowa ja - wystarczy dyscyplina i pozytywne nastawienie
"Nowy rok - nowa ja", ten zapis znajdzie się pewnie na wielu kartkach z postanowieniami noworocznymi. Jednak o sukcesie i powodzeniu tego postanowienia decydują detale, na które zwraca uwagę dietetyk Małgorzata Chylewska.
- Najważniejsze jest wyznaczenie celu i - jak twierdzą psycholodzy - jego zapisanie. Określamy liczbę kilogramów do zrzucenia i rozsądny czas osiągnięcia wymarzonej wagi, zakładając rozsądne tempo redukcji masy ciała - 1 kg tygodniowo. Spisane założenia powinny być umieszczone w dobrze widocznym miejscu, np. na drzwiach lodówki - radzi dietetyk LightBox Małgorzata Chylewska.
Zdaniem ekspert jednym z kluczy do sukcesu jest pozytywne nastawienie.
- We wszystkich założeniach należy być stanowczym i operować sformułowaniami pozytywnymi, a więc - "jem kolację o godz. 18", zamiast - "nie jem kolacji po 18". Do diety należy dołączyć aktywność fizyczną cardio, np. trzy razy w tygodniu szybki godzinny marsz lub aerobik w wodzie. Należy wykluczyć korzystanie z windy, przy czym ważne jest określenie konkretnego piętra, na które damy radę wejść - radzi ekspert.
Nie mniej ważne jest wsparcie otoczenia.
- Warto poprosić o pomoc najbliższych i kogoś znajdującego się w podobnej sytuacji, z kim można będzie współzawodniczyć lub wzajemnie się wspierać i dopingować - przekonuje dietetyk.
- Spadek wagi powinien być kontrolowany nie częściej niż raz w tygodniu, a jeżeli jest to możliwe - warto również mierzyć poziom tkanki tłuszczowej. Obowiązkowe jest wyznaczenie godzin posiłków i trzymanie się ich w granicach plus-minus pół godziny, co pozwoli na wyeliminowanie uczucia głodu w ciągu dnia. Podstawą każdego odchudzania jest ograniczenie słodyczy. Cukier można zastąpić stewią lub stopniowo, ale w założonym czasie, zmniejszać liczbę łyżeczek cukru dodawanego do herbaty. W określony dzień pod koniec tygodnia może czekać nagroda w postaci kawałka gorzkiej czekolady czy gałki ulubionych lodów - dodaje. (PAP Life)